PDA

Zobacz pełną wersję : Trening a alkohol!



DTX
11-01-12, 22:13
Poznajcie dobroć mego serca:

Najpierw rzucasz palenie. Później myslisz o tym, co jesz I jak długo śpisz, a kolejno kupujesz kilka pięknych puszek supli. Wszystko to robisz, aby uczynić swoje ciało atrakcyjnym. Dla piękności musisz zmienić swój styl życia, ale z ciasta łatwo zrezygnować, co zatem z alkoholem?

Urodziny, imprezy… Czasami nie możesz się oprzeć i nie odmówić i, oczywiście, bolące pytanie – jak oddziałuje to na efekty w treningu? Zmniejszy wytrzymałość, czy powstanie tłuszcz? Jak dużo alkoholu możesz wypić bez poważnych konsekwencji dla organizmu? Aby odpowiedzieć na te pytania spróbujmy zrozumieć, czym jest alkohol i jak działa na nasze ciało.

Alkohol (etanol) – nie zawiera protein, węglowodanów, tłuszczy, ale ma wartość energetyczną 7 kilokalorii na gram. Zgodnie z jego właściwościami, jest podobny do węglowodanów, ale w przeciwieństwie do nich, nie mogą być zamienione na glikogen w mięśniach i odłożone na późniejszy użytek. Dla naszego ciała alkohol jest toksyczny i przy pierwszym spożyciu zaczyna być przetwarzany z prędkością 10g na godzinę. Na przykład, jeśli wypijesz 200g wódki, przez kolejnych 8 godzin ciało pozbywa się alkoholu. Podczas tego czasu, w ciele mogą wystąpić interesujące zmiany, które są nieuniknione, ale można spróbować zrekompensować. Możesz łatwo znaleźć wiele informacji o niebezpieczności alkoholu, ale my skupiamy się na jego działanie na sportowców.

Alkohol spowalnia anaboliczne procesy w ciele. Wynika to z faktu, że w przewodzie pokarmowym absorbowana jest znacznie mniejsza ilość składników odżywczych. W krwi pojawia się deficyt aminokwasów, które są tak konieczne dla mięśni. Obserwowany jest brak protein i obniżone rezerwy glikogenu. To wpływa bardzo źle na twoją wytrzymałość, siłę i szybkość.

W jednym badaniu, 8 mężczyzn wypiło dwie szklanki wódki w odstępie 30 minut. Kilka godzin po „eksperymencie”, poziom metabolizmu tłuszczów zmniejszył się średnio o 73%! Powodem tego zjawiska jest sposób, w jaki nasz organizm reaguje na alkohol. Przez jelita alkohol szybko dostaje się do krwiobiegu, a następnie do wątroby, gdzie rozpoczyna się pierwszy proces przetwarzania. Enzym zwany dehydrogenazą przetwarza się w aldehyd octowy, który jest bardzo toksyczną substancją. I z powodu tej substancji z rana czujesz dyskomfort… Inne enzymy przekształcą aldehyd octowy w kwas octowy, a następnie dwutlenek węgla, wodę i energię. A zatem spożywając alkohol sprawiasz że twoje ciało kładzie nacisk na utlenianie tłuszczu. To samo się dzieje, kiedy dostarczamy duża liczbę węglowodanów prostych (ciastka, cukierki itd.). Wynikiem tego jest wolniejszy metabolizm, który prowadzi do ich odłożenia.

Pod wpływem alkoholu twoje działo traci dużą ilość płynów. Odwodnione mięśnie tracą na elastyczności. Hamowany jest transfer użytecznych i szkodliwych substancji. W tym stanie intensywna aktywność fizyczna, wywoła tylko szkody i utraty masy mięśniowej.

Alkohol przyczynia się do przemiany androgenów w estrogeny. W jednym badaniu, po spożyci alkoholu, testosteron spadł o 25%. Kiedy stężenie alkoholu we krwi osiągnęło wartość maksymalną, poziom męskiego hormonu był minimalny. To dlatego zapaleni piwosze często cierpią na ginekomastię i otyłość. Kiedy jesteś na sterydach, lepiej zapomnij o alkoholu. W przeciwnym wypadku, ryzyko nabawienia się ginekomastii znacznie wzrasta.

Coś odnośnie insuliny i hormonu wzrostu – ich poziom zredukowany jest prawie dwukrotnie.

Jak możesz zrekompensować wpływ alkoholu i zachować sportowe osiągnięcia?

Aby uniknąć odwodnienia, staraj się wypić płyny po alkoholu (woda, sok itd.). Przed pójściem do łóżka wypij 1 litr wody lub więcej.

Również przed snem powinieneś zjeść posiłek z wysoką zawarością protein. Może być to ser, pierść z kurczaka lub szejk proteinowy.

30min przed śniadaniem weź multiwitaminy, 10g glutaminy i popij dużą ilością wody.

Zjedz dobre śniadanko bogate w białka, wapno, fosfor i żelazo.

Autor: Phil Heath
źródło: http://bodybuildingphilheath.blogspot.com/2011/11/training-and-alcohol.html

KowalX
12-01-12, 10:35
Aby uniknąć odwodnienia, staraj się wypić płyny po alkoholu (woda, sok itd.). Przed pójściem do łóżka wypij 1 litr wody lub więcej.

Również przed snem powinieneś zjeść posiłek z wysoką zawarością protein. Może być to ser, pierść z kurczaka lub szejk proteinowy.


.... :lol:

Micek185
12-01-12, 15:08
głównym minusem alkoholu jest jego kalorycznośc mało kto kończy na jednym czy dwóch piwach lub na 100ml wódki z reguły siedzisz przy flaszce kilka godz gadajac i wpychajac chipsy suma sumarum wchłoniesz 2-3tys kcl.

innym minusem jest kac nastepnego dnia- najpierw siedzisz kilka godz przy flaszce wodki, później spisz kilka -kilkanascie a jeszcze później nie jesz nic bo nie mozesz a to wpływa na straty i na katabolizm organizmu.
trzeba tez pamietac ze nie każdy alkohol jest zły(trzeba tez dodac ze bardzo wazne są ilości) chyba każdy pamięta czasy kiedy zawodnicy przed zawodami wypijali kilka kieliszkow wina przed snem zeby się lepiej wysuszyc.

w starszym MD był nawet artykuło dobroczynnym wpływie piwa na nasz organizm,oczywiscie z umiarem:)

KowalX
12-01-12, 16:34
...trzeba tez pamietac ze nie każdy alkohol jest zły

Według współczesnej wiedzy każdy bez wyjątku, jako iż metabolity mogą stymulować rozwój nowotworów.

Micek185
12-01-12, 16:42
a co powiesz na to ze większość osób ,skusił bym się nawet o to że prawie wszystkie osoby które dożyly setki, dziennie piły lampke wina, lub kieliszeczek wódki?

KowalX
12-01-12, 17:03
Sądzę, że to nieprawda. Choć wino, akurat ma swoje dobre strony. Poza tym sama Francja gdzie spożywa się go dużo, ma jeden z wyższych współczynników zachorowań na raka żołądka choć wiąże się to z kilkoma czynnikami.

DTX
12-01-12, 17:07
Kowal co do tego uniknięcia odwodnienia, to sądzisz, że to naciąganie. Więcej płynów dac, czy cos? Moze dodać adnotację z poprawnymi danymi?

Micek185
12-01-12, 17:21
Kidyś widzialem jakies sondy w których pytali ludzi którzy dożyli 100kazdy wymienial alkohol lecz w dawkach o których mówiłem wcześniej, nikt nie uwierzy że ktoś pił po pół litra dziennie i dożyl choc 80lat. wino ale czerwone jak najbardziej jest zdrowe, co do piwa poszukam stergo MD i przytocze bo sam nie pamiętam dokłądnie tej informacji.

KowalX
12-01-12, 18:38
Z badaniami w MD to bym uważał ,bo niektórych nie można znaleźć nigdzie indziej :) Kto finansował, przebieg badania, no i w końcu ilość, bo na podstawie jednego raczej nie wyciąga się wniosków. Dobrze jeśli będzie też zrecenzowane przez niezależne środowisko naukowe, wtedy mamy pewność prawidłowego przebiegu i odczytu. Powinno być też całe ,a nie streszczenie. Z tym dożywaniem dzięki lampce wina też bym uważał, bo nie jest to czynnik jednostronny i wpływ może mieć jedynie pośredni. Dalej będzie to stwierdzenie subiektywne, które nie było kontrolowane przez nikogo. Jednak jeśli chodzi o zachorowalność jest to potwierdzone naukowo. Jedno jest pewne, nie należy z nim przesadzać. Do tego umiarkowana aktywność fizyczna. Znałem kobietę, która odeszła w wieku 98lub99 lat, a przez okno jako dzieciak widziałem jak jadła przed TV zeskrobywane masło paluszkami, pewnie solonymi :) Chociaż brałbym też pod uwagę jakość życia, bo witanie się z kimś kilka razy tego samego dnia to raczej nie jest mój cel.

Micek185
12-01-12, 19:19
jasne że nie jest to glówny czynnik jest to tylko czynnik bardzo często powtarzany. czyli mówiąc krótko, alkohol pity okazyjnie w malych ilościach nie jest szkodliwy, chyba tu moga się wszyscy zgodzić.

KowalX
12-01-12, 19:26
Może być szkodliwy, ale ma też pozytywne działanie :) Zawsze jak patrzę jak odżywiają się ludzie staram się zwracam raczej uwagę na całotygodniowe żywienie, wszystkie składniki. Aktywność, środowisko pracy, bo przecież pączek nie koniecznie musi być zdrowy, ale też nie koniecznie może zaszkodzić. :) To jak uważanie na cholesterol, ogólne zalecenia mowią ile i kiedy. Jeśli pójdziesz na prywatną konsultacje, gdzie brana jest pod uwagę aktywność, stan zdrowia, reszte składników w diecie i czasami obecność specyficznych genów możesz mieć zalecenia całkiem inne :)