PDA

Zobacz pełną wersję : Komputer na studia



Mosin
09-09-12, 21:19
Za kilkanaście dni zaczynam studia, będę mieszkał w akademiku. Zastanawiam się nad doborem komputera. Osobiście zdecydowanie wolę PC stacjonarny niż laptopa lecz z drugiej strony będę jeździł do domu dosyć często. Druga rzecz to kasa, potrzebuję kompa w miarę, nie jakiejś rakiety ale będę korzystał trochę z wymagających programów graficznych i inżynierskich. Obczaiłem na allegro sensowne używki za 700-800 zł, na laptopa o podobnej mocy obliczeniowej wydał bym z 1800 zł jeśli mowa o nowym sprzęcie. Tak się zastanawiam czy klasyczny PC da się trzymać w akademiku, nie chodzi tu o miejsce ,a o wygodę raczej tj, nie musiał bać się ,że ktoś mi przepije zasilacz albo posieje trawę w obudowie. Co myślicie ?

yaro09
09-09-12, 23:20
ja tez jestem zwolennikiem stacjonarnego, ale jakby nie patrzec laptop nie jest taki zły. masz wszystko w jedbym miejscu, bierzesz ze sobą gzdie chcesz i tyle.
poza tym na uczelni na pewno Ci sie nie raz przyda. a pc przeciez nie zabierzesz ;] btw co i gdzie bedziesz studiowac?

slim shady
10-09-12, 00:29
tez wole stacjonarne, ale na studiach laptop bardziej sie przydaje, teraz na studiach robi sie sporo prezentacji

Mosin
10-09-12, 09:53
ja tez jestem zwolennikiem stacjonarnego, ale jakby nie patrzec laptop nie jest taki zły. masz wszystko w jedbym miejscu, bierzesz ze sobą gzdie chcesz i tyle.
poza tym na uczelni na pewno Ci sie nie raz przyda. a pc przeciez nie zabierzesz ;] btw co i gdzie bedziesz studiowac?

Poszedłem za rozumem i wybrałem Elektronikę i Telekomunikację na AGH

yaro09
10-09-12, 12:37
aa tez mialem na to isc na polibudzie wroclawskiej. ale wybrałem mechanike i budowe maszyn

Micek185
10-09-12, 19:10
w zasadzie sytuacja jest taka, ze komp w akademiku stacjonarny spoko rzecz, miejsce masz wspólokatorów spoko to nic nie przeszkadza, choc ja wole sobie położyc laptopa na jaja i wygodnie lezec i sobie coś tam robić. nie zdażyło mi się w akademiku zeby mi ktoś tam grzebał w kompie czy coś wyniósł w pokoju, 3lata mieszkalem inawet sie nie spotkałem z czymś takim zeby cokolwiek zginęęło w akademiku, poza jedną akcja gdzie goście za mocno przyćpali i dla jaj okradali łazienki(zwinęła ich policja byli na haju ostrym)
jak prezentacje sie robi to zazwyczaj w kilka osób i zawsze ktoś ma laptopa mysle ze to teraz norma ze 99%studentów ma własnego laptopa, po drugie zawsze na prezentacjach jest jeden lapek zeby nie było przełaczania kabli itp itd,w bibliotekach tak samo bynajmniej u mnie jest ze 100albo i więcej na UWMie, dlatego sądze ze jesli wolisz stacjonarke i masz robić na nim dlugie projekty w pokoju po nocach to bierz używanego peceta z dobrym prockiem i monitorem do pornuchów.lapka bedą Ci lamusy z grupy nosic hehe

kfc
10-09-12, 20:34
ja jak bywalam na wykładzie to grałam w simsy. wiec laptop. ;p

a tak powaznie to jestem za laptopem. Chociaż sama zabieram stacjonarny do Wroc.. ze względu na to że jest super nowy i dobry. ale mieszkam sama więc.. no i laptopa też mam.
wydaje mi się że stacjonarny gdy się mieszka z kimś to troche mało prywatnośći. Chyba że pokój dwuosobowy, takie mam myśli, a jak się weźmie laptopka do wyrka to tak przyjemniej.

Mosin
11-09-12, 21:21
Chyba znalazłem złoty środek, sprawię sobie zamiast laptopa za 1500zł, stacjonarnego używkę za ok 700-800 + 300zł na monitor klawiaturę itp. i netbooka 10" używkę za 500zł, komp do używania normalnie, netbook czasami do neta i na wyjścia :)



yaro09 - (http://www.e-gym.pl/member.php?6997-yaro09) Jak wygląda Mibm w praktyce ? ciężko ? ma się czas wolny na 1 roku xD ?

yaro09
11-09-12, 23:47
a no w sumie dobre rozwiązanie :)

powiem tak, ciezko sie dostac, jeszcze ciężej utrzymac. duzo osób poleciało po pierwszym roku. ale z drugiej strony, jesli chociaż cokolwiek bedziesz robic zeby sie utrzymac, to nie ma problemu.
głownie chodzi o to zeby zaliczac koła, egzaminy i tyle. na jeden sie nauczysz, na drugim ktos ci pomoze, trzeciego nie zdasz, to bedzie kilka poprawek i w koncu zdasz. a jesli sie nie uda, to powtarzasz kurs za rok i nie ma problemu :)
ja póki co idę do przodu bez wiekszego wysiłku. co do samego kierunku to czesc przedmiotów jest bardzo ciekawa, częśc beznadziejna. czyli jak wszedzie. jesli ktos lubi scisle i techniczne, to polecam tylko pwr lub wlasnie agh.

tez mialem isc na telekomunikiację z elektronika, bo jestem technikiem elektronikiem ( ze zdanym egzaminem zawodowym :P ) jednak te dziedziny nauki poznalem w technikum i stwierdzilem ze to jednak nie jest cos, co chciałbym studiowac, stad padł wybór na mibm oraz transport