Zobacz pełną wersję : Po 40-ce da się?
No dobra... nie ma wyjścia i trzeba chyba ruszyć dupsko...
Wygląda to tak:
43 lata
180cm
110 kilo
tragiczna figura beczki
zero siłowni ani ćwiczeń kiedykolwiek
do 22 roku życia trochę siatkówki
fajki 28 lat (ło jezu-w trakcie pożegnania - idzie tragicznie)
nadciśnienie tętnicze (leczone cały czas)
dna moczanowa czyli podagra ( leczona cały czas)
kondycja poniżej poziomu dna
Pytanie zasadnicze: Da się coś ze mną zrobić czy rozglądać się za kwaterą na jakimś przyjemnym cmentarzu?
Pozdrawiam wszystkich (towarzyszy niedoli szczególnie)
Marek
kremacja jeszcze wchodzi w gre oraz oddanie organów%-)
dieta nisko węglowodanowa oraz aeroby.siłownia.
na zrzucenie wagi polecam rower tempo takie jakie kto chce.rano na pusty żołądek po przebudzeniu 2 godziny popedałować.potem oczywiście niskoweglowodanowy posiłek zwany sniadaniem.
kremacja owszem ale organy to podejrzewam że słabej jakości więc ten wątek odpada. To na początek.
Jestem zielony jak szczypior na wiosnę więc bądź kolego łaskaw jak do labradora...
Śniadaniem zwany niskowęglowodanowy posiłek czyli co konkretnie i w jakiej ilości?
Aeroby siłownia... nic nie kumam... wyjaśnij proszę... ile, jak często, jak długo, jakie ćwiczenia? Jedno co wiem to że obciążenia na początek mają nie być duże... i na tym moja wiedza się kończy.
Help plizzz...
co i w jakiej ilosci to temat rzeka i ludzie ksiazki o tym piszą.ale tak w skrócie.mieso.jajka.nabiał.to dobre rzeczy.tłuszcze tez dobre.złe to cukry czyli weglowodany/cukier.produkty pszenne w uogólnieniu itd.no i tych nalezy sie wystrzegać%-)nie popadając w paranoje jak co nie którzy.mozna słodzić kawe herbate%-)ale juz litra koli czy tam pepsi nie nalezy obalac na łeb%-)
do aerobów zaliczamy bieganie.jazda na rowerze stacjonarnym czy normalnym.skakanie jak małpa na skakance.steper.bieżnia itd od biedy bardzo długi spacer
aeroby mozna robić nawet i pare razy dziennie jezeli ktos ma taka determinacje i czas%-)
No dobra. Robi mi się jaśniej w głowie. Czyli co? jajecznica może być? A jeśli tak to czy małe kromki ciemnego chleba do tego wchodzą w rachubę?
Ale z tym pedałowaniem 2 h przed śniadaniem to taki żarcik?
jajecznica jak najbardziej.a nawet i biała kiełbacha z piekarnika%-)cała zabawa polega na unikaniu weglowodanów.im ich mniej tym lepiej.w małych ilosciach ciemne pieczywo czemu nie.wazne zeby z tej małej kromki nie zrobiło sie pare kanapek podczas śniadania%-)
fallenursus
06-12-13, 00:19
https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/1461186_10151691308535825_98638253_n.jpg
mareczku wszystko mozna, tylko trzeba miec zaparcie i cierpliwosc.
No fallen ma racje.swoja drogą kto by pomyślał że w tym wieku mozna jeszcze rosnąć%-)
fallenursus
06-12-13, 00:29
sqrczam siem :P lecz opticznie panie to wrecz przeciwnie :)
Tak ogólnie to zależy mi przede wszystkim na zrzuceniu wagi i ogólnej poprawie kondycji. Myślę że w moim przypadku o poprawieniu sylwetki, o budowie mięśni i rzeźbie to póki co nie ma co myśleć... Może w przyszłości. Gdybym o tym już teraz myślał to podejrzewam że zniechęcenie przyszło by szybko. Tak więc się nie napinam...
Najważniejsze jednak to dieta. Węglowodany won - to już wiem, czyli ziemniaki nie, makarony nie, chleb jeśli to ciemny i w małych ilościach. Nabiał, mięso.
Podajcie proszę przykładową dietę całodzienną uwzględniając ilość i odstępy między posiłkami. O której godzinie ostatni posiłek?
odstepy miedzy posiłkami ogólnie nie maja znaczenia.mozna jesc 4 posiłki albo 5 dziennie.luknij do działu dieta.tam znajdziesz wsio co ciebie interesuje