PDA

Zobacz pełną wersję : Brak konkretnych efektów



j0zek
08-08-15, 15:23
Witam,

Mam taki problem od dłuższego czasu, w sumie od kiedy pamiętam, ale od roku mnie to w kółko nurtuje.

Nie mogę pozbyć się tłuszczu z klatki piersiowej. Byłem niedawno na badaniach, również USG i opinia lekarza:
"Gruczoły piersiowe zanikowe bez zmian ogniskowych. Widoczna w okolicach piersi głównie tkanka tłuszczowa. Doły pachowe wolne."

W dzieciństwie byłem szczupły, w wieku 19 lat zacząłem ćwiczyć na siłowni, błąd był tego typu, że robiło się tzw. masę, zero aerobów itp. Jakoś to szło, a że trybu nie miałem siedzącego, regularnie ćwiczyłem to było niby ok. W sumie żałuję tego czasu, bo był praktycznie bez konkretnej wiedzy. W każdym razie przestałem ćwiczyć gdzieś w wieku 24 lat.
Oczywiście diety nie miałem żadnej, jadłem i piłem co chciałem. Dodam, że żadnych sterydów nie brałem, jedynie z odżywek to z 3 razy po 2 tygodnie wpc ostrovia 80 %, 3 x cm3 i nitrobolon, ale to po tygodniu odstawiłem.
Jak skończyłem ćwiczyć to trochę się zlałem i przy wzroście 189 waga wynosiła 98-100.

Prawie 3 lata temu zacząłem trochę biegać, z biegiem czasu coraz więcej i częściej. Przełomowy był ubiegły rok, bo regularność w bieganiu już była bardzo zauważalna i przeplatana czasem treningiem siłowym.

Od początku tego roku moge już z czystym sumieniem przyznać, że jestem bardzo systematyczny w treningach biegowych, a od ostatnich 3 miesięcy również siłowych (konkretnie trening obwodowy, o którym poniżej).

Na początku kwietnia waga start: 98 kg, wzrost 189 cm.
Jesli chodzi o kondycję, średnie tempo jakim biegam to 5:15-6:00 / km w zależności od długości wybiegania. Półmaraton nie jest dla mnie problemem.
Natomiast kwestia ćwiczeń siłowych to jest zdecydowany spadek sił w stosunku do tego, co było gdy ćwiczyłem wcześniej, ale jest to oczywiście zrozumiałe i zbytnio nie chciałbym już wracać w kręgi tych ciężarów, wolę lżejsze, dokładniejsze i więcej powtórzeń.

Aktualny plan treningowy jaki sobie ułożyłem. Cel jest taki aby zejść z wagi, ale głównie spalić tłuszcz i rpzede wszystkim poprawić klatkę, bo te wałki tłuszczu w dolnej części klatki to porażka.

Poniedziałek, środa, piątek trening siłowy obwodowy + trening biegowy interwałowy na biezni mechanicznej:
Trening obwodowy skłąda się z 10 ćwiczeń jedno po drugim, w sumie 3 obwody i 2 minuty przerwy między nimi:

0. Wznosy nóg wisząc 12x
1. Military press 12x
2. Przysiad ze sztanga na suwnicy 12x
3. Uginanie hantli na stojąco z suplinacją 12x
4. Wyciskanie sztangi ławka dodatnia, sztanga na wysokości "jabłka adama" 12x
5. Jeden tydzień rozpiętki na siedząco na maszynie/ kolejny tydzien przenoszenie hantli leżąc 12x
6. Ściąganie drążka jeden tydzień do klatki/ drugi tydzień za głowę 12x
7. Wznosy na łydkach na podniesieniu 15x
8. Unoszenie hantli jeden tydzień na stojąco na boki / drugi tydzień siedząc w pochyleniu na tylne aktony 12 x
9. Dipy na ławce 12 x

Po tych 3 obwodach idę na bieżnię i biegam interwałowo 30 minut, w piątki 40. Prędkość interwałów ustalam na każdym treningu w zależności od zmęczenia po obwodowym.

Wtorek, czwartek samo bieganie na bieżni 60 minut, czasem trochę dłużej.

Aktualne moje wymiary
189 cm wzrost
92,6 waga
ramię 41
klatka 115
talia 92
pas 98
biodra 99
udo 58
łydka 41
kark 43

Jeśli chodzi o dotychczasowe efekty to jak widać waga spadła co jest na +, super diety nie trzymam, ale jem zdecydowanie mniej i przede wszystkim mniej niezdrowych rzeczy - prawie wcale, bardzo ograniczyłem alkohol, sporadycznie whisky z lodem, albo piwo, ale pamiętam aby tego nie łączyć z tłuszczami i węglowodanami.

Mimo spadku wagi i trochę widocznej poprawy sylwetki, to praktycznie klatka wygląda okropnie jak wcześniej. Nogi zaczynają się robić wyrzeźbione, a od pasa w górę jakby nigdy nic :/

Czy w związku z tym możecie z doświadczenia zaproponować może jakieś inne ćwiczenia, inny system treningowy, aby to okropieństwo zmniejszyć? Czy wystarczająca będzie kwestia kontynuowania takiego treningu jak obecnie robię, który bardzo mi pasuje i skupienia się mega na ustaleniu diety?

Pozdrawiam

j0zek
08-08-15, 20:46
o kurde nie sadzilem ze od biegania takie cos moze byc..
Ale samej silowni za bardzo nie chcialem, bo sie rozrastam a warstwa tluszczu zostaje...
Badania krwi mialem miesiac temu wszystkie parametry idealnie po srodku widelek. tarczyca tez.
Poczytam o tej diecie.

Jesli chodzi o diete to majac na mysli nie trzymanie jej sie nie chodzilo mi o zle zywienie tylko pory jedzenia. Na co dzien jadam duzo warzyw, owocow, ryby, jajka, indyk natomiast nie trzymam godzin...

xxmłodyxx
09-08-15, 02:36
wóde zacznij walic a nie jakies whisky z lodem jak francuzik to zobaczysz jaki power bedzie ;D

j0zek
09-08-15, 13:55
Ok dzięki za dotychczasowe rady. Poczytam o diecie carb back load i o tych interwałach.
Od poniedziałku zmieniam trening.
W między czasie podejdę na badania i zobaczymy co z tego wyniknie :)

xxmlodyxx wódy już nie, bo czymś to trzeba popijać, a nie lubię słodkich napojów :D

xxmłodyxx
09-08-15, 14:42
lejesz wóde w szklane i dosypujesz lodu. nie trzeba popijac :P

j0zek
09-08-15, 18:29
Ja tu mam poważne problemy i dylematy a wy się śmiejecie :D

Czytałem o tym programie wingate. Czyli to typowy trening HIIT.
W takim razie chyba taki plan sobie od jutra zacznę:

4 x w tygodniu trening FBW i po każdym interwały 6x 30 sek bieg 20 kmh i 3 minuty trucht 6-7 kmh co daje 21 minut interwału
1x w tygodniu bieg+/- 60 min.

I teraz pytanie, jakieś ciekawe plany fbw macie?

Marakit
12-08-15, 22:12
Kto popija piwem ten popija piwem..Ja tego nie robię. Jestem sportowcem i do ust nie wkładam alkoholu. Jedynie czasem łyknę sobie szampana w sylwestra. Wiecie o tym, że jedno piwo to jest 1 tydzień treningu na siłce w plecy ? Nie mogę do tego dopuścić :(

j0zek
12-08-15, 23:20
Ale gościu pocisnąłeś :D 1 piwo i tydzień siłki w plecy haha ale mi humor poprawiłeś na wieczór.

fallenursus, póki co taki plan ułożyłem:

Poniedziałek:
Klatka + biceps + interwał hiit
1. Wyciskanie na płaskiej 4x12
2. Wyciskanie skos dodatki hantlami 4x12
3. Ściąganie linek na bramce 4x12
4. Przenoszenie hantli za głowę 4x12

1. Uginanie ramion gryf łamany 4x12
2. Uginanie ramion hantelkami z suplinacją 4x12
3. Ściąganie linek na bramce 4x12

Interwał : 2 minuty trucht, potem 6 interwałów: 150s trucht 7kmh 30s spring 20kmh na końcu lekki bieg 2 minuty. Całość 22 min

Wtorek:
Barki + triceps + bieganko 30 min

1. Military press 4x12
2. Unoszenie hantli na boki 4x12
3. Unoszenie hantli na wprost 4x12
4. Unoszenie hantli w opadzie 4x12

1. Ściąganie łamanego gryfu 4x12
2. Wyciskanie młotkowe 4x12
3. Pompki tyłem 4x12

Bieg 30 minut

Środa
Nogi + interwał hiit

1. Przysiad 5x 12/12/10/8/12
2. Prostowanie nóg w siadzie 4x12
3. Uginanie nóg w leżeniu 4x12

1. Wspięcia na palce w staniu 4x12
2. Wspięcia na palce w siadzie 4x12

Interwał hiit

Czwartek:
Bieganko ~ 60 min

Piątek:
Plecy + klatka (2ćwiczenia) + interwał hiit

1. Ściąganie drążka nachwytem za głowę 4x12
2. Ściąganie drążka podchwytem do klatki 4x12
3. Przyciąganie drążka w siadzie 4x12
4. Podciąganie końca sztangi leżąc 4x12

1. Pompki na poręczach 4x10/10/8/8
2. Wyciskanie 1 krążka obciążenia 4x12

Interwał hiit jak wcześniej


Trening dlatego tak rozłożony, aby można było robić hiit co drugi dzień. Nie chcę też robić tej samej partii 2x w tygodniu z wyjątkiem klatki, która u mnie jest najsłabsza. Z racji tego w poniedziałek robię 4 ćwiczenia, a w piątek dodatkowe 2, ale inne.
Weekendy wolałbym przeznaczyć na regenerację.

Co sądzicie?

USgorn
12-08-15, 23:44
typek zartowal zebyscie nie zaczeli masowo wyskakiwac z okien tak naprawde 1 piwo = miech cwiczen w plecy

j0zek
13-08-15, 00:41
pierd*lisz :o
A zawsze myślałem, że 1 piwo = koniec z treningami :/
Załamka

Poza tym gościu jest ze Sosnowca, więc wiesz :D

USgorn
13-08-15, 01:10
nie tak to jest po kieliszku wodki miostatyne tak wypierdala na stale ze chociazbys spedzil pol zycia na silowni to ani rusz,

bogus
31-01-16, 21:18
Piję jedno piwo dziennie lub czasem wcale. Traktuję je jako napój kaloryczny. Oczywiście nie piję w okolicy treningu (ani przed ani po).