Zobacz pełną wersję : Mocy brak
Siema załoga.
Od jakos roku stracilem moc życiową. Po prostu mam mało paliwa. Problem nie leży w diecie, odżywiam się bardzo dobrze, witaminy i mineraly pouzupelniane. W roku szkolnym fakt faktem sypiam po 6-7h, ale nie sadze zeby to bylo glowna przyczyna. Ogolnie na poczatku roku mialem duzo na glowie, namieszalo mi sie ze zdrowiem, podejrzewalem depresje czy cos. Ale ogolnie psychicznie jest dobrze, ba - wiecej niz dobrze. Na bombce bylo duzo lepiej, ale tez mialem momenty braku checi do funkcjonwoania. Troche ciezej mi sie trenuje, zale zazwyczaj jak muza sie rozkreci na krew zaczyna naplywac do miesnia to wlacza sie god mode. ogolne pobudzenie w nowych syuacjach, np przy poznaniu nowych dziewczyn czy cos, czyli naturalna reakcja organizmu, ze chce wypasc jak najlepiej.
Nie wiem, czy to ma znaczenie, ale kryzys zawsze mam okolo poludnia. Na powietrzu tez duzo czasu spedzam, no i do tego cardio z 2x w tygodniu.
pozdro
Hmmmm a kiedy koleżka był na bombce ostatnio ? poziom testo badałeś ?
w polowie lipca skonczylem, ale problem byl przed bomba dlugo.
Damianpfighter
29-08-12, 19:32
Powiem Ci na moim przykładzie. Dajmy na to że jest okej ze mną (sprawy pozapinane na ostatni guzik , z dupą luz, brak problemow) jest okej. Jednak kiedy coś jest nie tak odrazu chęci do życia tracę o 70%. Nawet jeden współczynnik może wpłynąć na to że nie możesz się skupić i stąd mogą występować takie zachowania. Inaczej 10 pozytywów i 1 negatyw i jest dupa blada ponieważ ten negatyw mnie bardziej martwi niż te 10 pozytywów cieszy. To zależy od twardej psychiki. Mów sobie , że będzie dobrze.
ps. Mam takiego jednego dobrego fachowca na gg który dobrze prawi:) Jak mam jakiś problem to się zgłaszam do bossa:)
raczeek_87
29-08-12, 21:30
Powiem wam , ze wiele osób ma tak , że dopada ich trud dnia dzisiejszego , czasem jest to spowodowane pracą , czasem życiem prywatnym , czasem po prostu brakiem snu .
Tez czasem biegam wquwiony i tak jak autor powyższego postu pisze nawet 10 pozytywów nie góruje nad tym jednym złym .
Ostatnio mi sie śniło ," poważnie nawijam - nie wiem czy to na odbloku jazdy miałem ale by najmniej", ze jestem w jakimś lesie , po prostu nie chce mi sie zyć , nie wiem skąd pistolet miałem w snach jednak to różnie bywa , ale postanowiłem oddać strzała "uniosłem glowę do góry spojrzałem na żonę i strzeliłem sobie pod brodę lufą do góry " .
Panowie przez chwilę poczułem jak całe życie ucieka mi z przed nosa , wszystkie piekne przezycia przeleciały mi przez te kilka sekónd , obudziłem sie w nocy cału załzawiony i spocony spojrzałem na żonę , uśmiechnołem sie i stwierdziłem ze życie jest zbyt krótkie by przejmować sie pierdołami , jest tyle wspaniałych rzeczy . Tylko szkoda że doceniamy dopiero jak spadniemy na dno i wszystko stracimy . :(
ps. DTX polecam książkę sekret , ewentualnie film, jakoś trzeba w sobie znaleść tą cheć do życia . pozdrawiam.
Oj, sama walczę z tym każdego dnia. Mam różne stresy, wiele emocji. Ostatnio pełno koszmarów w nocy. Nie chcę spać, nie chcę wstawać z łóżka. I wtedy muszę sama jakos na siebie wpłynąć, powiedzieć sobie, że zawsze może być lepiej i starać się by było lepiej. ( i nie pocieszać się )
Kiedyś próbowałam rozmawiać z kimś o różnych swoich problemach, ale nikt tak naprawde nie odczuwa tego co Ty. Drobna sugestia może coś zmienić. Ale nikt zupełnie nikt nie czuje tego co Ty.
I należy sobie czas rozplanować tak, żeby żadne "złe myśli" nie mogły wpasć Ci do głowy i tam mącić.
Lubię też przenieść się do świata książek które czytam.
I dziś zrobiłam dobre ćwiczenia i ładnie mnie odstresowały na resztę dnia. I dużo czasu potrzebowałam na taki pewien plan jaki sobie ustaliłam. Sama sobie i dla siebie.
Raczeek dobrze napisał, że zycie jest zbyt krótkie by przejmować się..
Nie ma róży bez kolców. Nie ma radości bez smutku. :)
Teraz robię tak, by umiec odpowiedzieć na pytanie " jesteś szczęśliwa?"
Trochę pracy przede mną
slim shady
29-08-12, 22:31
Moze warto wprowadzic jakies zmiany ktore zmienia Twoje zycie ;)
Mi pomaga izolacja od wszystkiego i wszystkich, dla tego wyjezdzam. Moze poprostu jakis urlopik czy nawet spacery po lesie lub plazy dla odprezenia.
Ok, dzieki za Wasze odpowiedzi.
Przejde sie do lekarza, porobie badania i zobaczymy, gdzie lezy przyczyna.
btw. Sekret i cale prawo przyciagania to mym zdaniem bullshit :) Niemniej jednak motywuje do pozytywnego myslenia :)
sekret tak ale Potęga Podświadomości już nie.
polecam.
a wiesz, że życie intymne ma duże znaczenie?
czemu nikt nie wymienił, iż bombka również może na to wpływać?
raczeek_87
30-08-12, 09:33
Bo Bombka wrzuca nas na obroty, lecimy jak na napędzie odrzutowym , na wszystko starcza sił witalnych ,az czasu brak ,
....a bez?- czasu duzo bo sie nie chce dupy ruszyć telewizor juz nudzi i człowiek zaczyna smęcić i wtedy zaczynają sie problemy ;)
Bomba byla maj-lipiec, problem zaczal sie duzo wczesniej :)
fallenursus
30-08-12, 13:55
Moral z tego taki ze dtx musi byc na bombie cale zycie.
http://www.youtube.com/watch?v=0GmjeVrLEbA&feature=related
;]
Moral z tego taki ze dtx musi byc na bombie cale zycie.
a jak pytalem o polroczna bombe to nie... :D