Zobacz pełną wersję : Kulturystyka jako lajfstajl
Do zalozenia tematu zainspirował mnie mtm, jak ostatnio na sb pisal, co my z tego mamy.
Jak reaguje na to Wasze otoczenie, czy podporzadkujecie cale zycie pod bb, planujecie wydatki napierw zwracajac uwage na bb itd?
Jesli chodzi o mnie, to tak to wyglada, caly czas w pojemnikach, od posilku do posilku, trening, kasa najpierw na towar/suple/jedzenie (tak wiem, a i tak forma slaba :D) pozniej inne bajery.
Otoczenie dzieli sie na grupy. Mam grupke znajomych, ktorzy trenuja sw to wiedza ogolnie jak wyglada sytuacja, najblizsze kolezanki tez wtajemniczone, choc wydaje mi sie ze nie do konca rozumieja.
A wreszcie - kryjecie sie np. z towarem, czy otwarcie o tym mowicie? U mnie, szczerze to wie garstka osob z bliskiego otoczenia + ogarniete osoby z silowni.
odmawiacie sobie alko, jakies czestsze imprezy na rzecz silowni?
nawijac ziomki :*
Spoko temat , oby nie zszedł na psy z wypowiedziami 15latków jakie to cieżkie życie bb'era
Czy aspekt sportów walki też może być tu poruszony ?
Tak więc , 1sze o czym myśle o kasa żeby była na treningi.
W ogole coś mnie pojebało , bo kiedyś trenowało się 2 x w tyg i było dobrze , a czasem nawet za dużo. Teraz to mata z 3x4 w tyg. + oczywiście jakaś siłka i to nadal jest za mało.
Najbliższe otoczenie zbyt obiektywnie nie podchodzi do sportów walki i myśli o nim bardzo stereotypowo.
W sumie prócz ludzi z maty to aż tak nie ma z kim porozmawiać o sw.
Każdy uważa , że to zwykła napierdalanka i jak który wygrał to tyle w takim mega skrócie.
Nie bierze pod uwage czy zawodnik mial kontuzje , ile walk stoczył w jakiej płaszczyźnie jest dobry.
Tak samo z kulturystyką mi się wydaje - każdy myśli , że duża ilość kcal i większe cieżary zrobią z Ciebie jakiegos kurwa nie wiem megatrona.
Dlatego selekcjonuje znajomych - nie potrzebne mi są osoby ktore nic nie wnosza konstruktywnego.
Ok , bo troche filozofia polecialem na wolnym majku :P
Sporty walki siedza mi w glowie , szmule namowilem na bjj , corka bedzie trenowac
Nie wiem - moja siostra nawet pochodzila na mma ;p
Chcialbym zeby ludzie przestali etykietowac SW jako barbarzyńskie nauki i wiedzieli ze ludzie czerpia z tego przyjemnosc.
Ok , tak więc na karnet na SW kasa musi byc i w sumie tyle. Jakies dodatki(suple) nie koniecznie.
Odzież jak najbardziej - strasznie lubie firme Manto i 80% mojej garderoby składa się z ciuchów tej właśnie firmy :)
Ja z obecnego lifestajlu mam tyle, że wczoraj z piątką znajomych nie weszlismy do klubu bo bylem za duzy, ja pierdole :/
u mnie shoty robi mi moja pani:) co do imprez od dawien dawna bylem pelnym abstynentem. moze 2-3 razxy do roku jak jest mega okazja to poplyne. co do wydawania kasy to jesc i tak trzeba a czy kupie wedline i chleb, czy piers i ryz prakrycznie na jedno wychodzi. prosty przyklad ide do pracy kupuje sniadanie w sklepie. jakies bulki slodkie pasztet itp... spokojnie leci 10-15zl. tj powiedzmy 700g kuraka. tak ze bez spiny. co do supli i towaru, nie wydaje na szlugi ostre imprezowanie to moge sobie pozwoli na puszke bialka, bcaa jakies wiyaminy i dopalke przedtreningowa... jesli chodzi o treningi to czuje sie lepiej jak trenuje. mam dwa tyg bez silki to chodze zamulony brak checi do zycia jakis niedospany itp...
doliczyc do tego jakies znajomosci nawet z forum...
tak ze przygoda z klamotami to same +.
fallenursus
17-03-13, 17:52
tak jak pisze najt selekcja znajomych a nawet dziwlewczyny mi sie udala. i juz o 80% latwiej i zarazem przyjemniej.
obydwie osoby odrzywiaja sie zdrowo nie ma w domu shitu jesli chodzi o zarcie. cheat meal zostaje zjedzony w ten sam dzien :)
Fit4ever24
17-03-13, 18:03
Zaczyna sie kombinowanie jak jest sie na utrzymaniu starszych, dodatkowo w domu sie nie przelewa. Trzyma sie różnych interesów o których nie bede pisał.
Tak jest dopuki nie skończe szkoły. Jak bedzie jakas robota planuje dopiąć wszystko na ostatni guzik aby nadal rozwijać jakże piękną pasje ;)
Od kiedy zacząlem chodzić na silownie wiadomo wszystkie pieniądze jakie mam wydaje na jedzenie i czasem suple jak uda sie wiecej odłozyć. Nie żałuje ani grosza wydanego właśnie w tych celach.
Zaprzestałem picie alkoholu. Czasami wiadomo sie zdarza. Do tego dochodzi planowanie dnia np. jak jest jakis wyjazd to trzeba uwzględnic posiłek
Ogólnie silownia bardzo zmienia czlowieka ( jeśli nie jest typpowym sezonowcem ) a Ci co nie rozumieją niech zdychają :)
Z tym doborem partnerki to Ci zazdroszcze - ja mam troche gorzej bo już dziecko więc troche ciężko jest się rozstać ;/
A co do kwesti diety to rodzice i siostra - wszyscy zdrowe odżywianie i zdrowy tryb życia.
Ja jak jestem na diecie i dopuszcze do cheat meala to czuje się moralnie naprawdę bardzo źle.
Wydaje mi się , żeby lajfstajl był 100% trzeba szukać alternatyw , nie poddawać się i cały czas czerpać z tego radośc i mieć ten sam zapał na końcu ktory miało się na początku , bopotem dochodzą kwestie odżywek na które może zabraknąc kasy , czy róznego rodzaju sprzetu. Stajać sie "pro" w nowej odslonie naszej osobowości chcemy ja wzbogacac pod kazdym wzgledem.
I tak jak na poczatku wystarczal ryz przed treningiem ktory odbywal sie z 2-3 x w tyg , tak z biegiem czasu brak bcaa czy jakiegos "soku" w treningu dzielonym sprawia ze stajemy sie mentalnie bezsilni i robimy wewnetrzna blokade zastanawiajac sie jak temu zaradzic nic juz nie robiac.
Chuj z tym czy cwiczy sie na full wypasionej silowni z tobra uder armour wypelniona odzywkami czy na chacie pijac po treningu wode z miodem i cytryna jedzac banana.
Jak sie chce cwiczyc to sprzet sie zawsze znajdzie
Selekcja przede wszystkim, trzeba wyciac chwasty ktore ograniczaja, choc hejting czasami sie przydaje...
partnerke jakos ciezko zawsze mi bylo dobrac jesli chodzi o silke, mieszkam dosc daleko od centrum i malo czasu z tego powodu, a trening trza bylo zrobic.
Nie lubie sobir robic jakichs przerw, po tym wyrzuty sumienia, czuje sie mały :D
z pieniedzy narazie problemu niema jak sie mieszka z rodzicami na jedzenie karnety wszysko jedynie na koks trzeba zarobic, a co do zycia na sportowo tak naprawde niewiem co to znaczy bo nigdy nie mialem rygorystycznej diety i planow treningowych jedynie te podstawoee zalozenia proboje spelniac te 200g+biala na kgms i ciezkie wolne ciezary jak chce ide cwiczyc jak sa inne ciekawsze plany to nie ide wlos z glowy nie spada niema co swirowac zawodnika jak sie nim nie jest
Co mi daje chodzenie na siłkę?
Kiecka świetnie leży :)) na mnie , czy na podłodze, obojętnie.