Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Iniekcja, a odciaganie tloka...



Nokturnal
28-06-13, 15:42
Witam ;) Mam takie male pytanko. Czasem odciagam tlok w polowie drugi raz, jest jakis sens robienia tego ? Rzadko, ale zdarzylo mi sie 2x w mojej drobnej karierze, ze delikatnie pociagnelo krew. Wyjmowalem, zmienilem igle i bilem obok. Tzn wnioskuje, ze przelecialem przez jakies naczynie, ktore po prostu wpompowalo troche krwi w miejscu klucia i stad przy drugim odciagnieciu minimalnie sie jej pojawia. Kiedys przeczytalem, ze niby warto ciagnac drugi raz, bo igla sie moze troche przemiescic. Co wy o tym myslicie ?

fallenursus
28-06-13, 15:50
Nigdy nie zaciagam drugi raz. Jeli za pietwszym nie ma krwi to na kiego wiercisz tym tlokiem ?:) czasami krew poleci po wyjeciu ale to tylko tyle znaczy ze jakas zylke przejechales na wylot wchodzac igla jesli przy naciaganiu same babelki
Sa dwa tem podwieszone w archiwum o injekcjach.

Nokturnal
28-06-13, 15:55
Okey ;) Na szybko chcialem sie doinformowac. Sporo tematow o iniekcjach po necie, ale watpie by ktos tak dobrze sprecyzowal w pytaniu, moje zagadnienie. Dzieki i pozdro ;) Temat do kosza.

fallenursus
28-06-13, 15:59
Tylko tematy nieletnich ida do kosza. :) pytanie dobre.