Zobacz pełną wersję : bieganie i redukcja
Czy ma znaczenie w spalaniu tłuszczu przy bieganiu ilość wylanego potu, bo jak biegam w koszulce, to mokra koszulka, bielizna i pare kropel potu na czole, jak biegam w bluzie to cały mokry a czoło przykryte grupo potem (tak dla porówania) dlatego pytam?
A i czy dobry jest zarzucić sobie jakiś pas neoprenowy czy coś co powoduje większe pocenie na czas biegu, czy to nic nie da??
To nic nie da. Po samym biegu mozesz zauwazyc spadek wagi nawet o 2-3kg,ale to tylko chwilowe bo tracisz samą wode, ktora i tak bardzo szybko zostanie uzupelniona.
Takze spalanie tluszczu nie ma nic do pocenia sie
jezeli sie nic nie spocisz to nic nie schudniesz proste!!! tak wode uzupelniasz ale dajmy na to sauna,wysilek zaden a sie tylko pocisz i chudniesz!!! (ja biegam w bluzce i na efekty nie nazekam)
sauna,wysilek zaden a sie tylko pocisz i chudniesz!!!
Nie chudniesz tylko tracisz wode, a to jest roznica. wode i tak uzupelnisz
wode i tak uzupelnisz tak ale mniejsza ilosc niz wypociles (nie jestem tego pewien co teraz napsialem z tym ze mniej,ale ludzie po co do tej sauny chyba chodza;p )
Pocenie się ma trochę do spalania tłuszczu może nie to że ten pot to tłuszcz - bo to 98% woda a nie wielki procent to cząsteczki tłuszczu tylko to że w miejscach bardziej ocieplonych uwalnianie triglicerydów jest większe. Dlatego też właśnie pasy ogrzewające etc. na takiej zasadzie działają. Więc grubsze ubranie podczas joggingu ma swoje odzwierciedlenie lecz trzeba uważać by nie zasłabnąć gdyż jest to niestety możliwe przy zbyt podwyższonej temperaturze ciała (aeroby=podwyższenie temperaturyciała>pocenie się+grube ubranie=Jeszcze większa temperatura ciała). Należy pamiętać o uzupełnianiu płynó w czasie płynów chociaż różne są opinie na temat picia płynów podczas biegów nie którzy mówią aby w ogóle nie pić a nie którzy że przy dystansie 10km nie konieczne jest spożywanie płynów. Trudno mi jednak powiedzieć coś na ten temat ;-)
ja biegam na 10 km i nie pije podczas biegu (jeszcze jak nie stosowalem diety i cwiczylem samo bieganie to jw po kazdym takim biegu tracilem okolo 3 kg ale oczywisccie czesc zawsze wracala po jakims czasie)
Czyli pozostane przy opcji biegania w bluzie rozsuniętej, tu sie zgodze przy większym ubraniu większa temp i jakby szybciej sie męczy, jakby tak z dwie ubrać no to dokończenie biegu jest bardzo prawdopodobne. pzdr
Jak ja biegam, a biegam rzadko,to ubieram sie jak najlzej. Jakos nie lubie splywajacego po du.pie i jajach potu. Moze ty MILAN lubisz ale nie ja. No ale to tylko moje zdanie. Nic za wszelka cena panowie i nie popadajmy w skrajnosci
żeby mi nie spływało w tych miejscach to musiałbym na golasa biegać :D
Jeśli to nie ma RZADNEGO znaczenia, no to wole w samej koszulce biegać, wiec, że też nie lubie jak jestem przemoknięty potem, chyba nikt tego nie lubi ;p
Jak masz całą jape mokrą to chyba masz satysfakcje z tego że się namęczyłeś i to daje psychiczną wskazówkę do tego że coś daje Twój wysiłek i daje motywe ;-)
A dla początkujących ona najważniejsza ;]