patriot a jaką Ty chcesz widzieć różnicę ? wit C to nie stak. jeśli już to bierz dawkę 1G po trweningu. a jeśli ktoś chce 2 tak jak ja to jeden do śniadania a jeden po treningu. a po co brać dawki 1g czy 2g ? o tym już było
Printable View
patriot a jaką Ty chcesz widzieć różnicę ? wit C to nie stak. jeśli już to bierz dawkę 1G po trweningu. a jeśli ktoś chce 2 tak jak ja to jeden do śniadania a jeden po treningu. a po co brać dawki 1g czy 2g ? o tym już było
Podaż samej witaminy zależna jest również od masy ciała. 1 g starczy(i wcale nie jest konieczny), 2g sugeruję się jako maksymalną dawkę,ale też zależnie od masy, poza tym w ilości brane jest podaż z żywności jak i suplementacji,a nie suplementacji dodatkowo. Rutyna dodawana do witaminy C przedłuża jej działania i sama daje pozytywne efekty. Poza tym rozłożone dawki są bardziej efektywne i też popieram mniejsze ,a częstsze niż jednorazowe duże.
[QUOTE=alder;389792]patriot a jaką Ty chcesz widzieć różnicę ? wit C to nie stak. jeśli już to bierz dawkę 1G po trweningu. a jeśli ktoś chce 2 tak jak ja to jeden do śniadania a jeden po treningu. a po co brać dawki 1g czy 2g ? o tym już było[/QUOTE]
ja część witaminy C dostarczam z pożywienia, wole sobie do wody wcisnąć cytrynkę i też spoko wychodzi ;p
codziennie jeszcze biorę witaminy i minerały i tam też jest wit C, więc temu nie zamierzam jeszcze dostarczać dodatkowo. Właśnie czasem jeśli już potrzebuję to tylko rutinoscorbin i też nie musi mi z niego wyjść 2g, bo w innych produktach już też mam
Patriot oczywiście ale weź pod uwagę, że cytryna stosunkowo mało zawiera wit C i jeśli chciałbyś dostarczyć 1G to trochę byś się nawyciskał ;)
jak pisałem chyba, 4 litry soku w kartonie pomarańczowego dziennie to trochę dużo ;]
ja niestety nie jadam regularnie cytrusów. raz zjem tylko 2 pomarańcze a innym razem potrafię 7 mandarynek, 3 pomarańcze, pomelona, 3 kiwi, całą cytrynę i Bóg wie co jeszcze. zresztą podgrzałem wątek nie by kogoś namawiać do stosowania wysokich dawek wit C ;lecz by uzmysłowić jaka różnica jest między naturalnym a syntetycznym kwasem askorbinowym. im ktoś więcej dostarcza go z pożywienia tym lepiej.
:*
niestety nawet ziemniaki zawierają więcej niż cytryna
sorry, nie procentowo. ale chodzi o zjadaną ilość
jakbym miał jeść 40 cytryn dziennie ...... to trochę ciężko
[QUOTE=alder;389815]jakbym miał jeść 40 cytryn dziennie ...... to trochę ciężko[/QUOTE]
Nie ma sensu jeść 40 cytryn skoro nie potrzeba dostarczać takich ilości witaminy C, poza tym jest w różnych produktach, cytryną możesz uzupełniać co najwyżej dodatkowo.
Jeśli spożyjesz i 300mg to będzie wystarczało. A jak jesteś napalony na mega dawki choć nie wiem po co jeśli masz w okolicy jakiś market z tropikalnymi owocami to tam szukaj :p Możesz przygotować sobie dziką różę jak Ci się chce masz tam sporo witaminy C.
policz najsamprzód ile by trza było wszamać owych produktów na takie megadawki ;>
dlatego lepiej jak najwięcej z diety a ew, dostarczać te 500mg czy 1gram z tabsów. szczególnie w okresie jesienno-zimowym
[QUOTE=alder;389906]policz najsamprzód ile by trza było wszamać owych produktów na takie megadawki ;>
dlatego lepiej jak najwięcej z diety a ew, dostarczać te 500mg czy 1gram z tabsów. szczególnie w okresie jesienno-zimowym[/QUOTE]
No jeśli jakimś sposobem dostaniesz to niewiele ,bo mają ponad gram(niektóre dochodzą nawet do 3g) na 100g ;) Można kupić w formie suszonej ale drogie. Dzika róża też ma coś w okolicach grama, bodajże 800mg.
Owoce mają do siebie,że mają dodatkowo inne składniki ,które poprawiają przyswajanie samej witaminy oraz jej wykorzystanie jak i przedłużają jej obecność w organizmie,a niektóre wspomagają ją w działaniu przez co mniejsze dawki są skuteczniejsze. Poza tym przy dużych dawkach należy też zwiększyć podaż witaminy E.
1000mg w 100g produktu ? gdzie co ? ;> a;lbo ja już nie czaję albo się pan pomylił. może to ja szwankuję bo się oczy kleją, idę się zdrzemnąć bo dziś 12 godzin w nocy będę pracował ;)