Zobacz pełną wersję : Pomysł na trening, lekka masa
Zacznę od tego, że nie jestem zwolennikiem splitów. Dlatego moje treningi to nie typowy split, nie jest to też coś typu fbw. Odkąd zacząłem tak ćwiczyć osiągam całkiem dobre efekty (ćwiczyłem 4x10 wszystko, teraz odmiana). Wydaje mi się, że regeneruję się błyskawicznie, nawet po bardzo ciężkich treningach. Staż kilkuletni, wiek 21, wzrost 170, waga 77. Ze względu na nieduży wzrost, nie chce mocno masować, full dieta + bieganie 3xtyg, myślę, że poprawi mi się dzięki temu apetyt i wyjdzie ładna lekka masa. Sory nie mam wersji tekstowej, tylko skan
7136
Generalnie od Was oceny treningu, czy myślenie w ten sposób ma sens. Czy ktoś w ogóle tak ćwiczy, jak ja?
Po tym treningu to 2-3kg czystej masy w ciagu 1,5 miesiaca, zalezy jak jedzenie będzie szło.
Patrząc w odległą przyszłość to 85 kg, zero fatu i wszystko na kablu.
fallenursus
18-03-13, 23:37
tu nie chodzi zeby ktos cwiczyl jak ty czy zebys ty cwiczyl jak kazdy inny i jadl tak samo.
ty masz znalesc co pasuje pod ciebie. natym to wszystko polega:)
napisales ze trenujesz juz kilka lat.
wstaw jamis fotki bo uklada ie czy poprawianie treningu bez widze ia danej osoby to tylko czarodzieje potrafia. a takich tu sporo lecz na ich opine nalezy patrzec z przymrozeniem oka:)
Pierwszy raz wrzucam foty, totalnie amatorskie, prosze o wyrozumialosc :D 7140 7141714271437144
fallenursus
19-03-13, 22:16
jak gruby kiedys byles? ;)
jest dobrze, mozna cos pomyslec. rozpisz makro diety.
Właśnie nigdy nie byłem gruby, wazylem 4 lata temu jakies 65kg. Przytylem cwiczac i jedzac dosc dobrze najwiecej do ~81kg, przez co zostal mi troszke brzuszek i ogolnie na twarzy nawet bylo widac. Potem, dostalem sie na studia i poplynalem z melanzem na kilka ladnych miesiecy. Mimo wszystko ciagle trzymalem sie w wadze okolo 77, raczej nie mam tendencji to tycia, chociaz naprawde az wstyd mowic jak sie odzywialem w tamtym okresie.
Aktualnie mam niesamowita motywacje i nic mi nie przeszkodzi w dazeniu do celow.
Co do diety, mam zamiar zrobic to tak:
-tylko i wylacznie wartosciowe rzeczy, zero slodyczy, cukru (chyba ze w jogurcie to juz jakos przezyje), fastfoodow, jesli juz to niewiecej jak jedno piwo (zalozmy raz na 1,5tyg)
-jak najwiecej bialka
Moje przykladowe jedzenie, ktore zaczalem niedawno wyglada tak:
9:00 platki owsiane, rodzynki, mleko, chleb razowy 1-2 kanapki, 3-4 jajka
12:00 250g sera białego, z czyms mokrym typu jogurt, danone activia czy cos takiego, czesto banan do tego
13:00 bialko szejker
15:00 kurczak, ryz, surowka
18:00 bialko szejker
19:00 jeszcze raz kurczak LUB jeszcze raz 250g sera białego, z czyms mokrym, LUB ryba + cos do tego
21:00 najlepiej jakies owoce zeby przegryzc i nie byc glodnym
Nie wiem ile dokladnie gram tych rzeczy o ktorych pisze, jem tak zeby sie najesc na pare godzin.
Kurczaka i ser bialy moge jesc w nieskonczonosc, nigdy mi sie nie przejedza.
Więcej miecha. Nie możesz go wcisnąć o 12?
Da rade, to o 12 zamiast sera wcisnac kurczaka, a ser jako posilek o 19?
Trening robie zazwyczaj kolo 16-17
O 19 mięcho + ryżyk a o 21-22 ser biały lub szejk.