PDA

Zobacz pełną wersję : Młodzież szkolna i sterydy



fishe
17-04-06, 01:31
Nietrudno zauważyć, że w naszym społeczeństwie panuje kult ciała. Dziewczęta prześcigają się w gubieniu kilogramów, a chłopcy niezmordowanie walczą o jak największe barki i bicepsy, muskulaturę kulturysty. Sam fakt dbania o wygląd zewnętrzny nie jest czymś groźnym, ale niebezpieczeństwo tkwi w braku umiaru dążenia do wymarzonej figury i w metodach jej osiągania. Zrozpaczone matki ubolewają nad swymi córkami, które pozbawione zdrowego obiektywizmu odrzucają jedzenie i obsesyjnie walczą o wagę poniżej czterdziestu kilogramów, natomiast przygnębieni ojcowie z bólem serca oglądają swoich synów, którzy przypominają karykaturę harmonii ciała.

Niestety, dzieciom trudno wytłumaczyć, że to co robią, jest niebezpieczne i że lawirują na granicy życia i śmierci. Bo tak jest, skoro piętnastoletnia dziewczyna głodzi się do tego stopnia, że mdleje na ulicy, a szesnastoletni chłopak codziennie zażywa anaboliki niewiadomego pochodzenia.

Nauczyciele i rodzice bardzo często zbyt późno zauważają symptomy anoreksji i nadużywania sterydów. Wielu z nich nawet nie słyszało o „wynalazkach” powodujących przyrost masy mięśniowej. Ponieważ zjawisko „koksowania” przez młodzież jest bardzo niebezpieczne, a jednocześnie mało znane przez pedagogów i opiekunów, za konieczne uważam przedstawienie go w sposób jasny i praktyczny. Wiedza o dopingu wśród uczniów pomoże wychowawcom bliżej poznać owe patologiczne zjawisko i zmobilizować do działań profilaktycznych.

Steroidy anaboliczno-androgenne

Anaboliki budzą największe zainteresowanie i kontrowersje nie tylko w sporcie. Obecnie są ulubionymi „magicznymi pigułkami” do uzyskania większej masy mięśniowej osób w różnym wieku, trenujących na siłowni. Są to związki zbliżone do męskiego hormonu testosteronu i wywołujące działanie androgenne (potęgują cechy męskie) oraz anaboliczne (zwiększają syntezę białka i powodują wzrost narządów i tkanek). Sięgają po nie już chłopcy w gimnazjum, którzy nie mają pojęcia o ich fatalnych skutkach ubocznych. Niemniej efekt działania sterydów zależy od indywidualnej budowy ciała, a decydującą rolę odgrywa genetyka.

Po pierwszych efektach zażywania anabolików nie uzyskuje się dużych wymiarów, ponieważ pojawia się zjawisko tolerancji i stopniowego zmniejszania efektów. Dlatego „sportowcy” aplikują sobie coraz to większe dawki dla otrzymania wymarzonych obwodów.

Zwolennicy sterydów zazwyczaj zażywają od trzech do sześciu różnych preparatów steroidowych doustnie i w postaci iniekcji. Taką „kurację” prowadzi się w tzw. cyklach około trzynastotygodniowych zaczynając od minimalnych dawek, aby stopniowo je zwiększać i łączyć z innymi.

Nadużywanie steroidów niesie za sobą poważne konsekwencje:

1. Zaburzenia psychiczne - zmienność nastroju od agresji po depresję oraz zmianę osobowości. Okazuje się, że po długim stosowaniu środków anabolicznych pojawia się uzależnienie podobne do morfinowego. Przerwa w ich używaniu powoduje silną depresję z bezsennością, zaburzenie łaknienia i zaburzenia typowe dla okresu abstynencji u osób uzależnionych. Czasami zdarzają się próby samobójcze.
2. Zmiany skórne - trądzik steroidowy, który charakteryzuje się bardziej przewlekłym przebiegiem i głębszymi zmianami występującymi na twarzy i na górnej części tułowia.
3. Przyspieszone łysienie typu męskiego.
4. Powiększenie gruczołów sutkowych - ginekomastia.
5. Podwyższenie brzmienia głosu.
6. Bezpłodność.
7. Przyspieszenie rozwoju miażdżycy - zawał serca i nadciśnienie.
8. Choroby wątroby - nowotwory, żółtaczka, torbiele wypełnione krwią.
9. Obrzęki.
10. Częste występowanie nowotworów - płuc, jelita grubego, gruczołu krokowego.
11. Zaburzenia oddawania moczu.
12. Zmniejszona odporność organizmu - częste infekcje wirusowe.
13. Liczne kontuzje - zerwanie więzadeł i ścięgien.
14. Zahamowanie wzrostu - używanie steroidów przez młodocianych powoduje przedwczesne zarastanie nasad kości długich i karłowatość.
15. Wstrzyknięcia domięśniowe w warunkach niesterylnych mogą spowodować zakażenie wirusem HIV.

Występowanie i nasilenie objawów zależy od:

* typu sterydu,
* dawki sterydu,
* długości czasu stosowania,
* predyspozycji indywidualnych.

Powyższa lista zaburzeń chorobowych, wynikających ze stosowania steroidów, nie jest pełna. Wciąż prowadzone są badania i obserwacje, które wskazują na inne (jeszcze nieudokumentowane) skutki uboczne. Niestety, zbyt mało mówi się o przypadkach gwałtownej śmierci amatorów sterydów, którzy bez żadnej wiedzy eksperymentowali z preparatem niewiadomego pochodzenia.

Anaboliki na polskim rynku

Dostęp do anabolików przez dorastających chłopców nie jest trudny. Z jednej strony istnieje ustawa z 10 X 1991 r. o środkach farmaceutycznych, w której określone jest, że anabolikami może handlować tylko podmiot posiadający koncesję na prowadzenie hurtowni farmaceutycznej lub apteki. Nielegalny handel oraz sprowadzanie sterydów zza granicy bez posiadanej zgody podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do dwóch lat. Natomiast podrabianie, fałszowanie sterydów, a także wprowadzenie do obrotu zagrożone jest karą pozbawienia wolności do trzech lat.

Z drugiej strony niemal na każdej siłowni można kupić, po atrakcyjnej cenie, kilka anabolików. Najczęściej są to jednak niebezpieczne podróbki (ocenia się, że tylko 5% to oryginalny towar), których skład zbliżony jest do oryginału, a poza tym po ich zażyciu można nabawić się infekcji, grzybicy, zapalenia wątroby, a nawet AIDS. Poniżej podaję najbardziej popularne sterydy na polskim rynku:

1. DECA - DURABOLIN (Nandrolon)
Zastosowanie w medycynie: w okresie rekonwalescencji, ciężkich stanach przed - i pooperacyjnych, po oparzeniach, złamaniach, w chorobach wyniszczających, niedożywieniu, przy osteoporozie, raku piersi u kobiet.
Dawki lecznicze: 50 mg co trzy tygodnie.
Dawki w dopingu: 200-800 mg co tydzień.
Działa na przyrost masy mięśniowej, jest wykrywalny przez około rok. Ma bardzo małe działanie uboczne i nie powoduje ginekomastii. Bardzo duży procent to podróbki.
2. OMNADREN 250
Zastosowanie w medycynie: niedoczynność jąder, zespół pokastracyjny.
Dawki lecznicze: 250 mg co trzy - cztery tygodnie.
Dawki w dopingu: 500-1000 mg tygodniowo.
Bardzo popularny w Polsce wśród początkujących kulturystów, którzy nie zdają sobie sprawy z jego toksyczności. Powoduje m.in. opuchnięcie twarzy, ginekomastię, dużą agresję i zatrzymuje wodę w organiźmie. Daje duży przyrost masy mięśniowej i siły. Mięśnie zbudowane na omnadrenie 250 są spuchnięte i „nalane”. Jeden zastrzyk działa około czterech tygodni.
3. TESTOSTERON
Zastosowanie w medycynie: opóźnione dojrzewanie u chłopców, zespół pokastracyjny, impotencja z niedoboru testosteronu, zaburzenia okresu przekwitania u mężczyzn, rak sutka u kobiet.
Dawki lecznicze: 25-50 mg trzy razy w tygodniu.
Dawki w dopingu: 500 mg tygodniowo.
Stosowany jest domięśniowo, najczęściej w powiązaniu z innym sterydem, np. metanabolem. Powoduje bezsenność, ginekomastię i zatrzymywanie wody w organizmie. Daje duży przyrost siły i masy mięśniowej. Widoczny jest dobry zarys mięśni (tzw. definicja) po jego zażywaniu.
4. METANABOL
Zastosowanie w medycynie: w okresach rekonwalescencji, ciężkich stanach przed- i pooperacyjnych, po oparzeniach, złamaniach, zakażeniach, w anoreksji, chorobach wyniszczających, niedożywieniu, zanikach mięśni, w chorobach wątroby i cukrzycy.
Dawki lecznicze: 10-20 mg dziennie.
Dawki w dopingu: 15-50 mg trzy razy dziennie.
Najbardziej popularny steryd wśród początkujących kulturystów i bardzo toksyczny. Używają go nawet trzynastolatkowie, ponieważ jest łatwo dostępny. Wydawany na zwykłych receptach, które bez problemu można uzyskać lub podrobić. Długie stosowanie grozi zatruciem, które kończy się żółtaczką. Przez długi czas nie był uważany za steryd i taki pogląd krąży jeszcze po niektórych siłowniach.
5. PRIMABOLAN
Zastosowanie w medycynie: wyniszczenie organizmu, osteoporoza, przewlekłe schorzenia wątroby.
Dawki lecznicze: 20 mg dziennie.
Dawki w dopingu: 200-300 mg tygodniowo.
Steryd występujący w postaci tabletek lub zastrzyków. Ma niewielkie działanie uboczne. Powoduje znaczny przyrost siły i poprawia gęstość mięśni.
6. WINSTROL
Zastosowanie w medycynie: wyniszczenie organizmu, brak łaknienia, osteoporoza.
Dawki lecznicze: 5-10 mg dziennie.
Dawki w dopingu: 40-50 mg dziennie lub 2-3 razy w tygodniu po 100-300 mg.
Ma bardzo małe działanie androgenne. Powoduje znaczny przyrost siły i niewielką masę ciała. Występuje w postaci zastrzyków domięśniowych jak i tabletek. Posiada małe efekty uboczne w porównanie z innymi sterydami.

Ostatnio dość sporym zainteresowaniem cieszy się synthol. Na szczęście w Polsce jest jeszcze mało znany, za to w Stanach Zjednoczonych wciąż poszerza się krąg zwolenników. Synthol jest to mieszanina MCT (olej stosowany w odżywkach oraz substancjach energetycznych), lidokainy (środek znieczulający, miejscowo stosowany w lekach arytmicznych) oraz alkoholu benzylowego.

Synthol wstrzykiwany jest głęboko do wnętrza mięśnia, co daje niemal natychmiastowe optyczne zwiększenie. Całe zwiększenie następuje dzięki akumulacji oleju. Jest to więc nic innego jak czasowy implant. Aby utrzymać sztucznie napchane mięśnie, konieczne jest stałe powtarzanie zastrzyków z syntholu, a taka „kuracja” kosztuje od 350 do 450 dolarów tygodniowo!

Synthol uważany jest za największe zło w kulturystyce. Jego zażywanie jest szalenie niebezpieczne i ryzykowne, wciąż trwają badania nad jego działaniem. Niemniej wynalazcy preparatu czerpią milionowe zyski, żerując na zdrowiu naiwnych chłopców, którzy bez żadnego wysiłku chcą być posiadaczami olbrzymich mięśni (synthol powoduje powiększenie mięśnia o 10-15 centymetrów, sterydy zaś 2,5-4 centymetrów). Dziś już wiadomo, że synthol jest substancją niesterylną - jego wstrzyknięcie może doprowadzić do infekcji, ropnia. Zakażone miejsce puchnie, a leczenie sprowadza się do przecinania ropnia lub czyszczenia chirurgicznego.

Istnieje także ryzyko, że zamiast do mięśnia osoba może wkłuć się do żyły. Wystarczy niewielki bąbelek powietrza, aby zaczopować główną żyłę. Jeśli coś takiego osadzi się w naczyniach mózgu, grozi to śmiercią.

Wstrzykiwanie syntholu powoduje powstanie zrostów i nałożenie się jednych na drugie. Wygląda to mniej więcej jak piłeczki od golfa. &#379eby wprowadzić synthol do mięśnia, trzeba dosłownie siłą wpychać igłę. A nie jest to przyjemne uczucie.

Synthol na razie robi karierę na rynku amerykańskim. W Polsce największym zainteresowaniem cieszą się jednak opisane wcześniej sterydy. To jednak też nie jest optymistyczne. Młodzi chłopcy sięgają po czasopisma, które oprócz kolorowych zdjęć spuchniętych kulturystów, diet, wskazówek treningowych, sprawozdań z mistrzostw w kulturystyce i fitnesie, „niewinnie” pouczają, co trzeba brać i jak, aby wyglądać jak atleta. &#379eby dorównać kulturyście, powiedzmy sobie szczerze - trzeba mieć nie tylko predyspozycje genetyczne, ale całymi latami ćwiczyć i zażywać sterydy. Tylko pytanie, po co?

Co pięknego jest w mężczyźnie ważącym sto trzydzieści kilogramów prawdziwej masy mięśniowej, którego celem życiowym jest osiągnięcie jak najwięcej centymetrów w bicepsie, który bądź co bądź, jest niepełnosprawny? Powolny, agresywny, chorobliwie zainteresowany własną muskulaturą, egocentryczny, z uderzającą dysmorfią mięśniową.

Psychiatra profesor Harrison G. Pope z Harward Medical School stwierdził, że wielu obsesyjnie trenujących mężczyzn dojrzewało w świadomości, że byli słabymi chłopcami, którzy nie umieli się bronić przed rówieśnikami. Wielkie mięśnie stają się dla nich zbroją i gwarancją, że nikt już ich nigdy nie pobije.

Motywy brania sterydów przez młodzież

Różne są motywy sięgania po sterydy: moda, chęć podobania się drugiej osobie, ciekawość, zwykłe szpanerstwo, mniej lub bardziej bezpośrednie naciski społeczne. Bywają przecież wyraźne namowy ze strony trenera, którego wychowawcze credo brzmi: albo mój wychowanek bierze, albo nie będę z nim współpracował. Inna siła tkwi w grupie rówieśniczej, gdzie branie sterydów jest niejako normą ludzkiego postępowania.

Wiele przyczyn tkwi w samej psychice - niezadowolenie z budowy swego ciała lub osiągniętych wymiarów, uzależnienie psychiczne, nieumiejętność radzenia sobie z problemami, przekonanie, że wszyscy dzisiaj biorą. Moim zdaniem, główna przyczyna tkwi w niskiej samoocenie, braku wiary w siebie, w niemożliwości realizacji założonych celów. Tak naprawdę, to sukces nie tkwi w strzykawce, ale w głowie!

Dorastająca młodzież jest bardzo podatna na wszelkie trendy. Jedni chcą się upodobnić do przystojnego aktora, drudzy do wokalisty rockowego zespołu, inni zaś do światowej sławy kulturysty. Ten etap dojrzewania i poszukiwania własnej tożsamości jest normalny, ale niepokojące dla rodziców i wychowawców może być całkowite zatracenie ucznia na drodze wzrastania. Oto przykład: chłopiec nie mający predyspozycji genetycznych pragnie wyglądać jak Schwarzenegger. Czyta pisma dla siłaczy, ciężko trenuje, trzyma odpowiednią dietę, i - wprawdzie poprawił swoją sylwetkę, a jednak wciąż czuje się mały i słaby, nieatrakcyjny. Jeśli ten etap niezadowolenia, niedosytu trwa dość długo i pojawią się dodatkowo jeszcze inne problemy, z którymi uczeń nie potrafi sobie poradzić, a nie otrzyma od najbliższych psychicznego wsparcia, to prawdopodobne jest, że zdecyduje się na sterydy. Sterydy, które są ułudą siły i odwagi, fikcyjną bramą do sukcesu, oszustwem bycia szczęśliwym - całkowitym zniewoleniem. Podkreślam jeszcze raz, że za potężną muskulaturą kryją się lęki, niespełnione ambicje, kruchość i słabość człowieka. To efekt nieumiejętnego panowania nad emocjami. To przekonanie, że im większe będę miał mięśnie, tym będę silniejszy, aby stawić czoła trudnościom życiowym. Moim zdaniem to oznacza: nie umiem żyć.

Wychowanek, który zna swoją wartość i w pełni akceptuje siebie, nie potrzebuje sztucznie hodować mięśni jako ochronnej zbroi przed wyzwaniami życia. Walczy uczciwie, pozwalając sobie na upadki, rozczarowania i cierpienia. I właśnie to go wzmacnia i czyni mądrzejszym.

Wychowawcy klas powinni uświadamiać uczniów o niebezpieczeństwie zażywania sterydów, ponieważ zbyt mało mówią o tym media. Warto zorganizować spotkanie z byłym sportowcem, który opowiedziałby młodzieży o swoich przykrych doświadczeniach z dopingiem i zachęcił do uprawiania bezpiecznego sportu. Pomocne są także filmy wideo i różne broszury o tej tematyce. Świadomość tracenia zdrowia i niszczenia osobowości wskutek magicznych pigułek i zastrzyków może uchronić chłopców przed ryzykownymi posunięciami na rzecz atletycznego wyglądu.
dr BERTA STRYCHARSKA-GAĆ

źródłó: http://scholaris.pl/Portal?secId=14R17P7B33II315042D77CY6&refId=152CGIK6XWCPOWG306WD7XOF

tomek.
17-04-06, 02:45
chora pani doktor artykuł juz kiedys czytałem i większego pozytku z niego nie ma

zostac moze ale bardzo bym chciał panią doktor zaprosić do dyskucji na temat jej artykułu

MADOX
17-04-06, 11:49
no i dlaczego ten artykul nie zostanie wywalony skoro zostal sciagniety zywcem

vold
17-04-06, 11:58
A dlaczego ma być wywalony jak jest podane źródło z kąd był zaczerpnięty.

fishe
17-04-06, 12:12
MADOX, O co ci chodzi co chcesz od moich postow :evil: poprostu go tutaj wrzucilem po widze ze ciekawy artykol

MrO
17-04-06, 23:09
beznadzieja... nigdy nie czytam takich atrykulow do końca, bo boje sie że jeszcze uwierze w te "moralizujące brednie" i potem sam będe tak gadał ... każdy ma prawo wybrać jaki chce być i co w życiu robic, jak ktoś chce brac koks to jego sprawa
wg. mnie ta pani jest śmieszna, a że nie podobają jej sie napakowani chłopcy to już chyba kwestia gustu :cool:

MADOX
17-04-06, 23:40
co do artykulu to jest okia co do MrO, stary kazdy robi to co chce zrobic koksy zawsze beda i nikt nie uchroni mlodych od ich stosowania ale takie artykuly pozwalaja spojzec czasem na to z ninnej strony duzo mlodych ludzie patrzy na plusy brania i jest zapatzona w to jak to mozna szybko spuchnac a dzieki takim artykulom choc mala czastka nie siegnie po nie co do gustu to kazdy ma nny i nikt tego nie zmieni

tomek.
18-04-06, 00:17
artykuły odstraszające młodych od koksu jak najbardzije ale napisane fachowo !! a nie takie coś

Calmer
18-04-06, 11:36
a tam jednych odstraszy drugich nie :grin:

fishe
18-04-06, 12:26
artykuły odstraszające młodych od koksu jak najbardzije ale napisane fachowo !! a nie takie coś

ale to nie jest artykul odstraszajacy mlody od koksu cos ci sie musialo pomylic :neutral:

MADOX
18-04-06, 12:32
artykul jest dobry nie odstrasza nie zacheca tylko przedstawia ci i jak

tomek.
18-04-06, 13:24
jak nie odstrasza babka pisze że jak bedziesz koksowac to będziesz tłucznikiem który jest sparaliżowany agresywny powolny i jeszcze jest narcyzem

potem pisze że jestes cienki psychicznie jak bierzesz koks, "nie umiesz żyć" jesteś zniewolony od koksu...

ps.zobaczcie jeszcze sobie jakie dawki metanabolu ona przedstawia

babka pogrzana ostro jest

i jeszcze o tolerancji na koks pisze....

Calmer
18-04-06, 14:06
jednych to odstraszy drugich nie.. a jakby tak bylo to by nie bylo problemu takiego jakim sa sterydy.. pozatym nie kazdy slucha takich rzeczy :lol:

MADOX
18-04-06, 14:50
sterydy musza byc bo by nie bylo o czym gadac hahah

fishe
18-04-06, 17:51
MADOX, jest duzo innych zeczy do gadania a akorat o koksie malo sie mowi

GuZu
18-04-06, 18:31
Co tu duzo gadac.... KOSK TO OSTECZNOSC... a ci co go biora zbyt szybko sa poprostu malo cierpliwi i pracowici. skutki uboczne musza byc bo to LEKI!
Nikt ponizej 21 roku zycia nie powinien brac sie za SAA!
Moge wrzucic lepszy art z wyborczej.

donleone
18-04-06, 19:56
wrzucaj, zobaczymy co tam napisali znawcy tematu ;) :mrgreen:

MADOX
18-04-06, 21:00
malo sie mowi bo nie wszyscy chca sie przyznac do tego ze koksowali ale wiwle wiele jest takich osob

Calmer
18-04-06, 21:12
ja dam adres www z filmem o sterydach tylko po angielsku jak to wam nie przeszkadza :cool:

MADOX
18-04-06, 21:27
to dwaj zobaczy sie jak i co
a angielski nie jest zly gozej by bylo jak by byl po niemecku

fishe
18-04-06, 22:54
Calmer, gdzie ten film cos go nie widac :mrgreen:

vold
18-04-06, 22:57
Przecież musi nakręcić :mrgreen:

MADOX
18-04-06, 23:21
chlopak teraz siedzi i kreci montuje to nie tak łatwo chwile musi potrwac :wink:

fishe
19-04-06, 17:30
hehe no to poczekamy troszke zanim to zmontuje ale jak bedziesz dawal to daj gdzies indziej bo to nie jest o tym temat :wink:

GoldieLoc
19-04-06, 19:02
Artykuł moze byc...najgorszy nie jest, wiec nie ma co marudzic:))) generalnie ten kto bierze koks jest slabym gosciem dla mnie...jesli cwiczy rekreacyjnie oczywiscie...bo jesli nie i ma zamiar zdobyc np. Mistrzostwo Polski w Kulturystyce to nie mam nic przeciwko:))) jest kilka rozwiazan dlaczego ktos bierze koks nie traktujac tego sportu powaznie:
1. chce dogonic kolege ktory dluzej cwiczy
2. chce zobaczyc jak to jest byc wiekszym
3. zobaczyl kulturyste i chcialby wygladac tak jak on
4. chce popisac sie latem na plazy
5. chce zeby sie go bali koledzy:)))
6. nie wystarczajaco duzo "samozaparcia" aby trenowac
7. nie ma odpowiedniej motywacji itd.
mozna by wymieniac i wymieniac:)))pozdrawiam Wszystkich

[ Dodano: 2006-04-19, 18:08 ]
aha...przeciez to jest tak:)))...lubicie gosci ktorzy biora koksik albo tabletki na imprezie?? bo ja np. nie lubie zabardzo ogladac takich kolesi...tak samo jest z cwiczacymi co biora sterydy. (pol biedy jak wygladaja chociaz dobrze, ale zazwyczaj tak nie jest:)) roznica jest w tym ze Ci pierwsi chodza na disco zamiast na trening, a Ci drudzy na silke...to i to jest niedozwolone i szkodzi...:)))pozdro. Zeby nie bylo watpliwosci: nie mam poblemu do ludzi ktorzy biora koksy i sa normalni, natomiast nie popieram tego w zadnym stopniu. Pozdro:)

MADOX
19-04-06, 21:10
GoldieLoc, dobre to co powiedziales zeczywiscie ja tez lubie patrzec na napakowanych koksiazy sa jakims bodzcemmotywujacym ale nie popieram tego