Zobacz pełną wersję : Modlitewnik i Klatka
Witam! Przejde odrazu do rzeczy: uginanie ramion ze sztanga na modlitewniku powinno sie robic na poczatku czy na koncu?? Ja mysle ze lepiej jest to zrobic na poczatku z duzym ciezarem (oczywiscie na swoje mozliwosci) poniewaz jest to bardziej meczace ćwiczenie i bardzo wazne bo "wybija" biceps do gory dzieki czemu jest wiekszy, inni jednak twierdza zeby to robic jako izolowane na koniec treningu. I jeszcze czy klatke lepiej zaczac od wolnych ciezarow czy moze od rozpietek zeby trening byl efektywnijszy?? Z gory dzieki za odp Pozdro!
kolejnosc cwiczen na dana partie zmieniasz na kazdym treningu..
kolejnosc cwiczen na dana partie zmieniasz na kazdym treningu..
Dokładnie...
to mam pytanko...
przy klatce zaczynać rozpietkami?
kończyć rozpiętkami, żeby rozciągnąć klatke po ćwiczeniach.
tak myślałem, czyli niewiele do wyboru, zostaje zamiana kolejności hantli i płaskiej ^^
Niekoniecznie... Na koniec mozesz sobie dolozyc np 2 serie przeciagania hantli nad głową ( jeśli nie jasno to prosze http://www.kulturystyka.pl/atlas/klatka.asp#10) a rozpietki mozesz robic przed tym lub pomiedzy wyciskaniem sztangi i hantli...
Ja proponuje rozpietki na poczatku klatki a modlitewnik w 3 cwiczeniu. Dlaczego? Poprostu rozpietki rozciagna klatke minimalnie ja meczac zalozmy np 2s po 15pow 20kg daja nam dobry poczatek treningu, reszta cwiczen bedzie wykonywana z wiekszym trudem co da nam wieksze cisnienie i lepsza pompe.
Rozpietki sa dobre na kazdym etapie cwiczen, byle nie na poczatku. Mozesz je zmieniac dowolnie.
Ja zamiast rozpietek robie wyciskanie sztangi serokim uchwytem.