Zobacz pełną wersję : Suple dla 15 latka!!!
Witam, Chciałbym zacząć brać jakieś suplementy dlatego chciałbym abyście mi doradzili w tej sprawię.
Wiek-15lat
Waga-80kg
Wzrost-178cm
Staż-1,5roku
Dieta jest nie jakaś najlepsza ale jest, więc nie piszcie coś typu ''sama dieta ci wystarczy'' mam kasę chcę odżywki więc tylko chcę abyście mi doradzili.
Mam obadane takie łączenie: Creatyna Jabłczan, Bcaa Olimpu, Amino6600.
W taki wieku witaminy, ewentualnie białko i węgle do uzupełnienia diety .
fallenursus
10-03-12, 12:58
W taki wieku witaminy, białko .
Fixed.
slim shady
10-03-12, 13:09
W jakim celu suple ?
Rozpisz to co jadasz mniej więcej
Damianpfighter
10-03-12, 13:13
Witaminke C sobie kup!
najczęściej jaja, serki wiejskie, twarogi, owsianke, pierś z kurczaka, ryby, chleb razowy, ser żółty, owoce wszelkiego rodzaju, warzywa a piję soki i wodę.
i tak juz spora waga jak na wiek
i tak juz spora waga jak na wiek
Tluszczem sie nie zalewam ale masa jest.
Damianpfighter
10-03-12, 14:12
Ja bym był skłonny prosić o zdjęcia. Ciekawy jestem jak wyglądasz. Wydaje mi się że te 80 kg to od słodyczy i lodów ;]
slim shady
10-03-12, 17:55
Ok powiem Ci tak, ani nie zachęcam ani nie odradzam supli, bo kreatynka czy aminokwasy nie są szkodliwe. Jednak uważam, że powinieneś jeszcze ten rok spróbować na samej dietce i dobrym treningu, ponieważ nie wykorzystałeś jeszcze swojego potencjału. Teraz możesz zaopatrzyć się w witaminy i minerały, omega 3. Jeśli to masa nie najgorszej jakości to pogratulować, jednak jeśli masz za dużo tłuszczu to skup się żeby go trochę zredukować. Możesz zacząć robić ćwiczenia aerobowe. Duża masa w tym wieku nie jest zdrowa, bo obciążają się stawy. Sam się o tym przekonałem.
Zakładając temat z prośbą o ułożenie diety w marcu (bo takiej nigdy nie miałeś) pisałeś o stażu 7miesięcy, a teraz nagle 18miechów? Kolego, suple to dodatek. Można ale nie trzeba ich stosować, jak Ci nie idzie na siłce to weź się za dietę.
masz kasę mowisz, to przeznacz może ją na dietę, np lepsze mięso, a lepiej ryby dobrej jakości, owoce morza bo w Polsce drogie
Aminokwasy mogą zaszkodzić, witaminy z minerałami również. Myślę ,że w przypadku osób młodych i tak naprawdę nie wiedzących po co lepiej ich kierować w stronę żywienia i ewentualnego zapoznania się "z czym to się je". Odnoszę wrażenie nie kieruję tego do Ciebie ,że teraz panuje promowanie sytuacji. "Jak poprawić kondycję - beta-alanina" najpierw to niech się nauczy ,że kondycję robi się ciężką i systematyczną pracą to samo z siłą. Jeśli ktoś uzależni masę od gainera to albo będzie go brał całe życie ,albo osiągnie "coś" w obrębie miesiąca. :)
a no to robi dziś internet i reklamy z młodymi umyslami. a przyzwyczaić myślenie i organizm do supli bardzo łatwo. gdybym Mial poziom testosteronu jak 15latek to max co bym kupił to białko w proszku
slim shady
10-03-12, 20:34
Aminokwasy mogą zaszkodzić, witaminy z minerałami również. Myślę ,że w przypadku osób młodych i tak naprawdę nie wiedzących po co lepiej ich kierować w stronę żywienia i ewentualnego zapoznania się "z czym to się je".
Dużo rzeczy może szkodzić. Nie będę kwestionował źródeł aminokwasów czy witamin bo wiadomo lepiej je dostarczyć z normalnego pożywienia. Jednak twierdzę, że większość ludzi nie dostarcza tyle odpowiednich składników w pożywieniu ile powinno. Wątpię aby więcej niż 2% forum liczyła ilość spożytych witamin, minerałów, makro i mikro elementów, stosunek omega 3 do omega 6 i omega 9, zasadowość i kwasowość spożywanych dań. Uważam, że zjedzenie witamin i minerałów będzie pożytecznym aspektem diety sportowca niż miałby mieć niedobory.
ale Ty sądzisz, że witaminy syntetyczne są przyswajalne?bo ja uważam, że to strata pieniędzy
Niedobory minerałów,mikroskłaników itp jest nie bezpieczna ;)
/edit: dwa błędy fleksyjne i jeden ortograficzny w połowie zdania. Brawo.
slim shady
10-03-12, 21:19
ale Ty sądzisz, że witaminy syntetyczne są przyswajalne?bo ja uważam, że to strata pieniędzy
Przyswajalność jest mniejsza niż z normalnego pożywienia. Jednak z jedzenia przetworzonego też przyswajalność jest mała. Wszystko też zależy od biodostępności. Także składników ograniczających wchłanianie. Rożnych witamin może być różna przyswajalność. Nie można powiedzieć że przyswajalność witamin w normalnym pożywieniu jest 100 % bo tak nie jest. Jak dostarczę powiedzmy te 20 % z tej witaminy to i tak będzie to lepsze niż miałbym nie dostarczyć jej w ogóle.
Dużo rzeczy może szkodzić. Nie będę kwestionował źródeł aminokwasów czy witamin bo wiadomo lepiej je dostarczyć z normalnego pożywienia. Jednak twierdzę, że większość ludzi nie dostarcza tyle odpowiednich składników w pożywieniu ile powinno. Wątpię aby więcej niż 2% forum liczyła ilość spożytych witamin, minerałów, makro i mikro elementów, stosunek omega 3 do omega 6 i omega 9, zasadowość i kwasowość spożywanych dań. Uważam, że zjedzenie witamin i minerałów będzie pożytecznym aspektem diety sportowca niż miałby mieć niedobory.
Co oznacza większość ludzi i o jakich składnikach mówisz? Na wszystko są badania. Stosunek omega łatwo zmienić np. przez zmniejszenie omega6 ,wcale nie trzeba spożywać ogromnej liczby omega3. Wcale nie musi liczyć witamin. Poza tym jeśli chodzi o witaminy i minerały lekkie niedobory nie są szkodliwe i ważniejsza jest równowaga składników niż duża podaż. Zapotrzebowanie u sportowców na witaminy jest niewiele zwiększone i tylko wybranych składników w wybranych formach aktywności oraz określonych przypadkach. Poza tym organizm sam w wielu przypadkach potrafi adaptować się do wysiłku, zwiększonego wydalania potu itd. Nie rozumiem też dlaczego nie zjedzenie od razu kojarzyć z niedoborami. Za to wiem ,że nie jest dobre podawanie rzeczy zbędnych.
Jednak z jedzenia przetworzonego też przyswajalność jest mała.
Co masz na myśli?
Także składników ograniczających wchłanianie. Rożnych witamin może być różna przyswajalność. Nie można powiedzieć że przyswajalność witamin w normalnym pożywieniu jest 100 % bo tak nie jest. Jak dostarczę powiedzmy te 20 % z tej witaminy to i tak będzie to lepsze niż miałbym nie dostarczyć jej w ogóle.
Nawet przy dostarczeniu i 200procent organizm może wchłonąć z tego i 20%. Są takie rzeczy jak ośrodki regulacyjne. Które w przypadku i braków potrafią zwiększyć wykorzystywanie niektórych składników. Szkoda choćby finansów na nieuzasadnione suplementację.
slim shady
11-03-12, 03:57
Co oznacza większość ludzi i o jakich składnikach mówisz? Na wszystko są badania. Stosunek omega łatwo zmienić np. przez zmniejszenie omega6 ,wcale nie trzeba spożywać ogromnej liczby omega3. Wcale nie musi liczyć witamin.
Większość ludzi chodzi mi głównie o osoby uprawiające sport co mają zwiększone zapotrzebowanie. Sporo osób nie dostarcza tyle kalorii ile powinno, jak dostarczają to też często mają problemy z jedzeniem warzyw, albo ograniczają się do zjedzenia pomidora/ogórka i koniec zamartwiania się o witaminki(oczywiście warzywa i owoce nie są jedynym źródłem żeby ktoś mnie tu zaraz o takie twierdzenia nie posądzał). Może i łatwo ale kto to liczy ? Przeciętna osoba jeśli ma na tyle pojęcie o prozdrowotnych suplementach to zażyje 2 kapsy omega 3 z olimpu, ale nie będzie ją nawet interesował stosunek EPA do DHA i nie będzie liczyła ile spożywa omega 6.
Poza tym jeśli chodzi o witaminy i minerały lekkie niedobory nie są szkodliwe i ważniejsza jest równowaga składników niż duża podaż. Zapotrzebowanie u sportowców na witaminy jest niewiele zwiększone i tylko wybranych składników w wybranych formach aktywności oraz określonych przypadkach. Poza tym organizm sam w wielu przypadkach potrafi adaptować się do wysiłku, zwiększonego wydalania potu itd. Nie rozumiem też dlaczego nie zjedzenie od razu kojarzyć z niedoborami. Za to wiem ,że nie jest dobre podawanie rzeczy zbędnych.
W większości witamin o hiperwitaminoze ciężko, najczęściej spotyka się witamin rozpuszczalnych w tłuszczach ADEK
Co masz na myśli?
To że mówienie że suplement gówno działa a zjedzenie produkty o znacznym poziomie przetworzenia jest dużo lepsze i dostarczymy dużo więcej witamin
Nawet przy dostarczeniu i 200procent organizm może wchłonąć z tego i 20%. Są takie rzeczy jak ośrodki regulacyjne. Które w przypadku i braków potrafią zwiększyć wykorzystywanie niektórych składników. Szkoda choćby finansów na nieuzasadnione suplementację.
Zgadza się przy znacznych brakach może zwiększyć się przyswajalność, niż w przypadku kiedy nie mamy niedoborów. Jak masz świadomość że dostarczasz wszystkiego z diety to oczywiście suplement jest zbędny. Nie mówię że suplement diety jest najważniejszy, ale uważam że bardzo przydatny. Dużo sportowców co mają diety bogate w witaminy, minerały i tak używa preparatów pro zdrowotnych. Zależy też jak postrzegasz optymalną ilość witamin. Jak dla mnie dla osoby o znacznym stopniu aktywności fizycznej stosowanie się do RDA dla osób przeciętnych nie będzie optymalne, uważam że zapotrzebowanie na witaminy jest większe.
W witaminach syntetycznych brakuje substancji odpowiedzialnych za jej przyswajanie które są w warzywach,owocach itp ;)
a warzywach gotowanych brakuje witamin oraz enzymow odpowiedzialngch za trawienie tychże warzyw, przez co organizm traktuje pozywienie jak wroga
Większość ludzi chodzi mi głównie o osoby uprawiające sport co mają zwiększone zapotrzebowanie. Sporo osób nie dostarcza tyle kalorii ile powinno, jak dostarczają to też często mają problemy z jedzeniem warzyw, albo ograniczają się do zjedzenia pomidora/ogórka i koniec zamartwiania się o witaminki(oczywiście warzywa i owoce nie są jedynym źródłem żeby ktoś mnie tu zaraz o takie twierdzenia nie posądzał). Może i łatwo ale kto to liczy ? Przeciętna osoba jeśli ma na tyle pojęcie o prozdrowotnych suplementach to zażyje 2 kapsy omega 3 z olimpu, ale nie będzie ją nawet interesował stosunek EPA do DHA i nie będzie liczyła ile spożywa omega 6.
Akurat większość ludzi dostarcza ich więcej niż trzeba. Niedobory dotyczą głównie pojedynczych składników. Nie ma żadnego sensu tego liczyć.
W większości witamin o hiperwitaminoze ciężko, najczęściej spotyka się witamin rozpuszczalnych w tłuszczach ADEK
Witaminy D raczej nie da się przedawkować z żywności, to samo z pozostałymi. Jedynie w przypadku A występuję taka możliwość w przypadku spożywania np. wątrób w nią bogatych. Pisanie, iż jedynie witaminy rozpuszczalne w tłuszczach da się przedawkować jest mocno nieprecyzyjne. Akurat według badań na różnych populacjach zachodnich właśnie ludzie spożywający suplementy często spożywają nadmiar witamin. Co prowadzi do różnych zaburzeń np. pobudliwości ruchowej czy zaburzeń cech psychomotorycznych,
To że mówienie że suplement gówno działa a zjedzenie produkty o znacznym poziomie przetworzenia jest dużo lepsze i dostarczymy dużo więcej witamin
Nie wiem, do którego stwierdzenia jest to odniesienie.
Jak dla mnie dla osoby o znacznym stopniu aktywności fizycznej stosowanie się do RDA dla osób przeciętnych nie będzie optymalne, uważam że zapotrzebowanie na witaminy jest większe.
Takich rzeczy nie wyraża się w sferze poglądów.
a warzywach gotowanych brakuje witamin oraz enzymow odpowiedzialngch za trawienie tychże warzyw, przez co organizm traktuje pozywienie jak wroga
Nie potrzebujemy dostarczać żadnych enzymów. Organizm ludzki produkuje ich w nadmiarze.
Kurczak Ryż i Kreatyna zrobią z ciebie Skurw******na !
slim shady
11-03-12, 18:02
Akurat większość ludzi dostarcza ich więcej niż trzeba. Niedobory dotyczą głównie pojedynczych składników. Nie ma żadnego sensu tego liczyć.
Często słyszy się że spożywamy za mało witamin, na razie nie szukałem jeszcze badań potwierdzających jak i zaprzeczających
Akurat niedobory mogą być groźne, o przedawkowanie ciężko przy normalnym jedzeniu i spożywaniu zwykłego suplementu, nadmiar wydzielamy z moczem.
Witaminy D raczej nie da się przedawkować z żywności, to samo z pozostałymi. Jedynie w przypadku A występuję taka możliwość w przypadku spożywania np. wątrób w nią bogatych. Pisanie, iż jedynie witaminy rozpuszczalne w tłuszczach da się przedawkować jest mocno nieprecyzyjne.
Wspomniałem o tym bo akurat przedawkowanie tych witamin ma chyba największe konsekwencję, jak wspomniałem reszta witamin przeważnie wydalana jest przez nas.
Takich rzeczy nie wyraża się w sferze poglądów.
Czyli uważasz że RDA na witaminy i minerały jest adekwatne dla osoby aktywnej ? RDA uwzględnia osoby o normalnej aktywności. To nie kwestia poglądów
Często słyszy się że spożywamy za mało witamin, na razie nie szukałem jeszcze badań potwierdzających jak i zaprzeczających. Akurat niedobory mogą być groźne, o przedawkowanie ciężko przy normalnym jedzeniu i spożywaniu zwykłego suplementu, nadmiar wydzielamy z moczem.
Bardzo dużo reklam próbuje przekonać iż wszystkiego brakuje współczenemu człowiekowi. Niedobory jak i nadmiar mogą mieć podobne skutki.
Wspomniałem o tym bo akurat przedawkowanie tych witamin ma chyba największe konsekwencję, jak wspomniałem reszta witamin przeważnie wydalana jest przez nas.
Czy największe konsekwencję to bym tak nie twierdził raczej łatwiej doprowadzić do nadmiaru.
Czyli uważasz że RDA na witaminy i minerały jest adekwatne dla osoby aktywnej ? RDA uwzględnia osoby o normalnej aktywności. To nie kwestia poglądów
Twierdze ,że zwiększa się tylko na wybrane i tylko w określonych okolicznościach, a nie całe zestawy. Poza tym to też normalnie można dostarczyć. Tym bardziej dla osoby nie aktywnej na zawodowym poziomie.