Zobacz pełną wersję : Ogromna niewiedza, duże chęci.
Witam Panowie.
Jako, że idzie zima, Nowy Rok, trzeba ruszyć w ten sezon z nowymi postanowieniami. Otóż sprawa ma się następująco. W tym roku kończę 19 lat, przy wzroście (wszystko około, nie posiadam wagi w domu, a zwykła miara nie mierzy dokładnie) 184, ważę jakieś 82-84 kilogramów, mając przy tym 97 cm obwodu w pasie. Ta ostatnia sprawa mnie dobija. Kiepsko czuje się patrząc na taki brzuch, który powoduje więcej kompleksów niż pożytku, poza mieszczeniem jedzenia.
Od początku tego tygodnia zacząłem biegać, codziennie starając się zahaczać o 40 minut truchtu. Ograniczyłem również cukry, piję sporo wody, zastąpiłem ziemniaki ryżem i makaronem, a posiłków nie jadam po godzinie 20.
Postanowiłem więc zerknąć na kilka tu dostępnych tematów i... Zostałem przytłoczony tym wszystkim, całą tą wiedzą. Nie wiem czego się chwycić, od czego zacząć ani nawet jak o tym myśleć. Opiszę pokrótce swoje cele.
Chciałbym zrzucić obecny ciężar jakim czuje, że jest moje ciało i wyrzeźbić je. Wiem, że to forum kulturystyczne i moim celem winno być osiągnięcie masy, jednak od zawsze chciałem by moja sylwetka była zbliżona do takiej <chwila szukania w googlach>: http://mbieleszewska.u.re.pl/var/ifiles/33/92/max_bd800cbdcc9e9551301d554e92fef351.jpg
Wiem, że nie robi to pewnie zbytniego wrażenia, ponieważ widziałem tutaj wielu obficiej zbudowanych użytkowników, jednak są gusta i guściki.
Panowie, jak to osiągnąć? Jak do tego dążyć? Jestem cholernie niecierpliwy i szybko się zniechęcam gdy nie widzę efektów, to moja najgorsza cecha, więc pomóżcie bo sam przez to nie przejdę. Od czego zacząć? Co przeczytać najpierw, co ułożyć, a potem dać wam do oceny i weryfikować?
Pozdrawiam serdecznie.
dobrze zacząłeś podstawa to dieta, jesli naprawde jestes otyły to aeroby i dieta z ujemnym bilansem kalorycznym beda podstawą treningu.
Ty już poczyniłes pierwsze kroki ijesz czysto i biegasz wiec ok, teraz musisz zacząć uczęszczać na siłownię, nauczyć się techniki i na początek zrobić trening obiegowy lub jak kto woli ACT, masz ten trening w tematach podwieszonych.
jak narazie możesz ogarnać tematy z dietą redukcyjną zaobacz jak wyglądają posiłki, z czego się składająjakie podstawowe żródła pożywienia masz. pomoże Ci to ułożyc twoją własną dietę, nigdy nie bierz gotowców bo nigdy nie bedziesz w stanie utrzymac takiego reżimu jesli wczesniej nigdy nie trzymałes diety.
mysle że na początek tyle wiedzy Ci wystarczy:) ogarnij i wróc z pytaniami, dobrze było by żebys wrzucił np swoje posiłi, zdjecia sylwetki i podstawowe dane wzrost, waga, choroby, przeciwskazania itp.
Zaraz wszystko rozpisze. ; )
Od początku.
Wzrost: około 184 cm
Waga: około 82-84 kg
Obwód pasa: 97
Obwód bicepsa: 34
Udo: 58
Choroby: kiedyś miałem ubytek międzykomorowy, jednak wszystko już się zagoiło. Ze względu na to miałem rygor odnośnie wysiłku fizycznego, tzn. jego ograniczenie w młodszych latach. Teraz już wszystko się zagoiło. Poza tym są podejrzenia, że mam coś z przegrodami nosowymi, ponieważ często zdarza mi się oddychać jedną dziurką od nosa. Co przyjemne, przy bieganiu się to trochę polepsza i jestem w stanie oddychać dwiema.
Posiłki: na razie nie były regularne, starałem się by były, tak brzmi bardziej szczerze. W każdym bądź razie śniadanie zaczynałem około godziny 5.30 od płatków owsianych z mlekiem, ewentualnie chleb z serem i jakimś pomidorkiem, bądź jogurtem naturalnym. W szkole również chleb, około godziny 10, bądź 11, ewentualnie jogurt. Po powrocie do domu zjadałem na obiad ryż oraz jakieś mięso polane sosem bądź rybę. Później jakiś owoc w ramach przekąski, kolejny jogurt, szklanka mleka, różnie. Ciężką sprawą jest to, że nie mam dużych zasobów finansowych plus jestem ograniczony, ponieważ posiłki muszę spożywać podobne do matki. Wiecie, taniej.
Zdjęcia, przepraszam z góry za jakość i pozy, ale nie mam teraz dostępu do lepszego aparatu ani miejsca.
5547
5548
Nie bój się mięsa jaj ryb. Już samo zastąpienie części węglowodanów białkami ułatwi Ci zrzucanie kilogramów. Posiłek przed snem też powinieneś zjeść tyle, że z minimalną ilością węglowodanów np jaja, mięso/twaróg + tłuszcze(orzechy, pestki, oliwa) ryba też będzie ok. Dobra teraz po kolei. Jeśli przejrzałeś już przykładowe diety to wiesz na jakich produktach powinieneś bazować.
Ważąc ponad 80kg, zacząłbym na razie od jakichś 160g białka zwierzęcego i stopniowo podnosił, 250-300g węglowodanów i ucinał + 80g zdrowych tłuszczy dziennie. Przy sześciu posiłkach dziennie węglowodany ograniczyłbym do 4rech posiłków, w dwóch ostatnich z źródeł węglowodanów zostaną Ci tylko warzywa. Białka i tłuszcze podziel po równo w każdym z posiłków, czyli wyjdzie Ci 5 posiłków po 30-35g białka i po 15g tłuszczy w każdym
Trening aerobowy też nie może być ciągle taki sam bo organizm do wszystkiego potrafi się przystosować, także musisz powoli zwiększać jego ilość, a mianowicie zacznij od 4x30 minut w nast tygodniach 4x40, 4x50, 5x30, 5x40, 5x50, itd.
Dobrze by było jakbyś zaczął też trening na siłowni, np od ACT (http://www.e-gym.pl/showthread.php?100-ACT-Aerobic-circuit-training) czy fbw (http://www.e-gym.pl/showthread.php?14506-%B6wietne-masowo-si%B3owe-FBW-dla-pocz%B1tkuj%B1cych-ze-sta%BFem-mniejszym-ni%BF-6-mies.) i wykonywał go 3x w tygodniu.
Ten artykuł też może być Ci pomocny
http://www.e-gym.pl/showthread.php?32407-Jak-dobrze-zacz%B1%E6-swoj%B1-przygod%EA-z-kulturystyk%B1
Jestem właśnie w trakcie układania diety i mam takie zapytanie Panowie. Czy z moją obecną posturą dieta redukcyjna będzie dobrym wyjściem? Ponieważ z tego co czytam najpierw powinno się robić dietę na masę i teraz jestem już w kropce. Czy nie przeszkodzi to, że najpierw wyrobię sobie mięśnie, a później będę je powiększał dietą na masę?
Ja bym na Twoim miejscu zrzucił z 10-15kg, tak żebyś na spokojnie w pasie miał poniżej 80cm. Jeśli teraz byś zaczął dokładać masę do licz się z tym, że 1m w pasie szybko przekroczysz, a już dzisiaj nie wygląda to za ciekawie, sam zresztą wiesz.
i żebyś się nie zniechęcał za szybko postępuj metodą, małych kroczków, nie stawiaj sobie Bóg wie jakich wyzwań bo cięzko Ci będzie od tak do nich dojść. Małe kroki, powoli ale do celu.
Jako przykład Twoim pierwszym krokiem może być zrzucenie 2kg, nie za dużo, nie za mało, jak Ci sie uda to następne 2kg i tak dalej. Zapisz się gdzieś na siłownie gdzie są ludzie ze starzem, przeważnie tacy być może Ci pomogą, choć wcale nie muszą, pokaż, przypilnują, abyś nie popełniał błędów przy wykonywaniu ćwiczeń, weź ze sobą jakiegoś kumpla, większa motywacja, jeden stara się przegonić drugiego, tylko oczywiście wszystko z głową. Dużo osób chce mieć szybkie efekty, szybko się zabierają za różnego rodzaju suplementacje aby przyjebać na bica aby urósł im tego centa, czy też jakieś suplementy które przyśpieszają metabolizm i myślą że dzięki temu schudną, wystrzegaj się tego, tylko zdrowym i racjonalnym działanie będziesz mógł odnieść sukces ;p powodzenia! and remember! never give up!
Pronutrition
16-02-12, 11:17
Tutaj zgadzam się z powyższym postem,mądrze napisane. stawiaj sobie małe wyzwania i metodą mniejszych kroczków dojdziesz do celu. Zacznij do 1 kg i potem coraz więcej. Musisz uzbroić się w cierpliwość oraz silną wolę. Zobaczysz,ze będą efekty.