PDA

Zobacz pełną wersję : ujemny bilans na mase



Gwido
07-04-13, 20:53
To pytanie moze brzmiec absurdalnie: Czy da sie przytyc będąc na ujemnym bilansie kalorycznym? Pewnie ktos powie: oczywiscie ze nie. Jednakże..
Przytocze 2 sytuacje:
1. Ktos cwiczacy. Spozywa wystarczajaco duzo makroelementow by zbudowac mase miesniowa. Jednak jego zapotrzebowanie kaloryczne jest na -. czy uda mu sie tą mase miesniowa zbudować? czy moze po prostu bedzie to redukcja tłuszczu?
2.Ktos nie koniecznie cwiczacy. ok 80kg wagi. Zjada dziennie 5 posiłków. wszystkie takie same. 1 posiłek to jedna czekolada (ok 500kcal). dostarcza organizmowi 2500 kcal czyli teoretycznie jest na bilansie ujemnym. Jednak czy to oznacza ze zrzuci KG?

Prosze o odpowiedz kogos kto sie dobrze w takich sprawach orientuje. Ciekawi mnie jak to jest.
pozdrawiam

Micek185
08-04-13, 08:38
większość redukcji na tym polega. budujesz mieśnie a nie tłuszcz przy ujemnym bilansie kcl i odpowiedniej ilości protein będziesz budował mięśnie a tłuszcz palił jako brakującą część kalorii.

odpowiedź na Twoje pytanie brzmi: TAK.

Pumbas
08-04-13, 09:14
Spozywa wystarczajaco duzo makroelementow by zbudowac mase miesniowa. Jednak jego zapotrzebowanie kaloryczne jest na -.

To są sprzeczności, bo jak zapotrzebowanie kaloryczne jest na minus, to znaczy, że nie spożywa wystarczająco dużo makroelementów by zbudować masę.
Wcale nie jest do końca tak, że wystarczy dać dużo białka i być na minusie, żeby ćwicząc spadał bf a szło do góry mięso. takie coś ma miejsce tylko w pewnych warunkach, jak np. zaczyna się ćwiczyć, odpala się bombe etc
w wiekszosci wypadkow bedzie z tego faktycznie redukcja tluszczu z zachowaniem miesni

wydaje mi sie, ze juz lepiej robic sobie mikrocykle ala slodkiewicza - przeplatajacych sie na zmiane b. krotkich okresow redukcji z deficytem i krótkich okresow 'masowki' z lekkim plusem, to zdecydowanie łatwiejsze niz rekompo

a co do nr 2 to tak, ale to jest zgubna droga bo syf nie jest sycącym pożywieniem i koles by umieral z glodu

Micek185
08-04-13, 10:27
nic bardziej mylnego najprostrzym sposobem są sezoniaki albo poprostu osoby chodzące na siłownie bez konkretnej diety. można uzyskać przyrost ale napewno nie taki jak w przypadku tradycyjnej masówy na dużym plusie kcl.
z drugiej strony plusem jest też fakt że tak naprawde trenujac na bilansie minusowym lub zerowym (dla siebie nie pod zawody) pozbywamy się redukcji i nons stop mozna cieszyć się dobrym poziomem bf. większość osób które trenują od lat w ten sposób powoli ale systematycznie poprawia sylwetki.

gangster
08-04-13, 11:18
Każdy wychodzony ektomorfik taki jak ja zaczynający trenować bez diety zawsze ma jakieś przyrosty na początku i one są właśnie na ujemnym bilansie ale takie przyrosty będą raczej do pewnego czasu aż nie złapie zastój.

piuras86
08-04-13, 19:10
nic bardziej mylnego najprostrzym sposobem są sezoniaki albo poprostu osoby chodzące na siłownie bez konkretnej diety. można uzyskać przyrost ale napewno nie taki jak w przypadku tradycyjnej masówy na dużym plusie kcl.
z drugiej strony plusem jest też fakt że tak naprawde trenujac na bilansie minusowym lub zerowym (dla siebie nie pod zawody) pozbywamy się redukcji i nons stop mozna cieszyć się dobrym poziomem bf. większość osób które trenują od lat w ten sposób powoli ale systematycznie poprawia sylwetki.


dałeś kolego mój przykład :) nie jestem w stanie dostarczyć tylk kcal żeby było dużo na + mniej więcej o 1000 kcal niż standardowe zapotrzebowanie tłuszcz nało wacha się od 9%-12% tylko w okolicy brzucha na łapach pełne okablowanie przy spięciu żyły wychodzą na barkach i klatce no i na czole oczywiście :D podczas odpoczynku w sali tronowej efekt pewnie jest lepszy :D hehehe

DTX
08-04-13, 19:13
http://www.e-gym.pl/showthread.php?25861-Deficyt-kaloryczny-a-budowanie-miesnia

Gwido
09-04-13, 20:24
ja na 100% nie moge stwierdzic ze jestem na + kalorycznym. caly czas na lekki minus i granicy(tak mi sie wydaje, bo nie licze kalorii). Jem 6 posilkow dziennie praktycznie bez niezdrowych produktow. Jak słodkie to owoce i miód(z rana). Co miesiąc mam kg wiecej wagi a bf nie podnosi sie zbytnio. Jak widze ze mi brzuch podlało to obcinam pieczywa i bf spada. Białka jak kiedys wyliczyłem dziennie ok.140 gram .(samego zwierzecego.supli nie biore zadnych).

kiedys w 2miesiace przytyłem 7kg bedąc na "masie". teraz dokladam powoli.