Zobacz pełną wersję : TSE
Jest jakaś różnica miedzy tse z pojemnika a z blistrów?? bo blistry coś tańsze są??
nie sadze poprostu placisz wiecej za opakowanie
a dobry jest OLIMP Therm Line 2 bo widze, że na allegro najlepiej sprzedający sie spalacz :D
tego to ja ci nie powiem bo nie mialem nigdy co spalac :D
Poczekam na opinie jonasza :D
Dobrym pomysłem jest zwiększenie tse do 2xpo2 ?
Bo tak sobie pomyślałem i sie teraz rozglądam za cenami ;p
Tak...milan ja już wcinam tse od 1,5 miesiąca....a ogolnie trenuje na siłce 3 miechy...staram sie trzymać dietki chodz nie wzawszer to wychodzi...biegam.
W ciągu tych 3 miesięcy ze 107kg waże na dzien dzisiejszy 96...i zostało mi ok. 30 kapsów TSE...zajebiście wchodzi :D:D
Co do dawek to brałem tak jak na opakowaniu ale nie przynosiło to efektów takich jakich chciałem...zwiększyłem do 2x2...powoli zaczeło wchodzić...na dzien dzisiejszy biore w dni treningowe 2naczco, 3 przed obiadem....a w dni nie treningowe 2x2...waga schodzi tak zajebiście ze nawet nei wiem kiedy :) a zostało mi jeszcze tak z 30-40 kapsów :D
Pzdr.
o kużwa, dziś sie zważyłem i 88kg :D a ważyłem 98 :D jeszcze sprawdze w dzień bo teraz taki lekki po nocy jestem ;p To chyba nawet nie będzie trzeba zwiększać dawki ;p
No dobra kilogramki lecą, ale bardziej mi zależy, żeby spalić całkowity tłuszcz który oplata mięśnie, aby było fajnie widać zaryski i potem znów sie zmasuje.
Żebym nie spadł do 70kg a mięśnie nadal nie odkryte całkiem ;p
PS. Ile tak należy brać ew. zwiększyć aby efekty były spore i nie trzeba było brać :D
Bo przecież niektórzy sie rzeźbią latami na spalaczach ;d
ja TSE polaczylem z Clen Burexin
w pierwszy dzien wzialem po 1 cap. TSE(rano) i 1cap. CB(przed obiadem)
drugi dzien po 2 cap tego i tego w trzeci dzien tez po dwie cap TSE i CB
a od czwartego dnia biore 3 TSE rano i 3 Clenburexin przed obiadem
zobaczymy jakie beda efekty
Nie ma różnicy, czy blistry, czy kapsułki. Blistry są tańsze, ale jak policzyć ile w opakowaniu jest gram i porównać z kapsułkami, to wychodzi, że najlepiej kupić TSE MegaCaps.
jako ciekawostkę podam coś fajnego wyczytałem w pewnej gazecie...
Czerwone wytrawne wino wprost naszpikowane jest spalaczami tłuszczu. Wina, należą do grupy termogeników. Nie wnikając dzisiaj w szczegóły, termogeniki pokarmowe działają tak, jak najważniejszy hormon kalorygenny ludzkiego organizmu intensywnie spalający tłuszcz z rozproszeniem energii termicznej - noradrenalina. To na ich bazie oparto właśnie nowoczesne środki ułatwiające odchudzanie - chociażby Thermo Speed, Therm Line czy Lady Therm. W czerwonym winie występuje tyramina, która, tak jak i wspominana wyżej hordenina, działa bardzo podobnie kalorygennej noradrenaliny. Zawarte w trunku pochodne katechiny i kwercetyny hamują dezaktywację tyraminy i naszej wewnętrznej noradrenaliny, dzięki czemu obie substancje mogą sprawniej i dłużej rozbijać tłuszcz zapasowy. Na tym też polega odchudzająca aktywność proantocyjanidyn zawartych w białym winie. Generalnie są to takie same substancje, w które obfituje zielona herbata i jej suche ekstrakty, np. OLIMP Green Tea, i które odpowiadają za odchudzające i zdrowotne właściwości tej cennej rośliny.
Zdrowotny składnik czerwonego wina, przeciwnowotworowy resweratrol, równie skutecznie odchudza, czego bezspornie dowiodły zakończone niedawno badania. Prawdopodobnie z uwagi na zdolność hamowania produkcji i aktywności prostaglandyn – hormonów tkankowych - ograniczających działanie noradrenaliny i generalnie niezbędnych do aktywności życiowej komórek tłuszczowych. Resweratrol należy do chemicznej grupy stylbenów - związków podobnych do żeńskich hormonów płciowych – estrogenów. Prawdopodobnie wiąże się z receptorami estrogenowymi w tkankach, ale że nie wykazuje aktywności tych hormonów, w konsekwencji ogranicza efekty ich działania. Związki o podobnej aktywności, nazywane antyestrogenami, z reguły korzystnie wpływają na sylwetkę, bo estrogeny sprzyjają gromadzeniu tłuszczu w okolicy sutków, co nazywamy lipomastią oraz wzdłuż włókien kolagenowych skóry, co znamy jako celulitis. Dla tego też niektórzy badacze sugerują, że odchudzająca aktywność resweratrolu może wiązać się też w pewnym stopniu z jego cechami anty estrogenowymi.
Dla zwolenników long drinków również mam dobrą wiadomość... Modna ostatnio wódka ze świeżo wyciskanym sokiem grejpfrutowym może działać podobnie do cżerwonego wina. Sok ten zawiera podobny w działaniu zestaw substancji aktywnych - bliźniacze noradrenalinie: synefrynę i oktopaminę, przedłużające ich aktywność pochodne kwercetyny oraz prozdrowotny i odchudzający resweratrol.
W tym miejscu warto dodać, że synefryna i oktopamina, znajdowane nie tylko w grejpfrutach, ale również we wszystkich owocach cytrusowych, a w największej obfitości w gorzkiej pomarańczy, są prawdopodobnie najcenniejszymi termogenikarni, bo najbardziej zbliżonymi aktywnością do naszej wewnętrznej noradrenaliny. To one, w postaci suchego ekstraktu z gorzkiej pomarańczy, na ogól stanowią też bazę kapsułkowanych termogeników, jak ma to na przykład miejsce w przypadku Threm Line i Thermo Speed.
:twisted:
Drogi kolego lovelas69 umieszczasz na tym forum szereg artykułów z gazety "Sport dla wszystkich". Nie wiem, czy wiesz, ale kopiowanie czyiś artykułów bez zgody autora jest karalne, więc albo tego nie rób, albo przynajmniej podawaj autora i źródło.
NApiszcie coś o OLIMP Therm Line 2
Zwykły termogenik. Teoretycznie powinien podnosić temperaturę ciała i dzięki temu powinien spalać się tłuszcz. W praktyce nie stosowałem.
zgadza się u góry jest napisane że to jest z gazety tylko nie podałem jakiej "SDW"
Skoro zrzuciłem dobre 10kg od 1 kwietnia jak nie więcej, to chyba nie ma co zwiększać dawki po dwie kapsuły, co nie chłopaki? :D
bic spadł z 2 cm to źle?
Coć ostatni raz mierzyłem prawie 2 miechy temu i byłem na cyklu kretki, więc po cyklu pewnie troszke spadło a przy spalaniu tłuszczu znów troche spadło, ale taki spadek jest nie unikniony??
Zobacze ile spadnie do wakacji jak znów tyle, to na wakacjach sie już nie rzeźbie ;p
Możliwe jest jak bym jeszcze brał z 3 miesiace j.w. to spadło by 20kg :D lol