Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Dieta do oceny



Bzdet
28-03-12, 15:14
Witam. Ogólnie nie mam ułożonej diety z dokładnie wyliczonymi wartościami odżywczymi. Po prostu trzymam się ogólnych zasad. Mój cel to nabrać parę kilogramów. Chciałbym abyście ocenili czy z taką rozpiską uda się coś osiągnąć i czy wyjdzie mi to na zdrowe ;) Mam 168cm wzrostu, wiek 19.5, waga 56kg. Na siłownię chodzę 4-5x w tygodniu (pon,śr,pt -> trening FBW Arnodla natomiast wt,czw -> nogi, zajęcia grupowe na brzuch). Co do planu na siłowni jeszcze będę miał pytanie ale to później.

Śniadanie -> Około 125g Makaronu z cukrem lub też jogurtem waniliowym
Po śniadaniu jakieś drobne jedzenie typu: banany, trochę makaronu, ryż.
Obiad: Około 125g ryżu + 3-4 kotlety z piersi kurczaka lub substytut kotlety mielone.
Kolacja: Jajecznica z 4 jajek + jakaś kiełbasa, parówki z keczupem. Czasami jakiś tuńczyk.

Oczywiście pomiędzy tymi posiłkami dodatkowo jakieś jogurty danio, banany, od czasu do czasu coś słodkiego.
Szukam zawsze czegoś wartościowego. Raz w tygodniu zdarzy mi się zjeść kebaba, 2 pączki, jakieś frytki.

Tu moje pytanie wszystko jest ok? Trzymam się tego już od ponad miesiąca i udało mi się przytyć 4kg! Wcześniej ważyłem niepełne 52kg... Czy nie pójdzie mi to wszystko w brzuch? Nie za dużo tłuszczu? Nie chcę bardzo rygorystycznej diety ;)

A tu moje drugie pytanie. Czy mogę ćwiczyć takim planem jak podałem? FBW Arnodla w pn,dr,pt a reszta we wt,czw? Czy nie jest to za dużo na mój organizm? Oczywiście poszczególne mięśnie mają czas na regenerację. Dodam też że z FBW wykasowałem ćwiczenia na nogi i martwy ciąg. Z resztą daję sobie radę. Oczywiście ciężki trening ale idzie wyrobić. (jak byłem młodszy długo chodziłem na siłownię więc wytrzymałość pozostała chyba).

Proszę o porady. Pozdrawiam.

fallenursus
28-03-12, 15:19
Makaron z cukrem i parowki.
Dalej nie czytam
Masz podwieszone do ogarniecia.
Pozdrawiam.

Bzdet
28-03-12, 15:23
Tak jak myślałem że będzie z tym wiele problemów. Ale tak jak mówiłem wcześniej. Nie chcę rygorystycznej diety. To nie ma być katorga tylko przyjemność z jedzenia ;) Nie zapowiada się żebym był ze mnie nie wiadomo jak wybitny kulturysta. Wystarczy mi przytyć nieco, poprawić wygląd. Wszystko w granicach rozsądku. Tak więc proszę o przymkniecie lekko oka na to.

fallenursus
28-03-12, 15:31
Piecze jak przymykam krwawiace oczy.
Poczytaj rowniez ksiazke kucharska tu na forum . Pozadne jedzenie to sama przyjemnosc.

gangster
28-03-12, 16:00
Z taką wagą pewnie jesteś ektomorfikiem i zwiększą aktywnością fizyczną na razie może nie tyjesz w brzuch,ale z czasem to się zmieni jak nie ograniczysz tych parówek,kebabów,frytek i pączków.

Jak wygląda ten trening Arnolda?

Bzdet
28-03-12, 16:16
Szczerze to sam nie wiem czy ektomorfik... Wcześniej nie musiałem jeść dużo bo mi się nie chciało. Dlatego też ta waga 52kg... Ogólnie klatkę, ręcę, mam dość dobrze wyrobione. W wieku 13 lat chodziłem przez rok na siłownię. I mięśnie pozostały. Teraz jem cały czas no i przybieram na masie. Lekką różnicę widzę. Chcę jedynie przytyć te parę kilogramów. Mniej więcej do 60-65kg. Podkreślam że nie chcę być brany pod uwagę jako osoba która chce nie wiadomo jak szybko zwiększyć mięśnie i swoje rozmiary ;) Jedynie przytyć parę kilo i poprawić wygląd. Kebaby czy frytki to tak jak mówię raz w tygodniu. I to nie zawsze. Co do treningu arnolda to tutaj .........

nie wstawiaj takich linkow.

gangster
28-03-12, 16:48
Ten link mi nie działa,ale chyba wiem jaki trening masz na myśli,jak to jest ten z ćwiczeniami po 5 serii to może być za bardzo intensywny zwłaszcza że trenujesz 5x w tygodniu pod rząd,myślę że lepszy standardowy plan na masę,ale jak są efekty to go zostaw tylko pilnuj żeby się nie przetrenować. Pamiętaj że zbudowany będziesz z tego co jesz.