-
[QUOTE=USgorn;501853]Piszac zrzucimy mialem na mysli Dominika ja jestem uczniem i miecha nie oddam ;p
Kordian kiedys pisal ze arbuz z kawa robia robote ;p[/QUOTE]
ee no wiesz co..nie ładnie nie ladnie :smile:
-
[QUOTE=N3ver_quit;501859]nie Babe, sorry okropnie wyglądam w ciemnych włosach, kiedyś robiłam eksperyment - był nieudany, musisz zainwestować w perukę jak coś hehe :P[/QUOTE]
Ale z Toba wydatkow Fal uciekaj poki mozesz ;p
-
Tanio skóry nie sprzedam.
-
[QUOTE=USgorn;501861]Ale z Toba wydatkow Fal uciekaj poki mozesz ;p[/QUOTE]
a ja go juz uprzedzałam od samego początku, ale spoko, myślę że on się zgodzi że jestem tego warta, odpracuje... :P hahaha
a jeśli na serio, to ile siebie pamiętam na wszystko sama sobie zarabiałam, nawet będąć mężłatką..kupowałam to czego potrzebuje ze swojej wypłaty..więc takie to
-
[QUOTE=N3ver_quit;501863]a ja go juz uprzedzałam od samego początku, ale spoko, myślę że on się zgodzi że jestem tego warta, odpracuje... :P hahaha
a jeśli na serio, to ile siebie pamiętam na wszystko sama sobie zarabiałam, nawet będąć mężłatką..kupowałam to czego potrzebuje ze swojej wypłaty..więc takie to[/QUOTE]
Spoko spoko tak tylko zartujemy ;p
No chyba ze chcesz mnie utrzymac to przylec do Hola dii zamiast do Kanady ;p
-
Udziwnien nie będzie
My jesteśmy normalni
:p
-
Ze co ? Znowu sie ochlales ? ;p
-
[QUOTE=USgorn;501865]Spoko spoko tak tylko zartujemy ;p
No chyba ze chcesz mnie utrzymac to przylec do Hola dii zamiast do Kanady ;p[/QUOTE]
w sumie do hola vizy nie potrzebuje hehehe więc szybciutenko bym przyleciala :P ale juz nie zamierzam utrzymywac faceta :P starczy..:P
-
Jak z rok jesCze wizy nie dosta ies to sie sam utrzymam ;p
-
Siostra mi chyba oxe gdzieś podsypuje :smile: dziś pod czas marszu miałam taka pompę na łydkach że po 10 minutach musiałam się zatrzymać porozciągać je dobrze, nie źle.. A na serio to chyba przez to że tak dużo wody mi przybyło teraz, dlatego tak się mocno pompują dawno takim balonem już się nie czułam..a więc kolejne pogorszenie po 3 tygodniach szczęścia ... eh
-
Ee podczas takie dobrego marszu to tez mi sie lydy pompuja dobrze lepiej truchtac wtedy sie tak nie robi
-
[QUOTE=USgorn;501895]Ee podczas takie dobrego marszu to tez mi sie lydy pompuja dobrze lepiej truchtac wtedy sie tak nie robi[/QUOTE]
no właśnie zazwyczaj mi się prawie nie pompują, delikatnie czuć :smile: Jak truchtam pompują się czwórki hehe, ja mam tak z nogami, łatwo się pompują
-
Przemęczenie poziom hard, nadal nie mija, dziś po 7 g. snu się obudziłam, wstałam - zakręciło się w głowie i stwierdziłam że nie jestem w stanie nigdzie się ruszyć a tym bardziej na trening, poszłam dalej spać. Spałam 10 g - zmęczenie nie przeszło..Cały czas zawroty głowy i czuję się tak jak bym miała zemdleć, piszczy w uszach.
Jeszcze tego nie było bym nie była w stanie trenować..dokładnie fizycznie nie daje rady. Przeraża mnie to trochę, bo już chyba każdy wie jak bym się nie czuła zawsze przez ból i zmęczenie trenowałam.. Przyczyny nie znam.Daje sobie tydzień wolnego od treningów siłowych bo mi teraz w niczym nię pomogą a tylko czuje że szkodzą, bo albo przecharowałam że nerki i wątroba ktore i tak źle pracują się obciążyły, albo to nie jest ze sobą powiązane i się czuje jak się czuje z jakichś innych przyczyn.
Any way.. tydzień wolnego od siłówki, zostawiam tylko marsz po pracy do domciu by był jednak jakiś wydatek energetyczny. OD poniedziałku przez miesiąc roztrenowanie, porobie obwodówkę na mniejszych ciężarach, bo już długo jadę z maksami. Męczy mnie sumienie hehe :smile: Boje się że będą spadki masy mięśniowej wrrrr chore to
-
[QUOTE=N3ver_quit;501909]Boje się że będą spadki masy mięśniowej wrrrr chore to[/QUOTE]
Większość z nas tak ma, he he :knockout:
-
Nie bede pisal o tym ze spadkow nie bedzie bo Ty o tym wiesz ale wi3m jak to jest pomimo ze sie wie to obawy sa
-
[QUOTE=USgorn;501918]Nie bede pisal o tym ze spadkow nie bedzie bo Ty o tym wiesz ale wi3m jak to jest pomimo ze sie wie to obawy sa[/QUOTE]
nie powinno być dopóki szamka dopasowana, dlatego mówie że choroba psychiczna :smile:
-
Bo ty jesteś nienormalna :)
-
kiedy jakies nowe foto? :P
-
[QUOTE=yaro09;501928]kiedy jakies nowe foto? :P[/QUOTE]
ahaha a ty siedzisz i tylko na foto czekasz :smile: niedawno wrzucałam kiedy miałam lepsze dni, teraz mam bardzo złe dni więc ostatnie co mi przychodzi do głowy to robić sweet focie :P
-
[QUOTE=yaro09;501928]kiedy jakies nowe foto? :P[/QUOTE]
jak chcesz to ja Ci zrobie jakas sweetfocie z kibla ;p
-
nie nie,
to juz wole poczekac na te lepsze dni :P
-
Ja mam dobre dni chcesz moje ?
-
bardzo blisko załamania.. to zazwyczaj pomagało, teraz coś nie działa
[video=youtube;ZOy0YgUDwDg]https://www.youtube.com/watch?v=ZOy0YgUDwDg[/video]
-
konsultacje na pw moge prosic zaraz wyskrobe? Dominika i ziomka holenderskiego podpowiedz juz znam i jest to logiczne ale jednak zawsze Ty jako kobieta bedziesz miala punkt widzenia inny to powiesz czy jednak nie inaczej sadzisz. Dobra juz nie pierdololole tu tylko napisze na pw o co chodzi ;p
-
[QUOTE=USgorn;501963]konsultacje na pw moge prosic zaraz wyskrobe? Dominika i ziomka holenderskiego podpowiedz juz znam i jest to logiczne ale jednak zawsze Ty jako kobieta bedziesz miala punkt widzenia inny to powiesz czy jednak nie inaczej sadzisz. Dobra juz nie pierdololole tu tylko napisze na pw o co chodzi ;p[/QUOTE]
masz odpowiedź wszystko jest bardzo proste według mnie i za dużo się przejmujesz drobiazgami :smile: :P
-
no ale jak wyskocze dzien pozniej to nie bedzie to debilnie wygladalo ? ;p
-
Japierdolekurwamacprzybijtescia
-
1 załącznik(i)
ahaha this is funny
[ATTACH=CONFIG]8836[/ATTACH]
-
-
Ok..starczy tego płakania , ja jak zawsze pomarudzę pomarudzę dołki, deprechi a i tak nadal robię swoje i walczę o swoje.
Rozmawiałam ze swoją lekarką, ona powiedziała że dokładnie to miała na myśli kiedy mowiliśmy o mojej odporności, o wyniszczaniu przez odporność własnych czerwonych krwinek itd itp, czyli tak zwana autoagresja -kiedy system odpornościowy traci umiejętność rozpoznawania własnego i obcego gdy antygen lub proteina wejdzie z nim w interakcje, czyli po prostu zaczyna atakować własne narządy, w tym tarczycę - czyli mam tak jak mówilam Hashimoto a nie zwykłą niedoczynność :( , stąd te wszystkie nietolerancję pokarmowe, skakanie hormonow to w jedną to w drugą stronę, zmiany na raz lepiej - raz gorzej w kółko. Teraz po/ i w trakcie leczenia imunologicznego układ odpornościowy zrobił się jeszcze bardziej agresywny, dlatego alergię mocniej odczuwalne i doszło więcej nietolerancji pokarmowych.. taki sobie shit.
Wyleczyć tego się nieda bo jak układ odpornościowy już raz zaczął atakować to już tego mechanizmu się nie odłączy.. Jest możliwa remisja poprzez wyleczenie reszty syfu który siedzi w organizmie np infekcję , no i to wszystko co robimy czyli detoks, wzmacnianie odporności, pracy watroby, nerek , itd. Plus obowiązkowo dieta eliminacyjna, unikanie wszystkiego co powoduje atak, więc droga do remisji będzie boleśna .. z duża ulością upadków, bardzo złych dni itd. Dieta bardziej rygorystyczna niż przed zawodami jeśli chodzi o ilość produktów pozwolonych.. :(
-
Od dziś zaczęłam protokuł imunologiczny, na najbliższe 1.5 miesiąca wyrzucam z diety wszystko co może powodować nawet w najmniejszym stopniu reakcje imunologiczną i atak, a po okresie przejściowym próbuje dolączyć niektóre produkty znowu żeby sprawdzić czy napewno uczulają.
Łatwiej napisac co mi wolno jeść niż co nie wolno hehe, ale może komuś się przyda ta informacja jakie produkty są też problematyczne przy takich problemach jakie mam. Więdza się zawsze przyda.
Jest 2 listy, 1 - produkty permanentnie zakazane i nie można ich wprowadzić do diety po okresie przejściowym, 2 lista - produkty problematyczne i które też mogą uczulać. Mogę powiedzieć jedno - się doigrałam ....
A wieć żywność którą musze unikać już zawsze i którą nie będę próbować włączać po miesiącu to:
[LIST][*][B]zboża wszelkiego rodzaju łącznie z pseudo-zbożami JASNA SPRAWA..[/B][*][B]warzywa psiankowate[/B]: ziemniaki, pomidory, papryka i papryczki ostre, bakłażan [B]LIPA[/B] bo uwielbiam pomidory[*][B]rośliny strączkowe[/B]: fasole, soczewica, bób, orzeszki ziemne, soja [B]JASNA SPRAWA[/B]..bo już zauważyłam dawno że mi nie słuzą[*]przetworzone mięsa, wędliny, parówki czy kiełbasy o skomplikowanym składzie [B] JASNA SPRAWA[/B][*]przyprawy: pieprz, chilli, curry, papryka, kolendra, musztarda/gorczyca, gałka muszkatołowa, anyż, kumin [B]LIPA LIPA LIPA[/B][*]orzechy i pestki (za wyjątkiem kokosa) [B]JASNA SPRAWA[/B]..bo już zauważyłam dawno że mi nie słuzą[*]alkohol [B]NIE MAM PYTAŃ[/B] :smile:[*]słodziki sztuczne [B]JASNA SPRAWA [/B]dawno nie stosuje[*]czekolada [B]JASNA SPRAWA [/B]już nie pamiętam jak smakuje[*]kawa (ze względu na nadnercza) [B]TEGO NIE WYKLUCZE NICHUJA! [/B]:smile:[*]zagęszczacze (np. guma guar) [B]ZAUWAŻYŁAM[/B][*]dodatki: lecytyna sojowa [B]ZAUWAŻYŁAM[/B][/LIST]
2 lista to produkty nie tylko glutenowe, a nawet te ktore mają podobną molekularną budowę do glutenu - wstępują w reakcję krzyżową z glutenem.
[LIST][*]amarantus [B]JUZ ZAUWAŻYŁAM że uczula[/B][*]gryka [B]DO SPRAWDZENIA[/B][*]czekolada/kakao [B]JUZ WIEM ŻE KAKAO w większych ilościach uczula[/B], przy 1 łyżeczcę jest ok[*]kawa [B] NO WAY, tylko na miesiąc się zgadzam..[/B][*]kukurydza [B]JUZ DAWNO ZAUWAŻYŁAM[/B] i wukluczyłam forever[*]nabiał [B]Sciągacz wody, stwarzacz[/B] [B]celulitu[/B] :smile: Wykluczony forever[*]jajka Niedawno zauważylam że swędzi skóra po omlecie, oby moglam je wkluczyć po miesiącu bo kurdę to BOLIII[*]proso [B] STRASZNIEEEEEEEEE UCZULA[/B][*]owies Zauważylam zupełnie przypadkowo, ale out na dłuższy czas z diety napewno[*]ziemniaki Mąka ziemniaczana, jasna sprawa, out na zawsze[*]ryż Brązowy out, problemy ze strony układu pokarmowego + uczula, Basmati mam nadzieje że tylko na miesiąc bo BOLIIII[*]sezam Uczula, dawno wiem[*]soja Jeszcze tak się głową mocno nie uderzyłam by jeść soje[*]tapioka Nigdy nawet nie jadłam[*]drożdże Jasne[/LIST]
[B]TERAZ TO CO MOGĘ JEŚĆ[/B], niby nie mało..ale tak czy siak większość ulubionych zdrowych produktów mam jak narazie zakazane..nawet te posrane jajka, owsiankę i ryż :(
[LIST][*][B]Mięso[/B] - im lepszej jakości tym bezpieczniejsze, wolne od hormonów i antybiotyków jest oczywiście nadrzędną opcją: wołowina, wieprzowina, cielęcina, jagnięcina, dziczyzna, kurczak, indyk, gęś, królik, kaczka plus wszelkie podorby[*][B]Owoce morza i ryby[/B] - preferowane z głębokiego ocenu lub mniejsze rybki: łosoś, pstrąg, dorsz, sardynki, szprotki,[*][B]Owoce[/B] - niby wolno dla normalnych ludzi, ale dla mnie dochodzi nietolerancja dla mnie nie do konca wiadoma.. albo to ze od 2 lat je nie jadlam po prostu, albo wrazliwość na fruktoze co trzeba by było sprawdzić badaniamy na alergię i nie tolerancję ktore kosztują w c..j drogo.[*][B]Warzywa[/B] - dynia, sałaty, szpinak, szparagi, buraki, marchew, pietruszka, brokuł, koper włoski, szczypiorek, czosnek, cebula, seler, seler naciowy, ogórek, grzyby, rabarbar, rzodkiewka, oliwki, kapusta, słodki ziemniak, por, botwinka, kalafior, brukselka, cukinia*
*w przypadku Hashimoto warzywa krzyżowe muszą być dobrze ugotowane[/LIST]
[LIST][*][URL="http://www.tlustezycie.pl/2013/01/suplementacja-omega3.html"][B]Tłuszcz[/B][/URL] - smalec, masło, olej kokosowy, olej z awokado, oliwa z oliwek.[/LIST]
[LIST][*][B]Przyprawy[/B] - rozmaryn, tymianek, melisa, lawenda, bazylia, oregano, kozieradka, kminek, majeranek, cynamon, kardamon, wanilia, goździki, kurkuma, sól, chrzan itd.[*][B]Napoje [/B]- woda, herbata ziołowa, zielona, czerwona, czarna, kwas buraczany, woda kokosowa, mleko kokosowe, wodny kefi[/LIST]
A więć jest dosyć wesoło.. Z węglowodanów będę jeść tylko bataty, bezglutenowa mąka kokosowa jest pod znakiem zapytania też ze względu na to że ją mielą na tych samych maszynach co orzechy, i na opakowaniu napisane że może zawierać ich śladowe ilośći, a orzechów nie mogę.
Taki shit..ale muszę nauczyć się fukncjonować z tym co mam, musze mieć nadzieje i wiarę że to nie koniec ze startami..że kiedyś znowu wyjdę na scenę
-
Pani...smalcu i wołowiny u nas pod dostatkiem :) mąkę kokosowom już kradne z pracy.
Bataty to chyba nawet nie.muszę pisać.
We will get there :)
Ps. Parowka jest tylko jedna.
-
I może komuś będzie przydatne:
Jak poznać że dotyka nas problem choroby autoimminologicznej:
Nie jest to łatwe ponieważ symptomy nie są specyficzne i najczęściej dotyczą całego organizmu. Do najczęstszych należą:
- ogromne zmęczenie, którego nie rozwiązuje nawet odpoczynek, jest typowe i prawie zawsze obecne w chorobach auto
- ból mięśni i stawów, może to być typowy ból lub uczucie pieczenia czy też ból podobny do zakwasów
- niestabilny poziom cukru we krwi, często chronicznie niski
- słabe mięśnie, często pojawiają się wraz z utratą siły
- spuchnięte gruczoły: okolice gardła, pach/ramion czy pachwin
- stan zapalny, jest obecny zawsze i może dotyczyć całego organizmu
- kiepska odporność, zarówno w kwestii gryp, przeziębień, kataru, jak i infekcji ucha, pęcherza, grzybic czy też bardzo wolny proces rekonwalescencji po chorobie
- problemy z zasypaniem lub wybudzanie się w nocy
- zmiany w wadze ciała, zarówno tycie jak i chudnięcie bez wyraźnej przyczyny
- zmiany w ciśnieniu krwi, zazwyczaj niskie ciśnienie, zawroty głowy, omdlenia, palpitacje i zmiany rytmu serca
- przerost Candidy, może objawiać się problemami z trawieniem, wiecznym karterem, grzybicami
- problemy trawienne takie jak bóle brzucha, zaparcie, skurcze, wzdęcia, biegunki czy nadmierne gazy
- alergie na jedzenie czy chemikalia
- depresja i nerwica, również częste zmiany nastroju, ataki paniki, drażliwość
- problemy z pamięcią
- bóle głowy i migreny
- podwyższona temperatura ciała
-
no to juz wytlumaczony masz na 100% ten cukier. Ogolnie nie ciekawa choroba przy silowni duzo ograniczen ale zawsze moglo byc gorzej. Dobrze ze twarda jestes ;)
-
[QUOTE=USgorn;502013]no to juz wytlumaczony masz na 100% ten cukier. Ogolnie nie ciekawa choroba przy silowni duzo ograniczen ale zawsze moglo byc gorzej. Dobrze ze twarda jestes ;)[/QUOTE]
wytłumaczone jest wszystko.. ogólnie ta lista na górze niektórzy mają tylko jakieś 2-3 punkty.. a ja to po prostu normalnie prawie wszystko. Rygorów jest dużo, biedna moja psychika.., bo i tak dużo rygorów miałam a teraz jeszcze w c..j więcej, ale mam nadzieje że ryż basmati i jajka będę mogła z powrotem wkluczyć, no i odżywkę białkową! Tylko tych 3 produktów będzie brakować, a reszte i tak nie jadłam :smile:
Twarda jestem mówisz.. mam po prostu cele i marzenia..i nie mogę pogodzić się z tym że mam być przeciętną zrzucając wszystko na chorobę, więc robię wszystko co mogę co wiem że napewno zależy odemnie, i albo wyjdzie albo nie, już życie zadycyduje bo kurwa widzisz jak to jest..niektórych rzeczy się nieda przeskoczyć w ogóle...Ale przynajmniej będę wiedzieć że się nie poddawałam i zrobiłam to co było w moich siłach. Mam 1 osobę która daje mi nadzieje że nie wszystko stracone, jest startująca w polsce zawodniczka z Hashimoto, mówi że 2 lata się tak huśtała jak ja i 2 lata jej zajeło ogarnięcie diety i dojście do wszystkiego co szkodzi a co może jeść i teraz już jest w stanie powiedzmy prawie normalnie fukncjonować, chociaż nie bez upadków i wzlotów. Bo na 1 zawody wyszła w mega formie, a na 2 już nie potrafiła zbić wody i była podlana, więc nadal będzie nam 10x ciężej niz osobom u których wszystko ok funkcjonuje.
Teraz sobie wyobraż jak ciężko jest dla osoby która musi taki protokuł stosować kiedy się przyzwyczaiła że je wszystko co chcę, chyba dla nich to jest jak koniec świata hehehe :smile: Tzn znam osób z Hashimoto żrą swoje syntetyczne hormony im dłużej tym w większych dawkach, jedzą co chcą i ich nie martwi że mają ciągle wzdęcia, czy zmęczenie, czy zmiany humorków bo wolą jeść ulubione jedzenie niż lepiej się czuć, nie przeszkadza im zatrzymywanie się wody bo i tak nie za bardzo dobrze wyglądali więc nawet tego nie zauważają o ile zmiana w kg nie jest +20-30 kg bo znam i taką kobietę. Zaczynają zazwyczaj się martwić kiedy problemy się nasilają i robią się coraz bardziej odczuwalne.
-
Dziś 5 dzień bez treningu siłowego, śpie po minimum 8 - maks 12 godzin, zmęczenie nadal przyogromnę, kładę się zmęczona, budze się zmęczona z bólem głowy i nadal mega senna, częsta arytmia- czy powiedzmy zmiany w rytmie serca bardzo odczuwalne, przyśpieszony puls przez większość dnia - mam takie uczucie że mam ciągłe aeroby nawet kiedy siedze :smile:, zawroty głowy, drażlwiość i stan depresyjny :( Ogólnie w sumie za tym razem mnie trzepie jak jeszcze nigdy wcześniej już od 1.5 tygodnia, w sumie ta lista na górze to dokładnie to wszystko co czuje oprócz wspuchniętych gruczołów bo jestem cala opuchnięta hahaha :smile:
Przez takie samopoczucie jestem mega rozkojarzona, nieuważna i mega pierdoła, czuje się jak jakieś zombi ze spowolnionym myśleniem. I tak mnie drażnią ci wszyscy ludzie w wawie co biegną gdzies wskakują pod nogi , mam chęć pobić każdego kto pod nogi mi wskakuje tą swoją rozówą torbą hehe.
Dziś w ogóle mam mega przygody od samego rana, zanim trafiłam do pracy 2 razy prawie prawie by rozjechał mnie samochód i tramwaj i spisano mnie na zakupach w carrefurze za powiedzmy jak to sklep traktował cheć kradzieży.
Poszłam kupić bataty by kontynuować protokuł imunologiczny no i ogólnie zrobić inne zakupy bo wszystko mi się pokończyło. 6 kg batatów w 3 torebeczkach i złe naklejki nakleiłam z pieczarek hehe, szczerze nie wiem jak to się stało byłam pewna że wciskam bataty, po tym nawet nie popatrzyłam na ceny które przecież sama przyklejalam na te torby, na kasie czekało na mnie wielkie zaskoczenie, bo Pani oczywiście wyzwała ochronę zamiast dać mi pójść i dobre naklejki wybrac i przeważyć bataty jeszcze raz, tym bardziej że zapomniałam tez zważyć kapuste pekińską. 3 ochroniaży z kwadratowymi oczami zrobilio na kasie chorą akcję, że jezuu tragedia kurwa okraść sklep chciałam i wybrałam 6kg batatow! Jezuuuuu Zaczełam się kłucić bo mówię że jejku jestem tylko człowiekiem mogę się pomylić i naprawdę przypadkowo, nawet nie zauważyłam dopóki kasjerka nie powiedziała. Ze po co z niczego robić problem. Zaczełi mi gadać glupoty że duża rożnica w cenie i mają procedury, więc powiedziałam że są idiotami i jebie ich procedury, i że jak bym chciała coś ukraśc to napewno by nie było 6 kg batatow a tylko coś drobnego i bardziej wartościowego, że może jestem blondynką ale nie głupią hehe, za czym chcieli wzywać policję bo stawiam opór hehe. Zabrali mnie do pokoju zaczełi sprawdzać wszystkie zakupy, u mnie wkurw jeszcze większy aż piana z buzi, bo przyszłam głodna, odrazu po przebudzeniu na szybko zrobić zakupy i na szybko ugotować te bataty żeby do pracy zdążyć. Brak słów
Potem znowu ż przez swoje mega rozkojarzenie, a do tego jeszcze wkurwienie doszło i adrenalina ze wszystkich dziurek nie zauważylam, że jest czerwone światło a nie zielone i wskoczyłam pod samochód, po tym w drodzę do pracy to samo z linią kolejową tramwajową.. Dzień wariata , i boje się już dziś przebywać sama hehe. I teraz tak siedzę w pracy i nie pamietam czy wylączyłam gaz po gotowaniu batatow, piekarnik i czy zamknęłam dzwi bo leciałam w pośpiechu. OMG!!
-
a no a tak naprawdę ta DUZA różnica w cenie była 25 zl, i przy zakupach na 300 zl napewno jestem kradziejem i zamierzałam oszukać wszystkich. Logika wyższy poziom
-
hahaha batatowa kradziejka ;p no ladnie zryty beret maja. Jak sie boja tak bardzo ze ich okradna to niech se przy kasie waza i tyle debile. Nastepnym razem wez na wola naklej naklejke ze pomidory moze sie uda ;p
no wiesz siostrze mieszkanie chcesz wysadzic, Ty sobie czmychniesz za ocean a co ona zrobi ? ;p
Mam nadzieje ze Cie do tej pory nic nie rozjechalo :)
A co do wiadomosci wyzej. Fajnie ze masz takie podejscie bo wlasnie duzo osob by sie poddalo no ale tak to dziala sukces odnosi tylko kilka osob. I mysle ze Ty jeszcze rozpierdolisz scene ze wzgledu tego podejscia pomimo przeszkod ;)
-
[QUOTE=USgorn;502050]hahaha batatowa kradziejka ;p no ladnie zryty beret maja. Jak sie boja tak bardzo ze ich okradna to niech se przy kasie waza i tyle debile. Nastepnym razem wez na wola naklej naklejke ze pomidory moze sie uda ;p
no wiesz siostrze mieszkanie chcesz wysadzic, Ty sobie czmychniesz za ocean a co ona zrobi ? ;p
Mam nadzieje ze Cie do tej pory nic nie rozjechalo :)
A co do wiadomosci wyzej. Fajnie ze masz takie podejscie bo wlasnie duzo osob by sie poddalo no ale tak to dziala sukces odnosi tylko kilka osob. I mysle ze Ty jeszcze rozpierdolisz scene ze wzgledu tego podejscia pomimo przeszkod ;)[/QUOTE]
hehe dotarłam cała :smile: Mieszkanie też na miejscu..co prawda było nie zamknięte przez cały dzień OMG Niech wróci moja głowa, uważność i normalne myślenie.
Siostra ma chłopaka z domem pod warszawą więc przygarnie ją najwyżej hehe :smile:
Dziękuje, będę się starać i jednak jeśli nawet nie rozpieldolić to przynajmniej wystartować to już będzie wielki sukces w moim wypadku hehe :*
-
kiedy plan wyjść na scenę, bardzo młoda jesteś "23" lata. Nie mam czasu przeglądać teraz całego dzienniczka, jak bd w robocie siedział to z nudów spróbuję łatwiej pewno niż staruszka fallen'a.
Ps. Oberwie mi się może, ale myślałem że jesteś starsza