PDA

Zobacz pełną wersję : Rezygnacja z treningu (albo długa przerwa)



darekk_wawa
20-09-11, 05:59
Co się dzieje z wypracowaną masę mięśniową w sytuacji np. rezygnacji z trenowania?
Załóżmy, że ktoś przypakował ze 20kg i przestał trenować?

Co się stanie z mięśniami? No chyba mikrourazy się nie cofną? A może jednak?
A być może będzie musiał zaczynać trening od zera tak jakby nigdy wcześniej nie trenował?

luo
20-09-11, 08:24
Napewno sporą część mięśni poleci. Mięśnie są "zbędnym balastem" dla organizmu bo są wysokoenergetyczne i nie stanowią żadnej tkanki zapasowej. Z tym, że jest jeszcze coś takiego jak pamięć mięśniowa, także szybciej będziesz mógł wrócić do poprzedniej formy

darekk_wawa
20-09-11, 08:49
Napewno sporą część mięśni poleci. Mięśnie są "zbędnym balastem" dla organizmu bo są wysokoenergetyczne i nie stanowią żadnej tkanki zapasowej. Z tym, że jest jeszcze coś takiego jak pamięć mięśniowa, także szybciej będziesz mógł wrócić do poprzedniej formy

To jak rozumiem jak ktoś się zabiera za trenowanie i chce podnieść masę mięśni ze 20%, to się musi liczyć z treningiem dożywotnim:), bo inaczej wcześniej czy później wróci do masy z przed treningu?

A po drugie, czy to oznacza, że organizm może spalać jakoś również mięśnie? Coś się z nimi dzieje, że bez treningu ich z powrotem ubywa?

Dzięki za odp.

kitamo
20-09-11, 12:59
Tak jak luo napisal, miesnie sa zbednym balastem i bez odpowiednich cwiczen i diety sa "zjadane" przez organizm jesli nie ma zadnego bodzca ktory mialby za zadanie utrzymac je na odpowiednim poziomie. Utrzymanie miesni wymaga od organizmu sporych nakladow energetycznych, wiec jesli nie ma bodzca ktory pobudzi ich wzrost (wysilek fizyczny) miesnie zacznaja zanikac.
Nie tyczy sie to tylko ludzi ktorzy trenowali na silowni, to samo sie dzieje z ludzmi ktorzy utracili zdolnosc do uzywania miesni (sparalizowani po wypadkach lub z problemami w poruszaniu sie). Im takze zanikaja miesnie by odciazyc organizm z niepotrzebnego balastu.
Wysoka masa miesniowa to dosc duze obciazenie dla organizmu jesli idzie o uklad krwionosny, gdyz wymaga ona dobrego ukrwienia a takze miesnie pochlaniaja sporo tlenu z krwi, tak wiec w parze z duza tkanka miesniowa idzie tez prawidlowo pracujacy uklad krwionosny i trzeba o niego dbac. Pewnie nie raz slyszales ze u sportowcow serce jest powiekszone i to nawet po zakonczeniu kariery sportowej.
Miedzy innymi dlatego ze sportowcy musza dbac o wytrzymalosc ukladu krwionosnego rzadzej choruja z tego powodu (nie mowie o zawodowych kulturystach bo tu sprawa wyglada roznie).

Jak zastanawiasz sie co sie dzieje ze miesniami, obejrzyj foty kultorystow na emeryturze, i innych sportowcow ktorzy juz nie cwicza.

chunga
20-09-11, 13:37
no i nie wierz w te bajki co nam babcie opowiadały,albo ktore krąża wsrod ludzi nie majacych za grosz ambicji ,żeby troche pocwiczyc ,że lepiej nie cwiczyc na silowni ,bo na starosc wszystko obwisnie i sflaczeje he he :) ,na starosc to wszystko wszystkim obwisa i czy sie cwiczy czy nie! :) (z małym włącznie heh)
jedyną rzeczą ,ktora moze to opóżnic jest właśnie trening siłowy najlepiej "dozywotni" ,o ktorym wspomniałeś

KowalX
20-09-11, 18:26
To jak rozumiem jak ktoś się zabiera za trenowanie i chce podnieść masę mięśni ze 20%, to się musi liczyć z treningiem dożywotnim:), bo inaczej wcześniej czy później wróci do masy z przed treningu?

A po drugie, czy to oznacza, że organizm może spalać jakoś również mięśnie? Coś się z nimi dzieje, że bez treningu ich z powrotem ubywa?


Nic nie spala. Po prostu jeśli nie jest Ci potrzebny mięsień np. w sytuacji ciągłego siedzącego trybu życia zwyczajnie zanika. Tak jak z nauką, jeśli nie uczysz się na bieżąco np. języka obcego ,nie używając go z czasem będziesz pamiętał coraz mniej ;) Chcesz być mądry musisz czytać, uczyć się w różny sposób, chcesz być silny musisz trenować, chcesz mieć większe mięśnie, musisz dać im bodziec do rozwoju ponad to co dotychczas robiłeś. To samo z kondycją, rozciągnięciem czy innymi sytuacjami, praktyka.

darekk_wawa
30-09-11, 16:14
Nic nie spala. Po prostu jeśli nie jest Ci potrzebny mięsień np. w sytuacji ciągłego siedzącego trybu życia zwyczajnie zanika.

Jak nie spala to co? Wyparowuje? W przyrodzie nic nie ginie, najwyżej zmienia swoją postać :)

Ale ogólny przekaz rozumiem. Pozdr.

luo
30-09-11, 16:53
Białka ulegają rozpadowi. Weź nawet na chłopski rozum, po co organizm ma utrzymywać xx kg masy mięśniowej, skoro do normalnego funkcjonowania wystarczy mu zdecydowanie mniej tej "paliwożernej" tkanki? Mięśnie nie stanowią przecież tkanki zapasowej w porównaniu z tłuszczem. Tak już po prostu funkcjonuje nasz organizm;)

darekk_wawa
30-09-11, 18:23
Białka ulegają rozpadowi. Weź nawet na chłopski rozum, po co organizm ma utrzymywać xx kg masy mięśniowej, skoro do normalnego funkcjonowania wystarczy mu zdecydowanie mniej tej "paliwożernej" tkanki? Mięśnie nie stanowią przecież tkanki zapasowej w porównaniu z tłuszczem. Tak już po prostu funkcjonuje nasz organizm;)

Wszystko się zgadza, ale chodzi mi o to, że powrót do dawnej formy po przerwie uzależnionu jest (też na chłopski rozum) od tego co się z tymi mięśniami stało. Przecież gdyby np. straciły tylko wodę, to powrót do dawnej formy wyglądał by inaczej. Pewnie byłby krótki.

alder
30-09-11, 19:24
Ja jestem przykładem efektu mięśni. Szybko robiłem co mialem kiedyś po np 2 latach przerwy

luo
30-09-11, 19:34
Pewnie słyszałeś o takim czymś jak pamięć mięśniowa, zawsze łatwiej jest wrócić do poprzedniej formy niż dokładać kolejne kilogramy