Zobacz pełną wersję : watroba, duzy problem
witam, panowie dzis otrzymalem wyniki kontrolne ktore robie co jakis czas. morfologia ok, OB ok, cholesterol ok
triglicerydy obnizone o 30mg/dl
i alat 75u/l norma 41
aspat 230u/l norma 40
dostalem od razu skierowanie do szpitala, ale dopiero w poniedzialek mam przyjsc przepisali mi hepatil i esseliv,
i zastanawiam sie co jest przyczyna tego. terapie izotretynoina zaczolem z poczatkiem listopada, po miesiacu zrobilem badania i wszystko bylo ok, tylko ze przez ostatnie 2 miesiace czasem ostro popilem, do tego od pol miesiaca idzie mono, a od 4 dni san fierce i man clout, do tego bialko i cissus fitmaxa, izotretynoina idzie w dawkach
1 dzien 40mg
2 dzien 40 mg
3 dzien 60mg
4 dzien 40mg itd.
moze jest ktos w stanie mi to wytlumaczyc? bo nie doczekam do poniedzialku
Najprawdopodobniej masz stan zapalny wątroby . Może to być związane z tym że przyjmowałeś izotretynoinę i piłeś alkohol , niestety nie jest to zbyt dobre połączenie .
Alkohol powoduje zaburzenie gospodarki lipidowej oraz upośledza funkcję wątroby w połączeniu z lekiem. Pochodna witaminy A dość mocno obciąża wątrobę sama w sobie. Stan zapalny jest również skutkiem ubocznym izotretynoiny. Na przyszłość czytaj ulotki i poważnie do nich podchoć.
własnie to jest to ze w ulotce nie ma nawet wzmianki o alkoholu, no ale ja glupi myslalem ze czasem mozna wiecej...
dermatolog powiedziala ze mam zmiejszyc dawke do minimum, zrec leki na watrobe i czekac na dokladniejsze badania. da sie to jeszcze jakos wyleczyc? ludzie w moim otoczeniu mowia ze wszystko przez te odzywki co jem. no ale takich szkod by chyba nie narobily przez 7dni
Odpowiednia dieta i leki na pewno poprawią stan wątroby ale teraz na prawdę będziesz musiał uważać . Twoje wyniki są złe ale jeszcze nie koszmarne więc głowa do góry , będzie dobrze :)
własnie to jest to ze w ulotce nie ma nawet wzmianki o alkoholu, no ale ja glupi myslalem ze czasem mozna wiecej...
dermatolog powiedziala ze mam zmiejszyc dawke do minimum, zrec leki na watrobe i czekac na dokladniejsze badania. da sie to jeszcze jakos wyleczyc? ludzie w moim otoczeniu mowia ze wszystko przez te odzywki co jem. no ale takich szkod by chyba nie narobily przez 7dni
W diecie nie uwzględniaj wątrób zwierząt jeśli masz. Alkohol odstaw. Kreatynę możesz brać. Nie wiem jak w przypadku cissusa czy mieszanek, zawsze istnieje możliwość interakcji i np. wzmocnienie działania leku wraz z toksycznością bądź odwrotne działanie i pogorszenie leczenia. Trzymaj duże spożycie płynów by pozbywać się metabolitów białka.
jeśli nie miałeś pryszczy na całej gębie i plecach to moim zdaniem głupote zrobiłeś że w ogóle zgodziłeś się na Izotek, dermatolodzy chętnie go teraz przepisuja bo juz nie jest tak drogi jak dawniej i najprościej go przepisać bo zadziala pewnie ale skutków obocznych jest sporo, a picie alkoholu przy tym to było dośc nieodpowiedzialne z Twojej strony.
sosna za duzo masci i innych scierw juz poszlo, i uznalem ze nie chce mi sie juz w to bawic, z tym alko bylo bardzo nie odpowiedzialne, czlowiek uczy sie na bledach, teraz pytanie, bialko utrzymywac dalej na poziomie 3g? odlozylem wszystko nawet kreatyne, teraz tylko 20mg akne zeby to podtrzymac do tego esseliv i hepatli 3x2 jak na razie.
W ogóle nie ma sensu trzymać 3g.
Kowal wiem, że masz dużą wiedzę, ale tak naprawdę nie ma żadnych dowodów na to, że wysoka podaż białka ma negatywny wpływ na wątrobę. Zresztą nasz organizm potrzebuje białka do naprawy tkanek wątroby i dostarczenia metioniny (nasz organizm nie może jej sam wytworzyć) która m.in przekształca tłuszcze w lipoproteiny, które potem są usuwane z wątroby, jest też niezbędna do syntezy białek, reguluje stężenie lipidów we krwi i tkankach, działa przeciwmiażdżycowo itd. Można by długo pisać ale niektórych i tak się nie przekona..
Kowal wiem, że masz dużą wiedzę, ale tak naprawdę nie ma żadnych dowodów na to, że wysoka podaż białka ma negatywny wpływ na wątrobę. Zresztą nasz organizm potrzebuje białka do naprawy tkanek wątroby i dostarczenia metioniny (nasz organizm nie może jej sam wytworzyć) która m.in przekształca tłuszcze w lipoproteiny, które potem są usuwane z wątroby, jest też niezbędna do syntezy białek, reguluje stężenie lipidów we krwi i tkankach, działa przeciwmiażdżycowo itd. Można by długo pisać ale niektórych i tak się nie przekona..
Nie wypowiadałem się by przerywał suplementację białkiem. Poza tym co rozumiesz przez mówienie,że nie ma dowodów? Rozumiem ,że tempo syntezy mocznika nie ma znaczenia, przemiana amoniaku jest nieograniczona? Zakwaszenie też jest rzeczą oczywistą, a ile schorzeń powoduje można by wymieniać. Utlenianie aminokwasów też przy pewnych ilościach zwiększa się drastycznie, dlatego ogromne ilości są zbędne. Ekonomicznie też na minus. Później wypowiedzi się szerzą, oparte na streszczeniach, trwających krótko badaniach, na małej liczbie osób. Chłopak ma też problem z wątrobą.
sosna za duzo masci i innych scierw juz poszlo, i uznalem ze nie chce mi sie juz w to bawic, z tym alko bylo bardzo nie odpowiedzialne, czlowiek uczy sie na bledach, teraz pytanie, bialko utrzymywac dalej na poziomie 3g? odlozylem wszystko nawet kreatyne, teraz tylko 20mg akne zeby to podtrzymac do tego esseliv i hepatli 3x2 jak na razie.
a jak bóle mięśni? mnie dermatolog tez izotek chce przepisać ale mowi ze bóle mięśni, stawów, że siłownia odpada na ten czas raczej, no i te popękane usta itp jak to wygląda u Ciebie?
tez mi tak mowila, a z dzialan niepoządanych wyłacznie suche usta mialem a tak to nic, bóle miesni raczej nie chyba ze myle z zakwasami bo dopiero od pol miesaca jade na pelnych obrotach, pozatym jak zaczolem brac to pracowalem przez poltorej miesiaca ciezko fizycznie wiec jedynie to stawy bolaly ale to juz bolaly przed kuracja, teraz jedynie co mam to blizny po tym, i czasem na ramionach cos wyskoczy.
a usta bardzo suche? brzydko to wyglada? czy da rade nawilzac ciagle zeby wygladaly w miare normalnie?
co to wygladu to w zasadzie nic specjalnego przynajmniej w moim przypadku, na poczatku bylo najgorzej musialem co chwile smarowac ale nie wygladalo to zle tylko bylo troche nie wygodne, szczegolnie rano byly czasem bardzo pekniete ale po 2 miesiacach rzadziej smaruje, pozatym dostalem szminke od pani dermatolog wiec mialem ja zawsze przy sobie i nie bylo problemu.