PDA

Zobacz pełną wersję : alkohol a trening



polo
13-05-07, 15:10
Duzo razy widywalem tematy związane z treningiem a alkoholem wiec postanowiłem wstawic ten temat :D



Wiele osób interesuje temat "Alkohol , kac a trenowanie". Wiadomo, że jesteśmy tylko ludźmi i jakaś imprezka oraz wyskoki się zdarzają. Jak w takim wypadku postąpić, aby zachować jak najwięcej ciężko wypracowanych mięśni oraz jak zminimalizować kaca ? Oto kilka punktów, które warto wykuć. Jak wiecie alkohol wypłukuje z organizmu witaminy i odwadnia. Aby zminimalizować straty przed wyjściem wypijcie 2 litry wody, połknijcie zestaw witamin/multiwitaminę plus dodatkowo przyjmijcie 1 gram witaminy C. Pomiędzy kolejnymi piwami starajcie się pić szklankę wody a miedzy następnymi kolejkami wódki - herbatę z cytryną. To sprawi, że ubytki płynów i witamin będą mniejsze. Znajomi mogą się na was dziwnie patrzeć lub zadawać różne głupie pytania - odpowiadajcie, że dla kulturystyki jesteście w stanie zrobić wszystko :-)


No i po imprezce. Docieracie do domu, nie myślicie o niczym innym tylko o spaniu. Nie tak szybko. Chciało się szaleć, to trzeba jeszcze chwile się pomęczyć. Mała powtórka z rozrywki. Znów wypijacie 2 litry wody, oraz kolejne dwa zostawiacie w butelce przy łóżku (przebudzicie się do kibelka, to od razu uzupełnicie płyny). Znów łykacie zestaw witamin/multiwitaminę/1gram wit.C i popijacie ją białkowym szejkiem z 10 gramami glutaminy + dodatkowo kilka aminokwasów (aby uchronić się przed nocnym katabolizmem). Już prawie jesteście w wymarzonym, cieplutkim i mięciutkim łóżeczku. Jeszcze tylko porcja ZMA i możecie wskakiwać pod kołderkę.
Budząc się rano, modlicie się, aby dziewczyna, z którą się bawiliście była tak ładna jak wczoraj ;-) Kiedy już wyczołgacie się z łóżka sięgnijcie po wodę (1 litr), przyjmijcie porcje ZMA (w celu podniesienia naturalnego poziomu testosteronu) oraz połknijcie kilka aminokwasów i 10 gram glutaminy (aby zahamować katabolizm).


Śniadanie musi być odżywcze. Wiem, że zazwyczaj nie chce się jeść ale jak mus to mus. Sadzone jajka, zmiksowane płatki owsiane z mlekiem/maślanką/jogurtem i białkiem, razowy chleb z szynką, sałatą i pomidorkiem napełnią was życiem i energią. Na koniec znów łykacie zestaw witamin/multiwitaminę.
Teraz przydałoby się pojeździć na rowerze, popracować w ogródku itp. To da Wam do myślenia czy warto było tak hulać wczoraj ;-) Na koniec życzę udanych imprez i dni bez kaca :)
źródło: www.musclepower.pl
autor: tMQ

pw
13-05-07, 15:50
Powiem Ci że mało oryginalny tekst. Wiele w nim błędów

Punisher
13-05-07, 16:55
No i po imprezce. Docieracie do domu, nie myślicie o niczym innym tylko o spaniu. Nie tak szybko. (...) Znów wypijacie 2 litry wody
Heh, ciekawe :razz: Już to widziałem gdzieś ;)

Prezydent_1c
13-05-07, 22:38
Najlepiej nie pić. A jak już nie możecie wytrzymać to 1 piwo max lub lampke wina. I przy okazji dziewczyny lubią nie pijących i kulturalnych facetów także nawet lepiej o was będzie świadczyło jak każdy będzie wóde walił a wy soczek bananowy ;)

MILAN
14-05-07, 11:06
popieram w 100% Prezydenta :D

(...)
14-05-07, 17:10
było tysiące tematów o tym, a chyba większosć z nas ćwiczy dla siebie, więc troche alko nie zaszkodzi

nowys19
14-05-07, 20:00
zgadzam sie z ostatnm postem(...), :wink:

kakaesiak
16-05-07, 12:57
A ja sie nie zgadzam!!! Jeśli decydujemy sie na siłownie i strasznie sie poświęcamy na treningach to po co pozniej pic??Szkoda tego wysiłku i wyrzeczeń na picie alkoholu...

Ikar
16-05-07, 15:35
ja sie napilem 2 maja i do tej pory nie moge dojsc do tej wczesniejszej sily... zje....em troche...

Dzuma
19-05-07, 17:54
Super porady napewno sie przydadza a pozaym zgadzam sie tez z wypowiedziami kolegow ktorzy uwazaja ze jesli cwiczymy to rowna sie z wyrzeczeniami jak alkohol itp. Jak dla mnie to jedno piwko raz na x czas kiedy np sa jakies urodzinki to max :cool:

Jajkoniec
29-05-07, 15:39
Od czasu do czasu można iść na balety.
Nawet czasami jest to korzystne gdyż piwo ma dużo azotu.

Dwa razy miałem taką sytuacje że poszedłem wypić schlałem się trochę.
Po imprezie uzupełniłem ubytki i po dwóch dniach miałem o cm więcej w bicepsie.

Wydaje mi się że raz na dwa miesiące można iść sobie na balety. :wink: