-
Dodales minute pozniej post po mojej zmianie ? Szukasz dziury w calym. Licze na to ze ktos bez zbednych pierdol wyjasni mi jak mam traktowac diete czy liczyc wszystko trafiac w makro i kalorie .. trenowac tak jak dobrze dziala to na moj org i cykl miec rozpisany , uczeszczac na badania kontrolne po przed w trakcie gdy jest potrzeba .. juz sie gubie w tym co piszecie. Kordian i ani cie nie obrazam ani nie kieruje nic bezposrednio w twoja strone napisalrm ogolnie takze nie rozumie twojej bulwersacji ?
-
ja bym sie trzymał na twoim miejscu ściśle rozpisanej diety suplementacji i "suplementacji" bo skąd wiesz co na ciebie działa ?? do tego potrzeba lat stażu żeby to widzieć i czuć niestety ... Intuicja nie polega na treningu jak nam sie chce , każdy ma trening rozpisany ale często np czuje ze mam więcej energii lub mniej i modyfikacje następują w trakcie. Ja mam wszystko rozpisane od 1 lipca do samego startu na MP w maju ale wiadomo ze te rozpiski będa ulegać zmianie w trakcie przygotowań - jest jakby KONSPEKT którego sie trzymam modyfikując wszystko na bieżąco
-
No to czyli dobrze wszystko jest prowadzone, dieta trzymana liczona lecz nie jem ciagle tego samego bo bym wymiotowal tym. Jezeli chodzi o trening to robie tak jak ty mowisz modyfikuje go jak czuje sie na silach w czasie treningu. Nie jest to intuicyjnie tak jak moze to odbierales. ;) takze dzieki za pomoc wszystko jest juz jasne.
-
przeciez nie chodzi o to zeby jeść ciągle to samo chociaż przyznam ze ja tak robie bo tak mi jest wygodniej i dobrze to na mnie działa ale mną sie nie sugeruj ;) zmieniasz mięso na różne rodzaje , ryż na makaron , różne warzywa , różny sposób przyrządzania - grill , duszenie , piekarnik etc .... Ja wielu rzeczy nie jem np twarogu bo źle na mnie działa ale ludzie trenujący rekreacyjnie mogą jeśc wiele rzeczy bezp roblemu
-
jak się już wygadaliscie to kończymy pogaduchy i koniec śmietnika.
co do rozpisek tak jak mowilem, nie będę sobie niczego ukladac ani rozpisywać bo obecnie mam zbyt dużo obowiazkow i działań w ciągu dnia żeby sobie dupsko zawracać takimi głupotami jak rozpisywanie makro gdy mam setki innych spraw na glowie. pozatym jaki by to mialo sens jak bym sobie juz rozpisal te 3000kcal a potem gdy bym poszedl na miasto to kupil bym 5big milkow i laysy bo zwyczajnie naszla by mnie taka ochota i caly zaplanowany konsepkt kalorii poszedl by w pizde
falen może pierw spojz na swoja forme, a potem na moja, i jeszcze raz na swoja, i zastanow się czy te twoje zale w moja strone maja jakikolwiek sens.
wiem ze nie powinno się ze mnie brac przykładu ale ja to pierdole serio
-
Lol stasiu nie rozsmieszaj mnie z rana bo mam pełny brzuch,pogadamy za kilka miesiecy bo dozyjesz. Za kilka lat mozesz juz nie :) duzo ci brakuje oleju I to nie tego w pompkach. Zyjesz w patologi niestety sam to przynajmniej wiesz. Niczym oprocz jako takiej formy nie mozesz sie pochawlic, I idac dalej takim torem nie będziesz mógł. uważaj na siebie. Mam nadzieję że 40stki dozyjesz i będziesz cieszyć się zdrowiem
-
wkoncu ogarnalem sobie bialeczko, 2kg wpc uns econo smak czekoladka
z wodą już smakuje naprawdę zajebiscie a z mlekiem to już jest rozpierdol
potrzebowalem tego wpc z racji tego ze czesto wczesnie rano sie zrywam do pracy, a ze jestem takim pierdolonym leniem co predzej wieczorem po posilku padnie na ryj spac niz przygotuje posilek na nastepny dzien to to wpc bardzo mnie wspomoże, tymbardziej ze u mnie poranek zawsze to jest wyscig z czasem i ledwo co kawe zdaze wypic i musze leciec to co dopiero kure smazyc a tak to owsianeczke mozna sobie zalac prochem i jazda załatwione
mialem od sierpnia startowac z prawem jazdy ale z moich obliczen wyszlo ze bym musial mocno uszczuplić kolejny cykl wiec prawko bedzie musialo poczekac do jesieni, no sory ale sa sprawy ważne i waznijsze.
tymczasem szukam sobie jakiegos nowego fajnego planu na schemacie A1-B1,A2-B2, ktoś cos ma do polecenia?
[IMG]http://s30.postimg.org/erpdq2xf5/1234.jpg[/IMG]
-
-
hej misie
dwie foty podglądowe, obecny cel to trzymać taka forme przez cale lato i się tym latem zwyczajnie cieszyć, lub jeśli bog dopomoże to nawet delikane dodawanie miesa tez wchodzi w gre. powolnie będę wychodzić z deficytu bo nizej już chyba nie ma sensu ciac,wiec przy trenie i wyższych kcal może cos na wage jeszcze dorzucę
jedynie mam problem z nogami, nie mogę ich tak dobrze wyseparować jak góry, roznica w docięciu i suchosci pomiędzy gorą a dolem ciala jest porazająco kontrastowa. co widać na nizej na zdjęciu.
ktoś cos poradzi? zmienić treing na nogi? czy co?
miłego dnia miśki
ciao
[IMG]http://s29.postimg.org/6lmnk2fsn/2234.jpg[/IMG]
[IMG]http://s1.postimg.org/7xpd5dudb/43243.jpg[/IMG]
-
Rozłóż giry na dwa dni. Przód i tył, łydki eod.
Siady - rozstępy stop szeroko ,wąsko czy do ławki- nie schodząc poniżej prostej mniej anhazujesz dupsko . ,wykroki ze sztanga rób lob takez trzymaj nad głową- w ten sposób będziesz się mniej pochylac na przód. Ja np robię z łańcuchami. Prostowanie - stopy kieruj na zewnątrz.
Wypych na skosnej suwnicy- nie zginaj gir do końca, usiądź"bokiem" stopa na platformie na 45stopni tak żeby zew część uda była prostopadłe do platformy(robisz to jedna noga)
Filmiki wrzucalem. Separację mam.