PDA

Zobacz pełną wersję : Opinie lekarzy o kreatynie.



bolo128
29-12-07, 20:04
Cześć.

Chciałbym abyście mi napisali jakie są opinie lekarskie na temat kreatyny. Proszę o odpowiedzi osoby które pytały lekarzy o ten suplement.I proszę, aby podały jaką uzyskały odpowiedź. Podejdźcie do tego tematu poważnie bo bardzo zależy mi na konkretnych odpowiedziach.

Dzięki za wszystkie odpowiedzi.

milo90
29-12-07, 21:22
he. bolo nikt ci na to nie odpowie, tyle ile jest lekazy tyle jest opini.
ja pamietam jak sie zapytałem o odzywki mojej nauczycielki od biologi którą uwazam za osobe geniusza jezeli chodzi o tematyke biologi, ona poprostu wie wszystko!!! powracając do tematu, gdy ja zapytałem o odzywki myślałem ze mnie zje na miejscu, normalnie taki wyklad mi dał ze szok, myślałem juz ze zadzwoni do moich rodziców powiedzieć ze biore narkotyki... az sie zdziwiłem:)
ale ją poprostu w szkole nauczyli ze odzywki mają negatywny wpływ na organizm. tak samo jest z lekazami, powie ci to czego go nauczyli, a to zalezy od szkoły:)

Nuru89
29-12-07, 21:37
Ja tam nie bardzo ufam lekarzom zrazilem sie ;)

rafalkomando
29-12-07, 22:51
raz kumpel mi na siłce opowiadał ze jego mama znalazła mu kreatyne w szafce, oburzyła sie ze to koks.. a on powiedziałze to nie są sterydy a ona weszła na google wpisała kreatyna i wyskoczyło jej ze powoduje wzrost masy miesniowej, ze siła rosnie i malo co zawało niee dostała, weic wieła to i poszła z nim do lekaza to lekaz ja wysmiał i powiedizałze to moze smiało brac... i mówił mu nawet jak brac hehe i taki cyek z tego był.,.,. myslse ze ci to pomoze

Symu
29-12-07, 23:03
Powiem wam tak do lekarzy się zraziłem bo choćby ostatnio chorowałem około miecha z powodu tego, że podano mi złe leki (za mocne), zamiast około tygodnia. Niestety mam tylko 1 zaufanego lekarza bo na innych albo wydalem na darmo kase, albo mi jeszcze bardziej zaszkodzili.

Co do biologii to muszę przyznać, że wiedza nauczycieli z zakresu odżywiania jest nikła. Najbardziej mi się spodobało jak nauczycielka zaczęła opowiadać jakie to odżywki są złe po czym spytałam co w nich jest. Taki jest stereotyp i tak też mówią.

Jednak co do lekarzy to pytałem trzech i ogólnie jeden był neutralny (platal sie w zeznaniach :P ), drugi nie wypowiedział się bo nie miał an ten temat wystarczajacego info (tak powinnie sie ludzie zachowac jak czegos nie wiedza) i znajomy lekarz był dośc sceptyczny ale tylko co do niektórych:
-białka -ok
-dextro i malto- tu niestety uznal ze jest to syf z czym sie zgadzam
-kreta- tu padł argument obciążania nerek, kowersji do kreatyniny
- co do reszty brak zastrzeżen
Nie pytałem o nic co ingeruje w układ hormonalny.

Wszystko z umiarem. Aha i nie byli to lekarze sportowi.

Paluch
29-12-07, 23:19
W sumie ostatnio sie zawiodlem na lekarzach... bylem w szpitalu ze wzgledu na czesta chorowalnosc, obnizona ilosc bialych krwinek. Po jednym dniu wypisali mnie w stanie DOBRYM, badania w normie... wypisali mnie o 13, a o 21 bylem w aptece po gripex i halset na przeziebienie.
Brak profesjonalizmu, czyli rzetelnosci, zainteresowania... problem jest nadal, a oni mi wmawiaja, ze jestem zdrowy. Przy czym pediatra powiedzial, ze tak chorowac to moglem chorowac w wieku 5 lat, a nie teraz. Szkoda gadac...
Juz nie wspominajac o tym, ze hematolog, ktora miala mnie pod opieka na oddziale badala mnie tylko raz, widzialem ja moze z 4 razy, z czego czwarty przy wypisie...

tom
30-12-07, 09:35
taki lekarz pierwszego kontaktu o suplach tak naprawde za dużej wiedzy nie ma bo oni skupiają sie na czym innym...
co innego lekarz sportowy...

lg team
30-12-07, 10:56
lekarze jakich znamy z gabinetow/przychodni nie wiedza nic n/t supli, podobnie jest z tematem silowni,

jesli sie przyjdzie z pytaniem czy moge brac to czy tamto lekarzowi powiekszaja sie zrenice po czym stwierdza ze kategorycznie nie, bo nerki bo watroba bo inne,

podobnie jak idzie sie do lekarza z bolem nogi, reki czy glowy i na wejsciu mowi sie ze uprawiam nie tyle co sport a wlasie silownie, to lekarz od razu szufladkuje nas i twierdzi ze to wina silowni, daje masc, kaze skonczyc z silownia, i odsyla do domu, a problem moze miec glebszy wymiar i wymaga porzadnej diagnozy,

takie sa opinie lekarzy w tych tematach,

Prezydent_1c
30-12-07, 11:58
Mi tata wytłumaczył co to są odzywki (lekarz). Tylko on z kolei ma inny problem bo nie wierzy w certyfikaty .... Mówi że tam sterydów dodają, białka i cała reszta robiona jest z odpadków takich jak np. kości, skorupki od jajek itp. I była jeszcze jedna sytuacja troche śmieszna ale miał w niej racje. Mianowicie nabierałem kiedys Nitro 2 (jak każdy wie jest ona w proszku) i w trakcie jak wsypywałem tata sie zbulwesrował strasznie i powiedział czy wiem co ja robie ? Wiec mu odpowiedziałem ze biore sobie stack teraz na co on mi odpowiedział ze skąd mozna wiedziec ile czego nabrałeś skoro to jest w proszku ? I że z czymś nie przesadziłeś itp. No i wtedy już ostatni tydzien cyklu musiałem odpuscic ... Wnioski same wyiągnijcie. Moich wam nie podam ;)
PS. Jakby ktoś nie zrozumiałem ostatniego to chodziło o to że mozna nabrać jednym razem sama kreatyne i niewiele czegos innego, a 2 razem sama arginine i to moze być bardzo niezdrowe. (jak wiadomo stacki maja wiele składników)

lg team
30-12-07, 12:07
raporty z niemiec i usa donosza, ze znajdywane sa inne substancje w srodku niz deklarowane przez producenta na opakowaniu, ale to chyba dobrze - przynajmniej ja tak uwazam, bo przynajmniej srodek dziala i widac efekt, a nie zjada sie po 300-400 tbl jakiejs kreatyny producenta nie wiadomo skad i tylko zoladek boli...

co do reszty - chodzi o proporcje nic w tym nadzwyczajnego,

Prezydent_1c
30-12-07, 12:23
No dobra ale lekarz jest od tego żeby ludzie byli zdrowi. A nie od tego żeby robić kaletki z ludzi i żeby nieco zmiejszyć średnią długość życia <lol2> Ty wyciągasz takie wnioski inni moga wyciągnąć inne. ;)

lg team
30-12-07, 12:32
jasna sprawa,

lekarze sa po to aby pacjenci byli zdrowi powiadasz, ale czy tak sie dzieje...

i czy tlumaczenie lekarza (chocby Twojego ojca) jest fachową rada jesli ona brzmi - nie bierz odzywek bo one sa szkodliwe, bo moze byc w srodku to czy tamto...

tak moze powiedziec 10 latek juz,

konkrety, konkrety one sie sprawa rozbija, a od typowego polskiego lekarza ich nie uslyszymy,

milo90
30-12-07, 13:46
co do lekazy to powinniśmy sie cieszyć ze chociaz takich mamy. kiedyś tu na forum juz była rozmowa o lekazach, z tą róznicą ze o lekazach w szkocji. jeden z furomówiczów mieszka w szkocji i radził sie nas w jakiejs sprawie, juz nie pamietam w jakiej, ale mowił ze woli sie zapytac na forum niz w szkocji isc do lekaza, gdy go zapytałem dlaczego, przysłał mi prywatną wiadomośc o treści:
"hej pytasz o lekarzy w szkocji hmm lepiej isc do szamana - moze pomoze natomiast lekarze w szkocji na wszystko wala paracetamol nawet na wezly chlonne czy bol nogi. tutaj medyczne studia trwaja 4 lata:)"
Myśle ze my nie powinniśmy nazekać:) pozdro

lg team
30-12-07, 13:54
zyje, mieszkam w pl, wiec pisze o realiach panujacych w tym kraju, nie gdzie indziej,

a jest jak jest,

Symu
30-12-07, 16:06
Ig ale co do tego że dobrze że czegoś dosypują to się nie zgodzę. Ostatnio choćby sprawa z JW z ALRI gdzie najprawdopodobniej jest lekki SAA. Jak wiesz co tam jest to sie zabezpieczysz a jak nie to nawet nie jestes swiadom ze musisz co może dla niektórych być opłakane w skutkach ( w skarajnych przypadkach). Dlatego ja nigdy nie biorę supli z firm krzaków jak Sports one, premium nutrition w których nikt nie wie co siedzi.

Jak bym chciał SAA to bym kupił a nie brał krete
http://forum.bodybuilding.com/showthread.php?t=6208321 tu macie link do sprawy z JW

Co do lekarzy to muszę przyznać jak byłem w szpitalu na badaniach to pełen profesjonal, ale już jak przyjechało pogotowie to myślałem że mnie wykończą. Ogólnie uważam że mamy dobrych lekarzy i nie jak w USA czy Szkocji, że wizyta u doktora to loteria.

Lekarz nie powinien patrzeć na odżywki jako odżywki a na każda oddzielnie patrząc na skład/rodzaj. Zresztą ani lekarze zwykli ani sportowi nie sa do tego przygotowywani, tu raczej przydala by się rada kogoś po studdiach z zakresu żywienia.

milo90
30-12-07, 17:04
kurcze, z jezykiem angielskim troche jestem na bakier, moze ktoś mi to z grupsza przetłumaczy??

Symu
30-12-07, 17:17
No to w skrócie chodzi o to, że doktorek wział się za JW i dla bezpieczeństwa zrobił testy krwi kilka razy:przed po.... Był też pewny że oddzialujee to na watrobe . Co do testosteronu przed mial poziom tescia okolo 5,75 a po 12 dniach 1,7!!! Więc potrzebny jest odblok jak po SAA.
W stanach niektórzy myśleli żeby brać to właśnie na odblok, a okazało się że beda potrzebowlai odblok do odbloku xD

Jeszcze coś wspomina że przprowadzenie 8tyg cyklu bez odbloku moglo by pozbawic nas plodnosci na dobre.

Wiec widzicie jakie ryzyko istnieje.

rafalkomando
30-12-07, 17:51
Prezydent_1c spoko opowiesc:D łap soga ale masz w tym racje tez tak kiedys myslame miałem na forum pisac ale by mnei wysmiali:/

Prezydent_1c
30-12-07, 19:22
Niech się śmieją teraz ;) Bo ja przysłowie znam ;) A konkrety były w wypowiedzi mojego ojca. Bo powiedział że są szkodliwe dla organizmu nie tyle substancje ale ilośc jaką się ich bierze i nie ma się wpływu na jakiekolwiek dawkowanie zdrowe jeżeli mówimy o produktach w proszku. A co do lekarzy to dlatego jest loteria bo niewielu dobrych zostało w kraju. Większość wyjechała. Dlatego do dobrego lekarza albo trzeba czekać 3 miesiące albo trzeba iść do leszcza chociaz nawet oni teraz maja full pacjentów ;]

Symu
30-12-07, 23:27
Jeśli prezydent mowisz o tym nierownym wymieszaniu to tez sie nad tym wiele razy zastanawialem, ale jak widzialem te kosmiczne maszyny do mieszania tych supli to jakos rozwialo wszystkie moje watpliwosci, aczkolwiek argument sensowny.