-
nie przesadzasz z intesywnoscia jak na fakt ze ostatnio licho sie czulas ? ;)
-
Mów do słupa, wymówka taka ze mniejsze ciezaryyyyyyy6yyyyyyyyyyyyy6y
-
hah no tak na obwodowce wykonac ciezar zwyczajny raczej ciezko by bylo no ale rozumiem ze na ta odleglosc pozostajesz bezsilny ;)
-
-
[QUOTE=USgorn;502115]nie przesadzasz z intesywnoscia jak na fakt ze ostatnio licho sie czulas ? ;)[/QUOTE]
wiesz co świetnie mi się biegało od ćwiczenia do ćwiczenia :smile: No kurde a jak inaczej..albo duże ciężary dłuższy odpoczynek między seriami i ćwiczeniami..albo mniejsze i mało odpoczynku między seriami, odpoczynek był na bieżni, bieg na 8km/g to jak nic nie robienie nuda :smile: Jestem chora tak? Naprawde nie umiem inaczej.. a trenować i w cale się nie zmęczyć..to po co w ogóle trenować.. jaki sens :(
-
[QUOTE=fallenursus;502119]Zawsze mogę Focha[/QUOTE]
JUST TRY i zobaczysz jak aniołek może się stać diabełkiem :P
-
[QUOTE=N3ver_quit;502121]JUST TRY i zobaczysz jak aniołek może się stać diabełkiem :P[/QUOTE]
hah tez chce to zobaczyc :D
----
No tak ja rozumiem ale jak bedziesz przesadzala to ile wytrzymasz 2 tyg moze troche dluzej i znowu objawy sie nasila. Przeciez wiesz ze my nie mowimy Ci tego zeby Ci na zlosc zrobic ;*
-
[QUOTE=USgorn;502122]hah tez chce to zobaczyc :D
----
No tak ja rozumiem ale jak bedziesz przesadzala to ile wytrzymasz 2 tyg moze troche dluzej i znowu objawy sie nasila. Przeciez wiesz ze my nie mowimy Ci tego zeby Ci na zlosc zrobic ;*[/QUOTE]
wiem wiem że nie ze słości :* nie no dziś nie była aż taka przesada, poprostu inny rodzaj treningu od którego mocnooooo się odzwyczaiłam, ostatnio robiłam obwodówki 8 miesięcy temu, ale do przesadnego zmęczenia było jeszcze bardzo daleko, raczej miałam taki tlenowy wysiłek pod czas całego treningu. Będę robić trochę dłuższe przerwy pomiędzy ćwiczeniami wtedy nie do 10 sek, a np. 30 :smile: Do kolejnego ćwiczenia będę na spokojnie szła a nie biegła jak wariatka haha. Ciężko w sumie robić owodówkę kiedy tyle osob na siłce, dziś normalnie jakiś napad był na siłownie, tyle osób jak nigdy.
-
A ogólnie ta dieta/protokuł imunologiczny działa - wysypiam się i się budze bez bólu głowy, nie czuje przemęczenia bez żadnej na to przyczyny, nie przebudzam się po 3-4 razy w nocy, nie swędzi ciało i trochę ta woda którą podlało zaczyna schodzić, kostki na nogach się pokazały przynajmniej, no i znowu się uśmiecham przeszła ta cholerna algresja i stan depresyjny. Juz nie mam ochoty pozabijać wszystkich dookoła :smile: Zmiany zaczełam czuć tak naprawdę po 1 dniu stosowania protokołu, szczególnie w tym że przestaly te cholernie mrówki mi po calym ciele biegać i doprowadzać do szału :smile: Zobacze jak będzie po tygodniu jak znowu wróciłam do treningów
Kurdę tylko jest 1 problem, czemu akurat bataty FUCK.. trochę drogo mi to wychodzi..ale mam nadzieje że po miesiącu kasze gryczaną lub ryż basmati będe mogła włączyć w jadlospis, bo wydawanie po 80zl tygodniowo na bataty to jest jakaś porażka, lub będę musiała zrezygnować z wołowiny i rybek różnych i jeść samego indyka jak nic innych z produktow węglowodanowych oprócz batatów nie będę mogła jeść :smile:
-
To samo u mnie z rana, tylko ze mi już z drogi schodzą :)