Zobacz pełną wersję : WPC 80 z Ostrowi
Czy możecie mi tu poradzić czy takie białko warto kupić? Czy ktoś to brał? Kusi ceną ale wór wielki i nie mam doświadczenia w tym temacie? Kumpel coś dostał z mleczarni niby wygląda ok atest itd źródło w zasadzie pewne.
Co robić???
Kordian Skibiński
12-08-14, 09:57
normalny koncentrat serwatki bez dodatkow
W zasadzie smaczki można sobie samemu zrobić jakieś owoce albo kakao. A stosowałeś to może ? Jakie są efekty?
slim shady
12-08-14, 11:43
po co kombinowac z tymi worami ?
http://www.bcaa.pl/ostrovit/wpc-80-eu-900g-3691.html
tutaj masz ostrovit, smak przyzwoity, rozpuszczalnośc też ok, cenowo się opłaca, zjadłem już kilka opakowań i nie narzekam
Kup i zobacz czy nie będzie Cię zapychać i nie będziesz srał na rzadko tudzież pierdział to bier śmiało ja np. ciężko to trawiłem pijąc po treningu nie mogłem zjeść posiłku taki byłem rozdęty i zapchany oczywiście skusiła mnie cena...
Kup i zobacz czy nie będzie Cię zapychać i nie będziesz srał na rzadko tudzież pierdział to bier śmiało ja np. ciężko to trawiłem pijąc po treningu nie mogłem zjeść posiłku taki byłem rozdęty i zapchany oczywiście skusiła mnie cena...
Hahahahah :) Ja praktycznie po każdym "tańszym" srałem/pierdziałem jak oszalały... Dopiero gdy zacząłem szamać Whey 100 z Treca wszystko się uspokoiło, do najtańszych nie należy ale smak/rozpuszczalność jest idealna a spróbowałem bardzo dużo rodzai.
Kordian Skibiński
12-08-14, 12:24
bialko jak bialko czego sie po tym spodziewasz? to jest uzupełnienie diety tylko
slim shady
12-08-14, 12:31
bialko jak bialko czego sie po tym spodziewasz? to jest uzupełnienie diety tylko
podobno białko jest na rzeźbę a gainer na mase http://body-factory.pl/images/smilies/o1yw3.gif
Kordian Skibiński
30-08-14, 14:53
u mnie na mase typ wali kubełek z KFC po treningu - nie wspomne ze ma na oko z 1,5 metra w pasie , 40% fatu , zero nóg oczywiście , drze sie przy każdym ćwiczeniu , i najgorsze ze chodzi bez koszulki , a i jest na masie caly czas bo chce do iluś tam dociągnać (nie wiem dokladnie do czego dąży pewnie on sam nie wie)