Zobacz pełną wersję : Back in da track czyli wracamy do pakowania by Tomi!
Witam. Z okazji 400setnego posta postanowiłem założyć ów dzienniczek, w którym (jak czas pozwoli) będę opisywał jak ćwiczę, co jem, czym się suplementuje/co wbijam(to drugie póki co tylko w sferze dalekich planów :twisted:) oraz potencjalnie pierdółki z życia codziennego.
Aktualnie jestem po (półtora?)miesięcznej rozgrzewce jaką była fbw połączony ze ścisłą dietą i kreatynką Milkoshake wygraną w konkursie :) z wagi 82 skoczyło do aktualnego 90 praktycznie bez zalania się tj kable oraz zarysy 6packa są (w szczycie formy ze dwa lata temu ważyłem coś 96).
202 cm wzrostu, ektomorfik z gatunku hardgainerów - różowo nie jest ale tragedii (przy full diecie) też nie ma.
Dieta, suplementacja, treningi... Dziennie staram się trzymać tego schematu:
- zaraz po przebudzeniu 5g krety;
- 30 min po 3 jajka na twardo, 100g owsianych (wrzątkiem zalać miseczkę z płatkami na czas gotowania jajek na twardo aka 10 min) zalanych 200 ml 0,5% mleka z odżywką białkową (ostatnio był to Trec Whey 100, dziś prosto z bcaa.pl doszło coś ponad 2 kg UNS Econo więc od dzisiaj powróciłem na to drugie) całość przyprawiona świeżo zmielonym siemieniem lnianym i czasem mielonymi migdałami + 'kreska' cynamonu. Do porannego posiłku ładuje też witaminki z Olimpa;
- w międzyczasie gotuje zawartość LIDLowej paczki filetów z kuraka tj 630g, ryż i/lub makaron (+- 200g), warzywa na cały dzień;
- 3h +- 50-70g brąz/białego ryżu/makaronu (durum) + 150g gotowanej kury + 200g brokuły/marchewka gotowana + 10 g oliwy;
- w miedzyczasie może pojawić się jakiś szejk z 50g zmielonych owsianych oraz porcją WPC Econo;
- 2.5h +- 50-70g brąz/białego ryżu/makaronu (durum) + 150g gotowanej kury + czasem porcja warzyw + 10 g oliwy;
- trening;
- potreningowo w szatni porcja odżywki białkowej na wodzie (póki co będę raczej pił tego Whey 100 z racji 7g bcaa na porcje) + 5g kreatynki;
- 0,5 - 1h 50-70g ryżu + 150g kury;
- w miedzyczasie może pojawić się jakiś szejk z 50g zmielonych owsianych oraz porcją WPC Econo + łyżka stołowa świeżo zmielonego siemienia lnianego;
- 3h +- 150g kury + czasem 2 jajka/250g serka wiejskiego + warzywa + jakieś migdały lub inne bakalie/10g oliwy + ZMA;
Praktycznie każdy posiłek staram się kończyć łyżeczką witaminy C (czyli kwasu l-askorbinowego w proszku - łącznie zdarzy się wcinać go ponad 20g dziennie). Od ponad półtorej miesiąca jestem całkowicie odporny na przeziębienia i inne grypopodobne dolegliwości przy zerowych skutkach ubocznych. Polecam.
Rekordy sprzed przerwy: MC 110 kg x bodajże 4, więcej obciążenia nie było, WL 90 kg, siadów wtedy nie robiłem;
Rekordy aktualne: MC 110 x 1, WL 80 kg, Siad 80 kg x 2
Aktualny plan treningowy wygląda tak (abs e2-3d):
- poniedziałek: plecy + dwójki;
- wtorek: klata;
- środa: czwórki+łydy;
- czwartek: biko+triko+przedramiona;
- piątek: free;
- sobota - barki+kaptury;
- niedziela: free;
Trening wspomagany był NoxPumpem, z którym miałem zresztą pierwszy kontakt. Poszarpało nieźle :twisted:
Centralnie przed siłką kumpla pierdyknęła babka jakimś SUVem podczas gdy opuszczała parking (nie wiem po cholere nawracała na miejsce parkingowe, whatever), kumpel spanikował i na wstecznym (na szczęście) pocałował zderzak wyjeżdzającego starego merca.. Wywołała się mała afera ze skutkiem opóźnionego treningu o 1h.
- rozgrzeweczka zwłaszcza barków z lajtowym obciążeniem na jedno-dwurazowym zakresie 30 powtórzeń (ramiona przed siebie, na boki etc);
- WL płasko 2 rogrzewkowe + 3 właściwe 10 8 6;
- WL skos dodatni 3 sety 10 8 6;
- dipsy 5x5;
- brama 3 sety 12 10 8;
- rozpiętki 3x10;
- przenoszenie hantla 2x10;
- stretching;
W szatnii szejk białkowy z kretą i można spadać :)
Po treningu czułem jakby miało rozerwać mi cycki :headbang:. Nie wiem czy to od Noxa czy po prostu zasługa zmiany planu treningowego (na fbw raczej ciężko się dobrze spompować).
To chyba na tyle. Czeka mnie ostatnie szamanie z dodatkiem ZMA :)
fallenursus
16-10-13, 06:29
http://img20.imageshack.us/img20/8638/ayfc.jpg
fallenursus
16-10-13, 12:20
http://img571.imageshack.us/img571/2972/64f8.jpg
Pierślony imageshack ma śmieszna cenzurę
Wczorajszy leg day:
1h preworkout aspiryna 125mg
40 min pre~ - kawka
30 min pre~ aakg w shocie z olimpa pół fiolki
Ciekawe połączenie, pompa na czwórach dość konkretna.
- rozgrzeweczka tym razem w postaci jednego seta siadów z pustym gryfem i jednego z 20 kg aka 40 kg, 20/15 repów each
- klasyczne atg 10 / 8 / 6
- fronty 10 / 8 / 6
- wyprosty nóg na maszynie 3x15
- wykroki 3x10
na łydy:
- wspięcia na palcach bez niczego, x50
- wspięcia ze sztangą 40 kg, 3x20 przerwy nie więcej niż 1 min - ogień
- stretching nóg
abs:
3 sety dokładnych powolnych spięć brzucha na ławce po 20 z 20 sekundowymi przerwami, chciałem jeszcze ze dwa sety wznosów nóg na drążku ale po siadach nie dało już jednak rady :P
rozciągnięcie mięśni brzucha, szatnia -> szejk białkowy -> shower -> i do domu :)
Today, todo: biko/triko/przedramiona, 7h left to enter the gym - zarzuce noxpumpa na ten trening, tak z ciekawości :)
micha ciągle na 100% dopięta wg planu.
Taki o 2gi posiłek (50-70g makaronu durum, 150g kury 150g brokuł 15 ml oliwy, przyprawy)
http://www.e-gym.pl/attachment.php?attachmentid=7687&d=1382015980
Dzisiejszy trening łap przedstawiał się następująco (bic+tric w superseriach):
- rozgrzeweczka zwłaszcza barków tradycyjnie damskim ciężarem po 30 repów przed siebie/na boki
- dipsy 'na tric' 3x10 + uginanie hantlami 12 10 8
- uginanie na modlitewniku łamaną + francuskie siedząc zakres 15-6 powt 5 setów z czego 2 rozgrzewkowym ciężarem
- wyciąg dolny na bic + górny na tric 15 12 10 8
- podciąganie 3x5 = neutralnym, wąskim/na szerkość barków podchwytem + wyciskanie francuskie hantlą oburącz siedząc 3x10
przedramiona supersetowane z abs:
- uginanie stojąc nachwytem 15 10 5 10 15 20 progresja ciężaru do piątek po czym regresja 2,5kg each + wznosy nóg na poręczach 6x10
- uginanie nadgarstków ze sztangą nachwytem/podchwytem w superserii 3x20 + spięcia na skosie ujemnym powolne dokładne negatywy 3x20 + 10 sec strechingu brzucha
- streching łap, przedramion
mega intensywność = wielka pompa i pocenie jak przy dobrych siadach (a to niby tylko łapki, hehe).
- szatnia -> szejk z kretą i wheyem -> shower -> home :)
Wszystko poza wieczornymi wzdęciami (pewnie za szybko trening po 3cim posiłku, coś 1h a nie 1,5h+ jak zazwyczaj) perfecto. NoxPump kolejny raz poszarpał dając m.in. mega determinacje do machania żelazem :)
fallenursus
17-10-13, 23:03
http://img203.imageshack.us/img203/7131/2bd1.jpgI na kanapeczki.
Ale tak smarować bez soczku do zapicia? Tak nie można przecież..
1 miseczka gotowanej kury do wchłonięcia left. Poleci z jakąś gotowaną marchewką, resztą brokułów i łyżką oliwy.
Poślady po wczorajszych siadach się odzywają, będzie przyjemna noc..
Piątek czyli pierwszy w tym planie dzień luzu. Z tego też względu zjeżdżam z dawek źródeł węgli nie licząc pierwszego posiłku (czyli 3 jajka na twardo, 100g owsianych + 250ml 0,5% mleka + tym razem zamiast siemienia lnianego i cynamonu to 20g świeżo zmielonych migdałów).
Drugi posiłek, około 20-25g makaronu durum + 150g gotowanej kury + 250-300g brokuła + 20 ml oliwy:
http://www.e-gym.pl/attachment.php?attachmentid=7688&d=1382101713
Dziś coś czuję, że wejdzie jakiś kebs na mieście :P
Napisałeś, że kupujesz mięcho w lidlu, a kupujesz może tam takie warzywa mrożone? Italian style, mecixo style itp w smaku bardzo spoko są (ostatnio kupiłem) i podobno zamrożone warzywa nie tracą swojej wartości.
Niet, cały czas bazuje na świeżych :) Ale coś można spróbować, thx.
Weź Italian style, przyprawy już są w środku, 15 minut na lekkim ogniu pod przykryciem do ryżu i kurczaka super opcja, całkiem inne jedzenie. Tylko nie mogą się rozmrozić podczas transportu bo staphylococcus aureus i inne kuta*y nie śpią.
Zaległość za wczorajszy dzień, zasiedziało się ze znajomymi no i browarek jeden też poszedł ;)
Zakupy na parę dni (po mięso jeszcze doskoczę):
http://www.e-gym.pl/attachment.php?attachmentid=7692&d=1382223305
Następnie był trening w towarzystwie mojej Rudej (sorry micek, zbieg okoliczności), pobawiła się na maszynach, trochę przysiadała z pustym olimpijskim etc.
Do rzeczy:
- rogrzeweczka standard ze szczególnym uwzględnieniem barków po 30 repów "na akton";
- 4 serie wyciskania hantli siedząc 15 12 10 8
- wyciskanie sztangi siedząc 15 10 10 5
- unoszenie hantli w opadzie 3x20 lajtowy ciężar
- podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 15 10 10 5
- na dobitkę unoszenie hantli w przód i na boki 2 sety po 12
kaptury:
szrugsy 3x20 z progresją ciężaru i podziękował
Schemat siłka->chata zachowany ;)
Kto z czytających posiada (jeszcze?) taką o koszulkę?
http://www.e-gym.pl/attachment.php?attachmentid=7693&d=1382223796
Sie suszy :P
Fit4ever24
20-10-13, 01:05
Bo wszyscy lubimy rude ;)
Drugi z kolei rest day był również cheat meal dayem - oprócz pożywnego śniadania leci pizza dopijana z czasem szejkami.. No i browarek. Od poniedziałku wracamy na reżimowe jedzenie :)
fallenursus
20-10-13, 22:14
http://img703.imageshack.us/img703/6782/swk8.jpgKwality merczendajz bro
Gangsta Latino
21-10-13, 10:33
Tomi - poprosimy zdjęcia Rudej. To nie jest prośba :P
A tak w ogóle, czemu jej nie namówiłeś, aby założyła u nas konto? I tak mamy mało lasek na forum :(
O forum wie - jak narazie niezainteresowana, fotki - keep dreamin' :twisted:
Śniadanie marsz.. Późna pobudka dziś.
PS Po wczorajszym obżartstwie pizzą waga wskazała 92 kg z tym, że jeszcze siedzi na kichach :x
Back day, 7h +- left to gym.
Back day - w tym tygodniu krótki ale intensywny ze szczególnym naciskiem na wyczucie mięśni (może poza ostatnimi repami w MC :P) :)
- ściąganie drążka wyciągu górnego klęcząc szerokim nachwytem 2 repy rozgrzewkowe x2 15 po czym 12 10 8 <- max obciążeniem na tej maszynie;
- mc klasyk 15x30kg, 10x50kg, 5x70 kg, 5x80kg, 3x90kg, 2x100kg, 1x 110 kg, 1x120 kg(!);
- podciąganie na drążku szeroki nachwyt/lekko poza szerokość barków nachwyt i neutralnym = 3x5;
- wiosłowanie leżąc brzuchem na ławce na lekkim górnym skosie 15 12 10 8;
- krótki streching;
Nowy max w MC, 120 kg. Lekko zajebałem kota ale wyprostowałem :P
Dieta dziś jeszcze troszkę pokulała, oprócz perfect śniadania cały dzień pizza. Trza zacząć tą kurę żreć bo się zmarnuje :x
Gość jest ostro zryty, (nie)polecam:
http://www.youtube.com/watch?v=eWNd4BzxY9U
fallenursus
21-10-13, 20:06
ja wczoraj ojebalem pol kg skrzydelek o ostatnie poszla krew.
you can se exactly what he's thinking '' bro you touch this shit and ill fuck you up''
https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/1381688_10151659786205825_1045395955_n.jpg
Chest day zakończony porażką.
Pominąłem rozgrzewkę barków damskim cieżarem jak zwykle - może to stąd.. A mianowicie:
- górny skos rogrzewkowo x2 15 raz pustym raz 30 kg
- 12 10 3 - po drugim secie rwanie w lewym barku, po odłożeniu pulsujący ból. Witaj z powrotem, kontuzjo..
- dipsy 'na klate' - jedyne ćwiczenie w którym nie bolał mnie bark - 8, 8, 5
- wypychanie ciężaru na maszynie siedząc 15 12 10 3 - bark zaczął od 2giego seta szarpać
- rozpiętki na maszynie - po 5 repach miałem dość z powodu bólu barku
Sprawa wygląda tak, że około 2 lat temu nadwyrężyłem sobie lewy bark podczas bodajże przenoszenia hantla chwytając ciężar z podłogi (co było karygodnym błędem, wiem). Od tamtej pory przerąbane jak widać, mimo 'zaleczenia' poprzez FBW teraz wróciła ze zdwojoną siłą.. Any ideas?
Btw ból promienuje na łopatkę.
fallenursus
22-10-13, 22:32
Npp dolicz flakon
Z przyczyn dość niezależnych wypadł mi dziś trening nóg jak też cała dieta wg rozpiski. Zara zjem dopiero 3ci i ostatni niestety posilek.. A nogi jutro - piątek będzie bez pauzy i jedziem dalej wg planu.
Skipped leg day leci dziś. Jutro zamiast pauzy lecą planowane na dzień dzisiejszy ręce.
Na 30 min przed treningiem kawka z 2 łych (sypana) bez niczego.
Rozgrzewka: 3 sety siadów jeden bez drugi ze sztangą trzeci 40 kg po 20/20/15
- klasyki 10 8 4 2 1 ostatni 90 kg - nowy rekord
- fronty 10 8 6
- wyprosty nóg na maszynie 20 15 12 10 10 8 6 na końcu (8, 6) całe obciążenie z maszyny (100 'czegoś')
- łydy 3 sety po 20 repów ze sztangą z obciążeniem progresja na końcu chyba 80 kg więc chwyt dobry
- wykroki 3 sety po 10
- stretching
Standardowo po treningu białko - Whey 100 się skończył więc poszło ten jeden raz Econo jako, że idzie moje zamówienie (i zajebiste białeczko w nim zawarte) z bcaa.pl czym na pewno się tutaj pochwalę :)
Zajebisty trening. Przyszłem zamulony wyszłem pobudzony jak po dobrej kresce :D
fallenursus
24-10-13, 22:13
Skąd wiesz ze krecha dobra czy zła?:)
Dawno temu, za górami za lasami..
Fit4ever24
24-10-13, 22:32
Nie gadajcie że teraz czasem nie przyj*biecie ;)
fallenursus
24-10-13, 22:34
Nie wiem z czego ten nonsens ze nie , wywnioskowales :)
Fit4ever24
24-10-13, 22:45
Czasem to nie grzech :P
Rano przyszła paczucha od bcaa.pl - wielkie thx za skumulowanie gratisów :D
http://www.e-gym.pl/attachment.php?attachmentid=7709&d=1382695132
Optimum musiałem spróbować do śniadania (zamiast Econo). I to był błąd - teraz będzie korcić je podpijać a w zamiarze miało być potreningowo only :P
Truskawkowe przepyszne, polecam każdemu.
Stack kreatynowy - 1wszy raz leci jako ze mono mi sie konczy (i fajna promocja w bcaa.pl, dyszka zaoszczędzona). Póki co mono poleci do potreningowego shejka z wheyem, z rana Xplode jako że forma przyjmowania definitywnie przyjemniejsza - 5g do wody, mieszadło, chlup w dziób, genialny posmak ananasa aż do śniadania.
ZMA wraca na półkę. Za dobrze mi się po nim ostatnio spało więc witaj ponownie suplemencie :))
6:30 left to gym.
fallenursus
25-10-13, 12:59
Towar cycki młode dupeczki dafuck iz dis jusles suplementejszon.
Relax, harder bigger stronger shit is comin' shortly.
'Łapiszony' hehe :P
Wszystko w ss, poszedł S.A.W. przed treningiem - ależ mnie te preworkoutery kopią :O
Rozgrzewka ze szczególnym uwzględnieniem barków (lewy dalej sie odzywał)
- dipsy na tric 4x10 + uginanie hantlami naprzemian z supinacją stojąc 15 12 10 6;
- podciąganie 8 8 5 waski podchwyt, neutralny, szeroki nachwyt + francuz sztangą;
- maszyna góra/dół biko/triko 4 sety;
przedramiona + abs gigantsety:
- uginanie nachwytem 3x20 stały ciężar
- nadgarstki podchwytem 20 15 15;
- nadgarstki nachwytem 20 20 20;
- spięcia na ławce skośnej w dół 3x20;
Lal się pot ostro. Po treningu drugi kontakt z Optimum (pierwszy do śniadania hehe) + kreta 5g = magiczne białeczko!
fallenursus
25-10-13, 23:09
Used to get it back in the day @29.95 5lbs. Teraz dwa razy tyle kosztuje :(
Gangsta Latino
27-10-13, 15:32
masz farta, że pre na Ciebie działają bo na mnie albo w ogóle albo średnio.
Próbke shock therapy brałeś? jeśli tak to jakie odczucia??
Tak, brałem próbkę (czytaj niżej).
Wpis za sobotę (again trening z moją Rudą, dziś dopiero wraca do siebie :P):
Trening barków, kaptury wypadły z braku czasu - a poza tym staram się ich nie katować częściej katować niż 2 razy w miesiącu. Trening wspomagany próbką dobrze znanego Shock Therapy firmy Universal.
Rogrzewka standardowo z wyszczególnieniem barków.
- wyciskanie hantelek siedząc 15 12 10 8;
- wyciskanie sztangi siedząc 12 10 8 6;
- podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 12 10 8;
- unoszenie ramion w przód ze sztangą 3x10 supersetowane z unoszeniem sztangielek w opadzie tułowia 3x20 niskim ciężarem, dynamicznie tym razem;
- streching
Shock nie powalił ale obojętny nie był. Dobry na 1wszy raz. Imo nox>s.a.w>shock>[to be continued] :)
Niedziela:
Rest day, nic ciekawego poza tym, że cały dzień wpieprzałem woła (przeważnie z makaronem) zapijając w sumie 2ma browarami, hehe.
Trening plerów: 2h left to start.
Dzisiejszy trening plerów wspomagany również Shockiem (tym razem dużo lepiej wlazł). Do tego pół fiolki AAKG w shocie od Olimpa.
Rozgrzewka zwłaszcza barów i jedziem:
- drążek do klatki szerokim nachwytem siedząc 20 15 12 10 8;
- przyciąganie do klatki wąskim neutralnym chwytem idealną techniką (zajebiście wchodzi, pompa z marsa) 15 12 10 8;
- mc 15x50, 10x70, 5x80, 4x90, 3x 100, 2x 110, 1x120, 1x130 (!), 1x140(!!!);
- podciąganie na drążku 5x5 szerokim nachwytem, lekko szerzej niz barki, na szerokosc barkow, podchwytem na szerokosc, podchwytem wąsko (ostatnie raz i dość);
- wiosłowanie jednorącz, po secie na ręke i dałem se spokój :)
Nowy rekordzik w MC - 142 kg aczkolwiek technika pozostawia wiele do życzenia. Trening bardzo udany - wrażenie wyrastających skrzydeł na motylach :)
Czas na potreningowe szamanie.
Gangsta Latino
28-10-13, 21:48
no to teraz napierdalamy 150!!!!!
Jak tylko przestane kocić te 140 to tak, napierdalamy ;)
fallenursus
28-10-13, 22:01
Na klatę!
Tomorrow, targetuje 100 kg na płaskiej :twisted:
Trening przesunięty o dzionek do przodu. Wszystko jak w planie z tym, że zamiast pauzy w piątek jest ona dzisiaj..
... damnit, przecież w piątek jest święto. jakaś przeróbka w planie pójdzie.
Fit4ever24
29-10-13, 21:38
Dlatego ciesze się że mam własną siłownie
Z planem myśle po prostu zrobić klate + bic + tric a nazajutrz nogi + łydy + barki. Zapewne jeżeli w piątek będzie zamknięte to zrobią sobie okienko w sobotę.
Efekt dzisiejszej wyprawy do Lidla:
http://www.e-gym.pl/attachment.php?attachmentid=7827&d=1383147584
Jajka wziąłem w Kaufie (taka paletka 30 sztuk) jak również coś, co od dłuższego czasu chcę spróbować:
http://www.e-gym.pl/attachment.php?attachmentid=7828&d=1383147594
Żarcie, 1.5h i gym.
Gangsta Latino
30-10-13, 17:23
co jest w tych słoikach?
Zwykly pomidorowy sos. Jak nie wytrzymuje to czasem zarzuce 100ml do makaronu więc wydajnie wychodzi :)
pokaz jak wyglądasz przy tym wzroscie
Kupuje prawie to samo w lidlu, genialne są te płatki owsiane, jak za taką cene. Wiesz może czym się różnią te w niebieskim opakowaniu od tych w żółtym opakowaniu? Coś tam po niemiecku jest napisane z tego co pamiętam...
Ooo, zgadzam się z opinią o płatkach. Te co są na obrazku to tradycyjne, te drugie to błyskawiczne. Lepiej i tak kupić zwykłe w razie czego młynek/blender/whatever i mamy nawet węglowy proch do szejka z białkiem :)
pokaz jak wyglądasz przy tym wzroscie
Jak już wcześniej pisałem 100 kg first. W tym momencie nie mam co ciekawego pokazać.
ja wrzucam te z żółtego opakowania do shakera z białkiem tyle ile wypije to wypije resztę łyżką :) albo bananem wyciągne....
Też można chociaż w takiej sytuacji polecałbym 'jak śniadanie' sobie je zrobić (patrz 1st post). Płatki 'na surowo' ponoć nie są dobrym pomysłem, czuć to nawet po zmieleniu (aczkolwiek delikatniej) hehe
Ja 100 nie waże i pokazuję foteczki :P
Dawaj, dawaj oblookamy moderatora :P pośmiejemy się...
@up
http://realotakugamer.com/wp-content/uploads/2013/06/no.jpeg
Dzisiejszy trening dość chaotyczny - ustaliłem w końcu, że dziś leci klatka z łapami + salka pełna ludzi. Dobre wieści - w sobote jest otwarte! Co się okazuje, w niedzielę też. Złe wieści - lewy bark znów zniweczył trening. Jednak po kolei..
- rozgrzewka, tym razem na spokojnie z dogrzaniem barków;
- dipsy 4x10;
- górny skos 15 10 6 2 (+pain);
- wl 10 6 1 (+pain);
- wl wąsko 8 5 2 (+pain);
- uginanie stojąc z supinacją 10 8 6;
- uginanie na modlitewniku łamaną 12 10 8;
- podciąganie wąskim 8 5 5;
W skrócie.. Po prostu słabo dziś poszło.
no u mnie też w sobote otwarte :) oo robisz dipsy pierwsze! Ja zawsze robię je na końcu, taki kaprys czy ma to jakieś zastosowanie?
Ławka była zajęta, normalnie robie je w połowie treningu 'po sztandze' a przed 'hantlami' tj ewentualnymi rozpietkami czy tam jeszcze wyciskaniom/przenoszeniom.
Gangsta Latino
30-10-13, 21:38
teraz nie pamiętam czy to ty byłeś, ale to Ciebie ciągle bark nawala? chyba jakieś badanie miałeś mieć?
Yep, dat's me. Badanie nic nie wykazało.. I mnie zlali.
Gangsta Latino
30-10-13, 21:45
a byłeś prywatnie?? Jeśli tak, to idź może do specjalisty (jakaś klinika sportowa) Wiem, że drogo, ale mi np. z kolanami pomogli (chociaż niektóre ich rady np. że nie mogę chodzić po górach były ehh... lepiej nie pisać - bo chodzę i nic nie boli), ale jednak.
Cieżko z funduszami ale chyba nie będzie wyboru. Ostatni raz pójdę po skierowania gdzie trza i spróbuje to załatwić na NFZ..
Gangsta Latino
30-10-13, 21:47
tak jak pisałem, swoje kosztuje, ale tak jak ja jesteś ze Śląska. Jakie miasto dokładnie? bo bym Ci polecił klinikę (może znasz). Jak chcesz to może być PW.
Wpis za czwartek:
Leg day. Wspomagany jakimś activlabowym stackiem (Stamina Booster bodajże) - BA zmuszała to drapania się po twarzy :x
Rogrzewkowo 20 siadow bez niczego, 15 z pustym gryfem + jakieś krążenia wypady/wymachy
- klasyki 12x40, 10x60, 5x70, 3x80, 2x90 (!), 1x100 (!!!)
- prostowanie nóg w siadzie 15 12 10 8 6 - dwa ostatnie z całym obciążeniem, tak lajtowo szło że chyba linki się poluzowały czy coś..
- fronty 'do boxa' (robione na łączonej ze stojakami ławce do WL :D) 12 10 8 6
- wspięcia 20 20 15 stały ciężar 60 kg
- 1x spięcia brzucha, dałem se siana jak zwykle po nogach
Trening kosmos. Niestety od tego dnia do najprawdopodobniej wtorku przerwa z przyczyn osobistych.
Ja po sporej dawce BA zawsze trę dłonią twarz bo nie idzie wyrobić :) Fajny ten t-shirt e-gym
Właśnie wróciłem z małej rodzinnej wycieczki 600 km w obie strony więc plan się trochę potentegoci(ł). Wyro już czeka.. Zobaczymy czy dam rade dziś trening zrobić.
lock do czasu powrotu do treningów - ciężka sytuacja atm..