Zobacz pełną wersję : Siłownia a ulica
Witam. Czy dzięki siłowni lepiej/łatwiej jest się bić? Macie jakieś przykłady z życia dowodzące, że dzięki siłowni nie oklepali wam twarzy? Pytanie kieruje do tych co trenują tylko na siłowni, nie sztuki walki.
Czy dzięki siłowni lepiej/łatwiej jest się bić?
jesli chcesz umiec sie bic to potrzebna jest sila ktora zdobedziesz na silowni.
że dzięki siłowni nie oklepali wam twarzy?
hehe takie rozumowanie jest śmieszne :> bo to ze masz kupe miesni nie znaczy ze jestes nie do oklepania :> Tak samo ten co trenuje sw moze dostac mocny cios i tez lezy
No wiadomo sama siłownia to nie wszystko. Ale chyba jak jesteś na ulicy to nie wiele osób jest górą mięśni tak jak Ty no nie? Chodzi mi o konkretne sytuacje, np. ktoś zasapał, Ty mu zasadziłeś lute z całej siły i się poskładał (na przykład).
paweleeekkk
10-12-07, 16:31
Jak będziesz przypakowany to że tak powiem jesteś w osłonie.
Bo np. jak Ci gościu jebnie w klate to jest to mniej niebezpieczne niż jakby przypakował w chudzielca co mu kości od razu pękną a pięść wyjdzie plecami.
Jezeli oprocz sily i masy zadbasz o szybkosc, to zdecydowanie pomaga ;)
A w jaki sposób dbać o szybkość?
wydaje mi sie ze jak zobaczysz duzego kolesia na ulicy to juz jest lekki strach przed nim takze wizualnie napewno pomaga silka, (tylko gorzej jak trafisz na chudego kolesia ktory cos potrafi to wtedy i wielkosc nic nieda, a nie oszukujmy sie teraz takich wiele jest)
no i potem wstyd ze dostales od dwa razy chudszego clap
ale tak ogolnie to sie przydaje bo jak sie jest silnym mozna kogos chycic albo mocniej przywalic xD poza tym po silowni ma sie wieksza pewnosc siebie :)
paweleeekkk
11-12-07, 12:49
No i przedewszystkim już wspomniany "strach" na sam wygląd... :)
No żeby odstraszać wyglądem to ładnych kilka lat trzeba trenować.
Osobiście proponuję dorzucić jakieś sztuki walki. Nawet jeśli nie opanujesz jej perfekcyjnie, nabierzesz odruchów, które mogą pomóc.
Mam możliwość w weekend trenować boks (worek + rękawice). Coś mi to da czy tylko strace siły i czas?
paweleeekkk
11-12-07, 16:03
Ja nie mam możliwości ponapierdalać w worek a bardzo chętnie bym to robił. Więc jak masz możliwość to idź i tłucz.
Ale lepiej żebyś nie miał rękawic bokserskich tylko takie jak w MMA mają np.
Naprzyklad od takiego "ponapierdalania" w worek mzesz nabrac szybkosci ;)
na pewno cosik da ale lepiej naucz sie dobrze technicznie walic w worek bo nabierzesz zlych nawykow
pozdro
A czemu lepiej rękawice od MMA niż normalne bokserskie?
paweleeekkk
11-12-07, 19:27
Bo te takie co mają w MMA takie lepsze mi sie wydają, a nie że masz całą łape w rękawicy aż po nadgarstek.
rekawice nie maja zadnego znaczenia czy od mma czy bokserskie wazne jakie te ciosy bedziesz wyprowadzal czy bedziesz walil na wariata czy tez bedziesz staral sie opanowac czyste ciosy (technika) tak czy inaczej mysle ze takie "napierdalanie w worek duuuuzo daje
Zazwyczaj na ulicy jest tak że jak się jest przypakowany to nikt nie kozaczy.U mnie w szkole, na osiedlu też tak jest.
Pozdro
A dlaczego tak jest ? Bo wyglądasz na osobę, której trudno dać radę. Przecież nikt normalny nie rzuca się sam na kogoś z kim przegra.
Gorzej jak trafisz na kogoś kto jest pewny siebie. Bo możesz się naprawdę zdziwić jak dużą przewagę na technika nad czystą siłą.
Ok to będe napierdalał w worek. Jeszcze z qmplem sie zrzucamy na tarcze i trenujemy uderzenia łokciami, kolanami i stopami. Jak na święta sporo kasy dojdzie to jeszcze sie pomyśli nad kaskiem i rękawicami MMA i sparingi będziemy robić. Ale to z czasem.
dozuc do tego udezenia nogami i bedzie spoko
(sciagnij sobie cd istruktarzowkę polecam "BAS RUTTEN" bardzo fajnie i dokladnie jest pokazane
Jak sparingi to przede wszystkim ochraniacze na zęby. Nawiasem mówiąc na ulicy dobrze jest mieć ochraniacz na zęby w łatwo dostępnym miejscu (jednoczęściowy). Morda nie szklanka ale zęby nie grzyby ^^
Dokładnie masz rację.
Jak ktoś ma sytuacje z podwyższoną adrenaliną to zawsze się przyda ochraniacz.
Macie racje jeszcze musze doliczyć ochraniacz na zęby
PS. Tu filmik jhak u mnie młodsi leją starszych :D (gimnazjum)
http://pl.youtube.com/watch?v=MbE3c_IKeAE
EE lac to oni sie niestety nie umieją
No zdecydowanie. A ten mniejszy co na początku sie "bije" to on w mordzie taki kozak, wszystkim na*ebie itp. a jak przychodzi co do czego to już nie jest taki mocny (ten wyższy jest młodszy). Dużo jest takich "kozaków" u mnie.
hehehe widze ze fajne macie zajęcia po szkole xD ten niebieski jaka hajna :O
ale gardy to oni raczej nie trzymają :(
hehe podobnie tez sie bilem w podstawowce :) taka napierdalana z najmocniejszym kumplem z podst. chyba (no czy tam prawie najmocniejszym to nie stwierdzono ale nikt mu nie podskakiwał) to bez gardy i cały czas po ryju :] hehe i chyba cala przerwe to trwało :) w sumie to fajnie to wyglada
//sory za offtop troche
Hehe ja nie, bo ja już z gimna wysedłem :) . A te ciosy to ni z gruchy ni z pietruchy jakby bali się porządnie trzepnąć. Ta druga walka troche lepiej wygląda dzięki determinacji "Artura" :D
Street Fighter
17-12-07, 22:14
Możesz mieć lipe za ten filmik ... uwierz mi
paweleeekkk
17-12-07, 22:37
Ja miałem lipe w zeszłym roku.
Kumpel podpałał nauczycielke z tyłu a ja filmowałem...
Wezwanie rodziców + pozbycie się telefon na 2 miechy około. (Dla mnie - wieczność. :D)
Ja go nie nagrywałem i nie wrzucałem ;]
najlepiej trenować jakies sztuki walki i w między czasie chodzic na siłownie
(sciagnij sobie cd istruktarzowkę polecam "BAS RUTTEN" bardzo fajnie i dokladnie jest pokazane
z kąd mozna to zciągnąć, gdzie to jest?? bo bym sobie zobaczył ale nie moge nigdzie tego znalezc. wie moze ktoś???
Ja to ściągnąłem z Aresa. Polecam jego filmy.
ja ciagne programem u torrent
a tu masz stronke z torentami
http://www.ex-torrent.pl/
jezeli nie chcesz dostac w pierdol to nie dostaniesz zalezty to tez od twojej postawy a co do silowni to na pewno jak idziesz pewnie ale sie nie wozisz i jestes inny niz wszyscy czytaj przypakowany to nikt cie w zasadzie nie zaczepia a jak zaczepi to sila mozesz go powalic bo z reguly jak ktos trenuje sztuki walki to nie zaczepia innych zaeby im sprac twarz tak robia tylko mloty
CHodzi mi o takie sytuacje już podbramkowe. Siła chyba się bardziej przydaje w parterze niż w stójce, dobrze myśle?
Jak sparingi to przede wszystkim ochraniacze na zęby. Nawiasem mówiąc na ulicy dobrze jest mieć ochraniacz na zęby w łatwo dostępnym miejscu (jednoczęściowy). Morda nie szklanka ale zęby nie grzyby ^^
tylko zeby ochraniacz wyciagnac nie zawsze jest czas
ja mam pelne uzebienie a starc pare zaliczylem
a i na treningach podczas sparingow nigdy ni uzywam ochraniacza chociaz ostatnio doszedlem do wniosku ze trzeba by kupic
Ja nie neguję Twoich zdolności ale osobiście uważam, że lepiej założyć go dwa razy za dużo niż raz za mało. :)
A słuchajcie. Spotkałem się z takim określeniem, że jak jestem niski to jak ktoś mi zasapie to nie bawić się w stojke tylko od razu do parteru. Co o tym myślicie?
Parter trenuje z kolegą o 2 cm niższym i o 5 kg cięższym. Sparingi są bardzo wyrównane, lecz jeszcze kolega ma przewage. (ale różnica topnieje w oczach, bo kolega w tym czasie jak ja jestem na siłce obija tyłek przed kompem ;] )
KamilosZMC
15-01-08, 16:20
Nom jak gościu dużo wyższy to lepiej do parteru go sprowadzić...niestety masz tą lipe ze wysoki może gościa trzymać na dystans...a niski niestety musi podejśc jak najbliżej i nachrzaniać co niestety jest ciężkie do zrobienia jak wysoki umie sie bić xD...parter to dobre rozwiązanie dla CIebie bo tutaj wzrost nie gra aż takiej roli...
Prezydent_1c
15-01-08, 17:37
Parteru nie polecam kiedy bijesz się z kimś kto przyszedł z kilkoma kolegami nawet jak ty też kilku masz. Jeżeli jesteś niski to przede wszystkim klincz i walka bardziej w zwarciu. Nie radze liczyć na doskok z dystansu i jedno celne uderzenie bo zazwyczaj o to ciężko ( kiedyś mi sie zdarzyło ze ciapki zgubiłem walcząc z niższym i to właśnie przez ten doskok ale to była duza roznica klas :D). A jeżeli masz naprawde duże umiejętności graplerskie i czujesz sie w tym dobrze to jedynie spróbuj jakiegos rzutu i obijania z góry.
http://pl.youtube.com/watch?v=BJ1ESf4wp2U&feature=related
A co sądzicie o tej walce? Jakby nie było mniejszy poskładał większego :)
ciaastek91
18-01-08, 20:49
no ladnie go poskladal :]
moim zdaniem po prostu zwykły "dresik" (nie ten co chodzi w dresie tylko o zchowanie mi chodzi), kopać leżącego po twarzy? no chyba że zrobił coś naprawdę poważnego (czytaj skrzywdził rodzinę itp), ale znając życie poszło o kilka słów...
ciaastek91
18-01-08, 21:55
ej no poszlo o jego dupe gosie nie? ;D to juz nie przelewki ;pp
No właśnie na początku jest dialog:
- O co to w ogóle poszło?
- O dupe moją.
Z tego co widze to koleś ma niezłe doświadczenie na ulicy bo nie każdy tak napierdala trzeba przyznać. Poza tym raz czy dwa dostał w morde dosyć ładnie i tak jakby w ogóle to nie zrobiło na nim wrażenia.
Fakt ładnie mu najebał, ale nie powinien kopać, chyba, że się tak umówili.
Koleś miał trochę pojęcia i bardzo zwinny, aczkolwiek nie sądzę, że coś ćwiczył, raczej ulica.
Ale dziwną taktyke ma. Lewą łapie za szmaty a prawą napaża. Sęk w tym że robi to szybko, a tamten sie mota i nie wie za bardzo co robić.
ten wyoski mogl uzyc tego, ze jest trzymany. podejsc i sciagnac temu niskiemu glowe do kolana, od razu by mniej oberwal niz sie tak wystawiac na ciosy
Albo skoro ten maly juz go trzymal, to zlapac go za ramie reki ktora atakuje i od razu sprobowac dosiegnac go kolanem.
Nie wiem czemu ale jak ogladam takie filmiki to mi sie krew gotuje i tez bym chcial byc sie bic, obojetnie w czyjej sytuacji. Ale ja jestem czlowiek bezkonfliktowy i nikt jeszcze do mnie nic nie mial :D No moze raz.. 4 kolesi na mnie hehe udalo sie im mnie przewrocic to lezac zakrylem glowe przed ciosami na glowe, bo jeden zszedl do mnie na ziemie to klika strzalow jak poczulem rekach to go jeb, wywrotka i w nogi :P na szczescie jestem dobry na krotki dystans to spierdolilem az sie kurzylo ;) Potem zaczalem chodzic na silke, i nigdy juz sie mnie nikt nie czepial, wazne zeby nie wygladac jak leszczyk i mnie szacunek w oczach innych to raczej cie prac nie beda. Mimo wszystko trenowalem po tym z rok lekkoatletyke i mi zostalo 7,1s na 60m wiec dosc szybko;)
Prezydent_1c
23-01-08, 19:02
JA mam tak samo jak kolega wyżej. Nie lubie się bić ale jak widze takie fazy odrazu mnie ochota nachodzi ;]
heh, nie wiem jak wy ale ja się już kilka razy spotkałem z zasadą, że im koleś większy tym więcej cwaniaków chce się z nim sprawdzić, zwłaszcza jak są po %%%
respective
15-02-08, 13:39
na siłowni nie zdobędziesz szybkości i kondycji, która jest równie ważna... chodzenie na basen, bieganie, jazda na rowerze są przydatne w zdobyciu kondychy i szybkości
Ja mam dziwna sytuacje w swoim zyciu bo duzo osob lubi sie chwalic u mnie w LO i raz doszlo do mnie pare plotek ze dostalem od nich w pier***ol kiedys na miescie co bylo oczywiscie totalna bzdura. No i role sie odmienily niedlugo potem:) 300zł w plecy i nagana ale jakie emocje:) co do waszej dyskusji do macie racje szybkosc dynamicznosc no i koordynacja i technika nigdy nie beda mniej wazne od siły. Przykład moj kolega 169cm wzrostu 34 w lapie wycisk 80kg ogarnia te sprawy szybciej i dokladniej niz niejeden z mojego towarzystwa, szczerze mowiac sam sie go boje:)
respective
16-02-08, 13:41
300zł to za zęby czy za co? xD
Za pobicie w zamian za nie zakladanie sprawy nalozone przez oficerow policji:)
respective
16-02-08, 16:13
ja jak załatwiam swoje sprawy to tylko i wyłącznie po ciuchu, bez świadków ;]
Zalatwialem to po cichu w toalecie ale sprawy wymknely sie spod kontroli i po goscia przyjechala karetka bo troszke kapalo z niego i nie ruszal sie zbytnio :P a drugi nie widzial nawet mnie bo jak spytano go pozniej czy to ja powiedzial ze nie pamieta:P
rozumiem ze to forum gdzie chwalimy sie ze smy komus nakopali
Paton patrzac na Twoje zdjecia to sie nie dziwie dlaczego nie pamietaja, albo ze z chlopaka kapalo ;p
No nie przesadzajmy Marcinek ale dzieki ze mi pochlebiasz. Lecz jeszcze duzo pracy przedemna, zakazdym razem jak mnie pochwala ze uroslem to ide sie pochwalic swojej dziewczynie a ona zawsze mnie wysmiewa ze jestem chudzielcem:P nawet jak dzisiaj stanolem na wage a tam 87,8kg
HerQleSZMC
18-02-08, 17:22
Ajj te kobiety:D chyba bysmy musieli ważyć 200kg zeby dopiero coś stwierdziły ze nie jesteśmy chudzi;) niestety wiekszosc kobiet uważa ze jak chłopak chodzi na siłownie to juz odrazu musi wyglądać jak Arni albo Stalone... niestety nie wiedza ze na taką sylwetke trzeba pracować latam. A czasem taki namasywnyy chudzielec potrafi sprawić niezłe manto większemu od siebie:D niesety w dzisiejszym swiecie wielkość gościa przestała mieć znaczenie:D więc pilnujcie sie zebyscie nie dostali od jakiegoś niepozornego krasnala
ja mialem taka przygode na dyskotece tancze sobie z moja kobieta tancze a w plecy ciagle szturcha i obija sie o mnie jakis cpun co prawda troche slabsza mial budowe ciala ode mnie w koncu sie obrucilem odepchnalem go on cos sapnąl i wystarczyl jeden strzal i padl na sali stracil przytomnosc Dj z ochrona go wyniesli na dwor i dopiero na dworze przebudzil sie... bylem w szoku jak padl na ziemie i nie wstawal... mialem duzo bardzo duzo ulicznych bujek i po pewnym czasie jak juz sie nakrecila zadyma wpadalem w trans nawet raz kolega mnie odciagal od typka to sie obrucilem i dla kolegi wyjebalem strzala i dalej na tamtego... na szczescie teraz zmadrzalem...:P
Radon jak patrze na dane w twoim profilu ile wyciskasz to sie nie dziwie ze padl i stracil przytomnosc jak dostal strzal jak kula z armaty z taka silą:)