-
[QUOTE=USgorn;501506]a ja widzialem na filmwebie ze 1-9-2014 premiera filmu "Julka-wariatka w pracy" i tylko tajemniczo gatunek jest zapisany akcji ;p
heh nie nudzisz sie z siostra . sterydy w czolo bijesz ?;p[/QUOTE]
z siostrą się nie nudzę, jest taka samna walnięta :) a do tego są podobne tematy do obgadania, wiesz trener/dietetyk i kosmetolog - mamy tu gorące dyskusji :) Np wczoraj 1.5 godziny się kłuciliśmy o trądziku przyczynach i sposobach by zaleczyć jak nie wyleczyć heh, takie to :smile:
Taa sterydy w czoło by była równa piękna skóra. A ogólnie mezoterapia igłowa jest na regenerację skóry, przywraca świerzy piękny wygląd,wyrównuje, skora wygląda na wypoczętą odrazu, zabiera przebarwienia i siniaki z pod oczu (np. po nocnych zmianach z przemęczenia), pare takich procedur i twarz jak pupa dziecka - gładziutka, lśniąca i piękna :smile:, oczywiście jeśli się ma dobrą dietę i od środka tez się dba o ciało i wygląd skóry, powiedzmy podejście kompleksowe :smile: A ja z siotrą to mam dobrze, w klinice medycyny estetycznej mam dużo róznych rzeczy prawie za free, tzn jeśli liczyć że co ona mi zrobiła kosztuje w klinice od 400-500 zl, ja mam za 70 bo tylko za preparat płacę. A do tego jeszcze gratis bo mi masaż twarzy 40 minutowy zrobiła hehehe, normalnie salon piękności. Kiedyś nam się marzyło wspólny biznes otworzyć - gabinet dietetyczno-kosmetologiczny. Bo wiesz dużo kobietek wyrzuca w chuj kasy na takie procedury a żeby pomyśleć że wszystkie problemy z ciałem i skóra się zaczynają od środka - to nikt nie pomyśli.
-
[QUOTE=USgorn;501530]A widzisz Julka ostrzegalem Cie zebys drogi do pracy nie zdradzala bo sie na Ciebie czaic beda a Dominik na odleglosc nie obroni ;p[/QUOTE]
hehe no w sumie teraz przez centrum chodzę.. trzeba uważać..ale pamiętasz z jakim balonikiem gazowym chodzę? :smile: Już jakoś się obronie, no i do tego teraz wyglądam groźnie hahaha, tzn nie jestem drobną :smile: W pracy mi mówią że wyglądam na bardzo silną hahaha - to pewnie żeby nie obrażic i nie powiedzieć że na grubą :smile:
-
Dziś trening nóżek w pupą wszedł zajefajnie, mocny trening.
1. Mostek z podłogi z 80 kg na biodrach ok.15-20 reps na wyczucie bardziej, kiedy skurcz łapał i bardzo bolało dopiero przestawałam robić :smile: 4 serię2
2. Superseria: Wyciskania na suwnicy 1- nóż + wyciskania na suwnicy 1-nóż lęząc bokiem 4 superserię
3. Fajne ćwiczonko które niesamowicie podnosi ciśnienie nie tylko mi ale i wszystkim facetom dookoła hahahaha. W następnym tygodniu nagram..ale spróbuje wytłumaczyć.. ogólnie stoi się na ławeczkach poziomych z 25kg talerzem trzymanym oburącz między nogami, schodzi się bardzo nisko do przysiadu (właśnie po to ławeczki by mozna było na maksa nisko zejść), później się nie wstaje jak z przysiadu, a tylko się daje tyłek do góry :smile: żeby rozciągnąć długłowy uda i okazać się w pozycji jak do martwego ciągu na prostych nogach - wtedy dopiero tułowie się unosi razem z talerzem. 15 reps 4 serię
4. Wspięcia 1-noż na ławeczkę poziomą w maszynie Smitha (kiedyś wrzucałam to cwiczonko) 4 serię po 10 reps
Interwały bieg 3 minuty/ martwy ciąg 100 kg przez 20 minut.
Dziś się mnie pytali skąd mam tyle siły i co biorę, powiedziałam że siła w psychicę Amen :smile:
A i jeszcze coś, w tego względu że nie mogłam jeść tego co zwykle , czyli omleta przed treningiem przez to że nie pije tej cholernej odzywki bialkowej, a nie lubię zmieniać rytuałów, cyli przepisu ulubionego na omlet hehe, zjadłam wołowinę z olejem kokosowym i sił było więcej na treningu , ogólnie lepsze samopoczucie, a do tego dużo dłużej trzymało - długo nie głodniałam mimo cięzkiego treningu. Więc od teraz przed treningiem będzie wołowina z olejem kokosowym a po będzie omlet :smile:
Odsprzedałam odzywkę i batoniki Matrixy które miałam z olipmu na ktore puchłam byłemu, niech się trawi hahahah :smile: A sama dziś kupiłam isolacik o smaku czekolady bez żadnych sztucznych barwników, wzmacniaczy smaku i zagęszczaczy, juz wypiłam i nic nie swędzi :smile:
Jeszcze dziś czekają 2 aeroby, chyba je zrobię w postaci chodzenia po schodach w bloku bo znowu burza się zbliża, a już dziś przed treningiem się wykąpałam pod deszczem. Mieszkam na 11 piętrze, wiec 10 razy wejść i padne, dobije nogi i poślady w ten sposób.
-
ehh gdzie Ty pracujesz ze oni ciagle Ci tak prawia ;p
no to ewentualnemu bandycie wpie spuscisz i tyle w temacie :D
hehe nie dziwil sie nikt co tak chodzisz w kolko? ;p
-
[QUOTE=USgorn;501563]ehh gdzie Ty pracujesz ze oni ciagle Ci tak prawia ;p
no to ewentualnemu bandycie wpie spuscisz i tyle w temacie :D
hehe nie dziwil sie nikt co tak chodzisz w kolko? ;p[/QUOTE]
bo ludzie nie rozumią że fitnesska kiedy nie jest wyrzeźbiona chudziną być nie może i zawsze będzie wyglądała masywniejszą nawet w formie prawie startowej przed odwodnieniem w porównaniu do chodzących zflaczawych wieszaków :smile: Wiesz jak wszyscy patrzą, ta chuda , ta pulchnięjsza , a tamta w ogóle gruba :smile: Kiedy byłam wyrzeźbiona to każdy mówił że jestem za chuda , a nie że jestem wyrzeźbiona :smile:
-
hah bo mi sie wydaje ze to z zazdrosci bo nigdy nie dobrze a pewnie sami sa zakompleksioni a dupy sie ruszyc nie chce i tak gadaja ;p
-
Nie, o dziwo nikt nie wyszedł hehe, przez 40 minutek weszłam i zbiegłam 15 razy, czyli weszłam na 165 piętr. Powiem MASAKRA, pociłam się jeszcze przez 15 minut po tej akcji, schładzałam się zimną wodą pod przysznicem :smile:
[video=youtube;LcOFYLrRF7I]https://www.youtube.com/watch?v=LcOFYLrRF7I&feature=youtu.be[/video]
-
Alee masz ladny glos ;p
i caly czas takie tempo trzymalas?
do Dubaju sie wybierz to nie bedziesz musiala w gore w dol w gore dol itd tylko zrobisz raz w gore i raz w dol ;p
-
[QUOTE=USgorn;501580]hah bo mi sie wydaje ze to z zazdrosci bo nigdy nie dobrze a pewnie sami sa zakompleksioni a dupy sie ruszyc nie chce i tak gadaja ;p[/QUOTE]
no tu też masz rację, dlatego staram się nie zwracac uwagi bo tak jak mówisz nigdy nie dogodzisz. Tym bardziej wiem co robie, mam cele i pierdole biurowych złosliwych szczurków hihi :smile: Bardziej mnie obraża że zawodnicy/ zawodniczki coś tam poza plecami obgadują mimo że dobrze wiedzą jak może redukcja pod start zpierdolić zdrówko i metabolizm. ale i c... z nimi też jeszcze swoje słowo powiem.
-
no i masz racje. niektorzy maja ze lubia tak pierdolic na innych chociaz nic z tego nie maja ja tego nie rozumiem a dla niektorych to jakby hobby normalnie