PDA

Zobacz pełną wersję : trening w piewnicy a siłonia, czy warto?



Brian
15-07-07, 21:35
Siemka, chodzi o to ze od pewnego czasu cwicze na siłowni samoróbce, jest tam ławeczka, kilka gryfów, ciezarki, hantelki kilka rodzajów z mozliwosci a przykrecania, urzadzonko do wiosłowania, wyciag, drazek do podciagania, "pralka do brzuszków i grzbietów! kumple którzy zaczeli chodzic na prawdziwa siłownie namawiaja mnie zebym tez zaczął bo jak to mówia nie ma porównania, mówią ze lepiej odstawic odzywki i chodzic na profesionalna siłownie i beda wieksze efekty jak na amatorskiej i z odzywkami! co o tym sadzicie, prosze o wypowiedzi tylko osoby z doswiadczeniem i pewnym stazem!

Punisher
15-07-07, 22:35
Ja cwicze w piwnicy i nie mam tylu opcji co ty tam wymieniles.
Wole w domowym zaciszu, a poza tym to nie ma u mnie w okolicy silki:p (chyba?)

HuGsoN
15-07-07, 23:00
To nie ma się tym jakie masz przyżady ( na ławce równie dobrze wyćwiczysz klatę, jak i na atlasie ) Proponuję abyś dorobił sobie wyciąg ( jak nie masz pomysłu jak, daj info to pomogę ). Według mnie upór, wytrwałość, dieta i dobry przemyślany trening to klucz do sukcesu. Jak dopiero zaczynasz to poćwicz sobie w piwnicy z 6 miechów i zobacz, czy Ci się dalej chce.
Jeżeli tak, to zacznij myśleć poważniej nad siłownią, dopiero wtedy, ewentualnie, zainwestuj w jakiś profesionalniejszy sprzęt. Uważam, że na początku nie ma równicy , piwnica czy siłownia. Wiadomo, jest pewien efekt, wiesz, że chodzisz na siłownie i masz pewną satysfakcję. Taka mała rada, nie bierz na początek supli. Poczekaj z 6 miesięcy.

Porównanie finansowe:

- Karnet na siłownie 50 zl za 1 miesiąc x 6 miechów= 300 zl.
- Ćwiczenia w piwnicy 0 zł za miesiąc x 6 miechów= 0 zł :)

Więc masz już nie za dużą kwotę, za ktorą możesz np. kupić dobre suple, lub słaby sprzęt, bądź dokupić ciężarów na gryfy :)

Więc, myślę, że Ci trochę sprostowałem.

Sam ćwiczę w domu, ale na sprzęt wydałem już 2000 zł.
Lubię być pewnym, że mam dobry sprzęt i np. nie urwie mi się gryfik z ciężarami i nie zmiażdzy mi jaj, jak robie uginanie ramion na triceps :)

Pamiętaj:

- Trening
- Dieta
- Wytrwałość

Pozdro. Myslę, że trochę sprostowałem :)

HuGsoN
15-07-07, 23:00
Ups. Pomyłka ty masz wyciąg. Mój błąd.

Brian
16-07-07, 14:26
znaczy sie przygode z siłownią zacząłem juz jakies 6 lat temu, ale z cwiczeniem był roznie, moze rok cwiczenia, i poł nie, potem znowu poł roku i znowu poł roku bez, i tak cwiczyłem kilka lat:) wiem ze to smieszne ale związane to było z przenoszeniem siłowni od kolegi do kolegi, pozniej troche u tego kolegi itd. teraz mam siłownie u siebie w piewnicy i postanowiłem sie wziąsc juz powaznie za cwiczenie, tylko ze włsnie kilku kolegów z którymi zaczynałem przygode z siłownia chodza teraz na profesjonalna siłownie i mówią ze sie opłaca. dzieki za wasze opinie!

HuGsoN
16-07-07, 14:33
Spoko. No w sumie jak masz już jakiś starz, to lepiej ćwiczyć na siłowni profesionalnej pod bacznym okiem kogoś kto się zna. Natomiast jeżeli ćwiczysz sam w domu, to jest jakieś ryzyko małego wypadku jednak. Kiedyś nie dałem rady w ostatniej seri wykonać ostatniego powtórzenia i sztanga ( 80 kg ) opadła mi na brzuch i tu bylo makabrycznie, bo akurat nikogo nie było w domu. Stoczyłem ciężar po brzuchu, kolanach na podłogę, ale jak wstałem to nie czułem brzucha i pogniotłem sobie jaja :) Troche bolało, ale na szczęście nic poważnego. Od tamtej pory jak czuję, że niemogę to odpuszczam ostatnie powtórzenie i np. odpoczywam 2 minutki i robię serie od nowa. Pozdro

Brian
16-07-07, 15:21
hehehe, na siłowni nie cwize sam chodzi ze mna kilku kolegów, nawet jak czasami cwicze sam to nie robie klaty:)

HuGsoN
16-07-07, 15:30
No chyba. że tak :)

dexter
16-07-07, 16:03
Brian ja tez cwicze w piwnicy, a raczej w komórce, przyżadów masz sporo i jeżeli dobrze ci sie cwiczy w piwnicy to cwicz tam dalej.Ja np. wole sobie pocwiczyc w samotnosci albo z kolegami i mam spokój.Wiadomo że na siłce wszystko bardziej profesjonalne, ale przeciez nie chodzi o to. Wystarczy toche uporu i mozesz miec lepsze wyniki niż koledzy z siłki.Ja wybrałem "piwnice" a ty jak wolisz. pozdro