Zobacz pełną wersję : Trening sprawnościowy
Robicie jakieś takie treningi sprawnościowe, rozciągające lub coś w tym stylu?
Jeśli robicie, to normalnie gdzieś godzine na sali, czy codziennie np parę minut w domu?
Dzisiaj położyłem się na chwilę na podłodze, to pózniej wstawałem pół godziny, jak stary dziad.
Trzeba to zmienić... Jakieś rady? Pozdro
jedna... kulturystyczny atlas ćwiczeń tak wszystko jest o rozciąganiu i każdą partie jaką robisz to rozciągnij i trzymaj tak około 15 s do 30 s równomierne oddychanie itp
przed treningiem lekko po treningu około 10 minut agresywnie
treningi sprawnościowe hmmm to ten cały oblatany crossfit popatrz jak goście mają treningi do mma i wszystko bedziesz wiedział
Micka gdzieś wjebało w książkach poci się marszcząc skóre tak to by ci powiedział co i jak
rozciągam zawsze. crossfit robię od czasu do czasu (wplatam w swój trening), micek chodz tu pochwal sie
ja rozciągam sie codziennie a co 2 tyg robie tydz tymu crossfuckingfit
i tak 3 dni w tyg zestawu sie zmieniaja taka odskocznia tylko w tym tyg lepiej o suplemenstacje trzeba zadbać i o miche bo wyjebka organizmu jest na maxa ale nie tego z Poznania ...
Yaro, prosta sprawa trenujesz teraz na siłowni normalnie to zacznij sprawnosciówke stopniowo :
1. najpierw dodaj aeroby ale nie rowerek tylko typowo bieganie w terenie, to jest najlepepszy sposób na typowo wydolnościową sprawnościówkę,
2. dodaj po treningu rozciąganie po kazdym treningu siłowym dodaj jakies 10min rozciąganie, nie musisz kombinowac-wykroki, łapanie palców stóp na prostych nogach, przplatasz ręce za plecami, zwis na drabince.
3. jak juz w miare poprawisz wydolnosc dodajesz treningi funkconalne- np kompleksy sztangowe, kettlebell(bardzo fajne cwiczenie) różne kombinacje drążka, itp. i takie zestawy robisz sobie np raz w tyg na całkowicie oddzielnym treningu, póxniej możesz dodać nastepny trening.
4. i na koncu jak juz wiesz ze nie czujesz zie jak dziad 90letni to możesz spróbować wykonywać tzw "WOD" workout of the day" wpisz w YT WOD zobacz jak to wygląda, trening trwa 20min a zjebany jestes jak koń po westernie.
takze zacnzij sobie w tej kolejności co ci napisałem to jakoś w miare łagodnie się wkręcisz w taką sprawnościówkę.
aa takie coś mówisz.. wchodzi Ci ten trening? dużo daje? jakieś odczucia typu wzrost lub spadek czegoś, np siły, samopoczucia?
Szczerze ci powiem że chyba najwiecej (jak dla mnie) to daje satysfakcji, tym bardziej ze całe lato trenowąłem na podwórku w słoneczku albo np w deszcz lub mrzawkę ogólnie fajny klimat jest, wiesz ja trenowałem na oponach zamiast krażków, wchodizęlm na line, trenowałem na poręczach takze taki trening to dużo frajdy.
dodatkowo bardzo wzrosłą mi kondycja(łączylem to z trasami rowerowymi po 30km) i ogólna sprawnosć typu lepiej było mi wejsc na 4pietro, w pracy lżej bylo mi wytrzymac np od 8 do 19-20 bo po tyle pracowałem, no i redukcja przy okazji mała się nawinęła. takż ejak dla mnie same plusy.
to trzeba bedzie wypróbowac cos takiego :) pomysle co i jak, zeby wszystko dobrze ułozyc. jak cos bede pisal