Danone
29-04-12, 23:07
Nie wiem czy zwrócił ktoś z Was uwagę na reklamę Megabola, jaką jakiś czas temu zauważyłem w prasie branżowej.
http://www.megabol.pl/reklamy/biznes.pdf
"To nie są źli faceci. Może nie mają szkół, ale siedzą w pakerstwie od lat - wiedzą co się ludziom podoba i jak zrobić, by było taniej. Albo tak „po amerykańsku”. Widujesz ich na siłowni; fajne teksty mają i fajne auta, poza tym... komponują odżywki.
Być może niektóre nawet jadłeś - w opisach i reklamach wszystkie są „nowe”, „lepsze od pozostałych” i nie mają autora. Domyślasz się czemu świat nauki nie jest światem producentów odżywek?
Może to kwestia odmiennych percepcji, zainteresowań? Wiedzy?"
Pokazani są trzej panowie: Karol, Mareczek i Zyga :)
Czy zidentyfikował ktoś z Was o jakie postacie z branży chodzi?
Kim są Ci trzej? :P
http://www.megabol.pl/reklamy/biznes.pdf
"To nie są źli faceci. Może nie mają szkół, ale siedzą w pakerstwie od lat - wiedzą co się ludziom podoba i jak zrobić, by było taniej. Albo tak „po amerykańsku”. Widujesz ich na siłowni; fajne teksty mają i fajne auta, poza tym... komponują odżywki.
Być może niektóre nawet jadłeś - w opisach i reklamach wszystkie są „nowe”, „lepsze od pozostałych” i nie mają autora. Domyślasz się czemu świat nauki nie jest światem producentów odżywek?
Może to kwestia odmiennych percepcji, zainteresowań? Wiedzy?"
Pokazani są trzej panowie: Karol, Mareczek i Zyga :)
Czy zidentyfikował ktoś z Was o jakie postacie z branży chodzi?
Kim są Ci trzej? :P