No boksować, to nie umiesz .
Printable View
No boksować, to nie umiesz .
Micek ja go rozumiem. Też nie mam kondychy, ale jak przyjdzie lato to będzie piła dzień w dzień z kolegami i skoczy ładnie :)
e tam, i tak liczy się pierwsze pierdolnięcie, a na to nie potrzeba kondychy :D
a tak na serio to jak jest jesień-zima to mi tez zawsze spada kondycja bo jest mimo wszystko mniej aktywności i większy brzuch :X
co nie zmienia faktu że sam nie wiem czy lepiej bijesz w klawisz czy worek :d
stwierdzamy fakty,nikt nie twierdzi że nie będzie lepiej:) musi być narazie sam wiesz że musisz pracować:)
Rocky jak masz tak "boksowac" ten worek to lepiej wcale nie boksuj bo zalapiesz zle nawyki a po drugie to nie jest bicie.Na boksie non stop walisz w worek bez wytchnienia i to ciosami seryjnymi czyli kombinacjami po 5 ciosow szybkim tempem a Ty walisz jak sierota wiec lepiej znajdz jakiegos ziomka co trenuje boks albo sie przejdz i potrenuj tam troche i pozniej sam w domu boksuj w worek to odrazu zrzucisz kilogramy a takim czyms co prezentujesz na filmiku to smiech na sali
proponuje dokopać się celu tego boksowania i całej relacji przed takimi opiniami.
faktycznie boksowac nie umie (kidys umialem bo trenowalem ale to zza czasow 70kg) ale zato w morde dac jaknajbardziej :) to drugie dla mnie przydatnijsze
jak arus naparzal w wór to ani jednego komenta nie słodkiego,no moze bolo ale to standard,pozatym mialo to byc dla mnie fajne aero i bylo,a nie trening sw wiec zamknanc mordyy!!
micek twojego ostatniego posta nie do konca zrozumialem..
dzis byl trajseps zaraz opisze trening i dam film tylko sie wrzuci
.Na boksie non stop walisz w worek
[QUOTE=Wiechu;401764]Na boksie non stop walisz w woreksali[/QUOTE]
czyz by?
nawiązywałem do wypowiedzi wiecha
Dobrze jest, byłeś na czczo także nie było sensu za bardzo szaleć, mogłeś tylko więcej kopać[IMG]http://img831.imageshack.us/img831/4679/morda.gif[/IMG]
Chlopie nie dyskutuj ze mna lepiej bo trenuje sam boks i jak Ty boksowales niby to nawet sie nie przyznawaj jak chcesz moge Twoj boks rozlozyc na czynniki pierwsze prace skretowa tulowia,prace nog,skrecanie ciosow a to sa podstawy chlopie:) a Ty tego nie potrafisz nawet wiec widac jak Ty boksowales i w morde dac to chyba jakiemus kaziowi 60 kg mozesz dac zeby poczul taki cios.Uzywasz samych rak do bicia i w ogole zero kombinacji i nie mow do mnie zamknij morde bo nie jestem Twoim kolega a po drugie Ty mi mowisz,ze czyzby worek sie wali seriami non stop a nawet nie umiesz technicznie ciosy wyprowadzic i takie z tego aero jest,ze to smiech na sali juz lepiej na rowerku sobie pojedz albo pobiegaj bo to z boksem ma malo do czynienia i sie nie madruj tyle tylko pokory wiecej i nie robmy juz offtopu.