Szajba177
10-02-13, 19:52
Panowie ja cwiczac na kazdym treningu przykladam sie do kazdej partii tzn katuje bo lubie pozniej czuc ze ta silownia byla, wiecie o co chodzi. Ale przeczytalem artukul (ponizej) i nie wiem czy cwiczyc tak czy poprostu dac troche mniej nacisku a efekty beda lepsze? Czy moze tydzien mocno nastepny lzej i tak leciec caly czas ? Czy poprostu pozostac jak jest? Bo rosnac rosne i ten split mi odpowiada.To jest artykul: "Nie można trenować stale z jednakową intensywnością. W istocie, w ogóle nie można trenować przez długi czas. Nie staraj się sięgać szczytów na każdym treningu, to ci się nie uda. Jeśli jednak zaplanujesz sobie szczyt formy co pewien czas, masz szansę to zrealizować. Jeśli osiągniesz 2-3 taki punkty "maksimum w ciągu roku, to przekonasz się, że w następnym sezonie twoja muskulatura będzie wyglądać o wiele lepiej.
Mechanizm musi być następujący: w jednym okresie treningu pracujemy nad masą, w kolejnym nad rzeźbą i w ten sposób stopniowo dochodzimy do celu. Jeśli jednak zmuszasz się codziennie do maksymalnego wysiłku, to twój organizm nie ma szansy na regenerację i adaptację, czyli na rozrastanie się. Kiedy zaczniesz już trenować cyklicznie, zauważysz, że największe przyrosty masy i siły następują po okresie szczytowej formy. I vice versa. Obie fazy treningowe wzajemnie się dopełniają, umożliwiając postęp. "
Mechanizm musi być następujący: w jednym okresie treningu pracujemy nad masą, w kolejnym nad rzeźbą i w ten sposób stopniowo dochodzimy do celu. Jeśli jednak zmuszasz się codziennie do maksymalnego wysiłku, to twój organizm nie ma szansy na regenerację i adaptację, czyli na rozrastanie się. Kiedy zaczniesz już trenować cyklicznie, zauważysz, że największe przyrosty masy i siły następują po okresie szczytowej formy. I vice versa. Obie fazy treningowe wzajemnie się dopełniają, umożliwiając postęp. "