-
[QUOTE=Pikaczu;489485]umnie ostatnio źle sie kończy%-)[/QUOTE]
Ja już nie piłam 4 miesiące :smile:
-
[QUOTE=Pikaczu;489487]tylko ze umnie skończyło sie sterroryzowaniem ludzi w kolejce.wlotem na psyche jakiejs lezbie.oraz przegonieniem prostytutek ze sklepu%-)[/QUOTE]
Hahaha ale fajnie!!!!
-
Jak zawsze na wesolo to git %-)
u mnie roznie %-)
ale przez prawie 5 miesiecy tylko raz pilem %-)
-
[QUOTE=USgorn;489491]Jak zawsze na wesolo to git %-)
u mnie roznie %-)
ale przez prawie 5 miesiecy tylko raz pilem %-)[/QUOTE]
nie no ja zaczynam śpiewać tańczyć u szukać rury haha :P
-
[QUOTE=Pikaczu;489493]pitole nie pije wiecej.znowu sie miejskie legendy omnie i moich wybrykach narodziły%-)a potem sie kobity nasłuchają maja w głowie.ale swir musze go poznać a tu wychodzi szydło z worka miły facet%-)[/QUOTE]
to że miły to raczej na + idzie :smile:
-
[QUOTE=N3ver_quit;489495]nie no ja zaczynam śpiewać tańczyć u szukać rury haha :P[/QUOTE]
to kiedy pijemy ? %-)
-
[QUOTE=USgorn;489500]to kiedy pijemy ? %-)[/QUOTE]
Jak mi jakieś 5 kg zejdzie, bo rura się załamie teraz hahaha :smile:
-
[QUOTE=Pikaczu;489505]tak jestem miłym poukładanym facetem.a to co kiedys było,było dawno i nie prawdą%-)[/QUOTE]
Każdy w końcu przychodzi do tego momentu kiedy się chcę prowadzić bardziej spokojne i stabilne życie :smile: Mi mama całe szczęście nigdy nic nie zabraniała, więc tak naprawde już mając 19 lat stwierdziłam że już starczy tych imperezek i trzeba się brać za głowę :smile:
-
[QUOTE=N3ver_quit;489508]Każdy w końcu przychodzi do tego momentu kiedy się chcę prowadzić bardziej spokojne i stabilne życie :smile: Mi mama całe szczęście nigdy nic nie zabraniała, więc tak naprawde już mając 19 lat stwierdziłam że już starczy tych imperezek i trzeba się brać za głowę :smile:[/QUOTE]
hehe to tak jak ja.
Wierzysz ze Pika sie ogarnal jak sie ma taki burdel w bani to to nie jest takie proste %-)
-
[QUOTE=Pikaczu;489512]pracuje nad tym%-)i wale w kime%-)[/QUOTE]
Hehe pracuj pracuj i dobranoc, słodkich snów z udziałem nr 132 :smile: :P Ja niestety jeszcze 6 godzin w pracy - znowu maraton nocnych zmian :smile: