-
[QUOTE=GaGa01;409806]
Kowal - może trochę za bardzo wyogólniłem tych lekarzy, ale tak jest z reguły:) większość książek na których uczyli się Ci dietetycy
nie uwzględniają rodzai treningów, mają ogółem podane co i jak, tak samo z lekarzami "rodzinnymi", są nauczeni podstaw przeciętnego Kowalskiego,[/QUOTE]
Nie wiem, mnie uczuli na książkach w których zapotrzebowanie było ujęte :) Co do lekarzy, z tym jest problem. Często dietetyk wie więcej o interakcjach z lekami niż lekarz. Błędem było ograniczenie nauki na medycynie z żywienia. Mało ,który lekarz przepisując leki pyta o suplementy czy żywienie to fakt ;/ Często przebywam w klinikach i widzę ,że pielęgniarki mają większe pojęcie :)
[QUOTE=GaGa01;409806]a jak przyjdziesz do nich z czymś spoza ich zakresu odradzą Ci treningu to równoważy się ze zrobieniem z Ciebie kaleki:)
ba masz rację z tym rakiem, ale czemu z góry mam zakładać, że jestem tym gorszym czy słabszym i zaprzestać dążyć do celu dzięki
niekonwencjonalnym środkom? w tym wypadku te jaja:) bd niestety powtarzał, nie róbmy z siebie kaleków:)
ok masz racje z tymi danymi statystycznymi:)[/QUOTE]
Nie no nie zakładaj, trzeba dobrze myśleć :) Ale lekarz czy dietetyk musi to brać pod uwagę. Wiesz problem jaj jest taki,że często nie rozumie się powstawiania cholesterolu :) Sam nie zalecam,ani jednego ,ani dziesięciu nie widząc całego spożycia białek,tłuszczy itp z innych posiłków,tak też mnie uczono. Choć ich demonizowanie to faktycznie jakaś parodia.
-
zgadzam się w zupełności:) byłeś uczony, że tak powiem pod kątem doradzania w dietetyce,
ja trochę patrzę na to pod innym kątem, patrzę jako pod siebie może z tego wynika różnica zdań:) ale dobrze piszesz
-
ten tydzien teraz bedzie wolny bo matury a nastepne 4 tyg prakty codziennie na 9 wiec 5 lajtowych tygodni,chce przez ten czas cos lekko podredukować tylko niewiem jak sie do tego zabrac teraz i czy wogole przez 5 tygodni cos moze zejsc? czy moze potrzebowalbym z 2 miesiace zeby cos zeszlo,.zdjecia pare stron wstecz
-
Ułóż dobrze diete i podkręć metabolizm. Bezpiecznia redukcja to do 1 kg/tydzien
-
wagi nie mam wiec gramowo zabardzo nie bede operowac ale myslalem zeby np na pierwszy tydzien odjąc pol worka ryzu i pol porcji owsianki z rana, na drugi tydzien caly jeden woreczek ryzu itp w raz ze zwiekszaniem czasu aerobow wiesz o co chodzi wszysko stopniowo zeby takich nagłych skokow nie robic
-
rocky też mam mature w tym roku ale spiewam sobie "już za rok matura" ; 0
-
on nie ma matury w tym roku sosna
-
sosna tez jej w tym roku nie ma
-
pozwole zacytowac taka jedna wypowiedz z innego forum [QUOTE=Borys;409936]Cały sekret niskiej tkanki tłuszczowej polega na odpowiednim pobudzeniu hormonów, które wywołuje szok, który z kolei można uzyskać przede wszystkim treningiem na siłę, interwałami, tabatą. Aeroby powinny służyć jako narzędzie rozwijania wytrzymałości i skrócenia czasu regeneracji, nie jako główny sposób na redukcję tłuszczu. Istotna jest dieta, najlepiej dieta cykliczna z odpowiednią ilością białka. W moim przypadku to się doskonale sprawdza i ten system polecam każdemu - 50% - trening 30% interwały 20% aeroby.
[/QUOTE]
myslalem ze poprostu biegac,2-3 w tyg z rana 30min,potem z tygodnia na tydzien wydluzac czas o 5 min,ale moze interwaly skutecznijsze?
-
dobry.
w moim przypadku tez sie wiele rzeczy swietnie sprawdza, ale ich nie polecam kazdemu :)