PDA

Zobacz pełną wersję : mono a jabłczan



sebo95
11-07-11, 09:43
czy różnią sie te 2 kreatyny ??
i która jest z nich lepsza??

Micek185
11-07-11, 11:40
składem. spójrz a etykiete.

xxmłodyxx
11-07-11, 13:15
jabłczan niby tak wodą nie zalewa. I istnieje wiele osiedlowych opini ze zbudujesz na nim czystą mase :p ha

Micek185
11-07-11, 13:23
nie wiem zy osiedlowych opini ale raz zarłem w zyciu jabłczan i faktycznie dobrze dziaał nie zalewało nic ba nawet lepiej mnie wysuszyło.

D3
11-07-11, 13:45
nie wiem zy osiedlowych opini ale raz zarłem w zyciu jabłczan i faktycznie dobrze dziaał nie zalewało nic ba nawet lepiej mnie wysuszyło.

batmanian kreatyny, a nie tam jakieś kanapeczki! :-D

Micek185
11-07-11, 13:49
????????????

kamilekzawi
12-07-11, 00:15
róznicą jest ich przyswajalnosc . Po prostu jabłczan lepiej sie wchloni, tak jak sie to się ma z różnymi rodzajami magnezu .

KowalX
12-07-11, 13:19
róznicą jest ich przyswajalnosc . Po prostu jabłczan lepiej sie wchloni,...

Pierdoły piszesz ,jeszcze chyba sam je wymyślasz.

luo
12-07-11, 13:55
Z tego co wiem to jabłczan jest formą bardziej stabilną w kwaśnym środowisku żołądka, lepiej rozpuszcza się w wodzie przez co może być szybciej wchłonięty do krwiobiegu. Nie oznacza to oczywiście, że jest formą lepszą od monohydratu bo przecież obie formy z czasem nasycą mięśnie kreatyną

kamilekzawi
12-07-11, 14:19
Dlaczego tak uważasz? Uważasz inaczej? To napisz. Wymienimy sie swoją wiedzą i doświadczeniem, a autor tematu moze sie czegoś dowie od Ciebie, czegos wiecej oprocz tego ze kamilekzawi "pierdoly pisze"...

Jablczan teoretycznie nie ulega tak szybkiemu rozpadowi jak monohydrat , przez co jest wieksza mozliwosc, ze kreatyna dostanie sie do mięśni i nie zostanie usunięta z organizmu juz jako kreatynina, zatem nerki tez odpoczną..

chunga
12-07-11, 14:28
ja to zawsze myślalem ,że mono to taka czysta kreatyna ,a jabłczan to to z jabłkiem -:)
no ,albo cytrynian to wiadomo z czym ???
z zielona cytrynką he he!

luo
12-07-11, 14:29
Jablczan teoretycznie nie ulega tak szybkiemu rozpadowi jak monohydrat , przez co jest wieksza mozliwosc, ze kreatyna dostanie sie do mięśni i nie zostanie usunięta z organizmu juz jako kreatynina, zatem nerki tez odpoczną..

Słowa klucz. O to chodzi, że nigdzie nie udowodniono naukowo, że jabłczan czy inna forma powoduje większy anabolizm niż monohydratem, a wręcz odwrotnie.. Producenci podają, że jabłczan posiada większe zdolności do gromadzenia ATP, tylko gdzie są badania?
Wg mnie te wszystkie wynalazki, tylko ładnie brzmią, są dobrze rozreklamowane, cena 2x większa i tyle. Jak macie jakieś ciekawe badania to chętnie do nich zajrzę

kamilekzawi
12-07-11, 15:05
tak dlatego uzylem tych slow. Tez nie wierze w te wszystkie "wynalazki" i proponuje jesc mieso dobrze cwiczyc i odpoczywac- to dziala na pewno i najlepiej:)

Chesterxxxxx
16-07-11, 14:28
Różnica tylko z tą wodą tak naprawdę, po Mono czy po Kre-Alkalynie strasznie mnie suszyło, strasznie dużo piłiem i strasznie dużo lałem, szczególnie po KA gdzie pod koniec cyklu jak nigdy budziło mnie szczanie a po jabłczanie nic, wodą mniej podlało, siła podobnie, masa też ale to już czynniki niezależne wyłącznie od kreatyny, jak nie brałeś mono to weź mono a jak brałeś to spróbuj jabłczanu.

P.S. Od jakiegoś czasu krąży teoria, że Mono jest najstabilniejsze, najlepsze i efekty porównywalne jak na zaawansowanych stackach które często poprzez swoje dodatki potęgują efekty.

Chesterxxxxx
16-07-11, 16:30
Jedna rzecz mnie zastanawia...lepiej wziąć stack składający się 4-6 różnych kreatyn np. Storm czy lepiej oprzeć się na jednej konkretnej? No bo jeśli stack zawiera np. jabłczan, mono, orotan itp czyli "lepsze i gorsze" kreatyny to nie lepiej oprzeć się na tej teoretycznie (naj)lepszej? Czy może matrix kreatyn ma działanie synergistyczne i potęguje działanie albo uzupełniają się one nawzajem na jakiś polach?

luo
16-07-11, 18:36
Zawiązała się ciekawa dyskusja;) Z jednej strony Body masz rację, bo przecież każdy jest inny, inaczej reaguje czy to na kretę, kofę itd dlatego ciężko tak uogólnić.
Co i tak nie zmienia faktu, że efekt końcowy działania kreatyny jest niewielki, w porównaniu z dietą czy regeneracją. Nie dawałbym jej więcej niż 10%, także po co się tak rozwodzić o te kilka % i do tego dopłacać nie raz 2x więcej? bo nikt mi przecież nie powie, że nawet stack kreatynowy da mi przyrosty kilka razy większe niż mono. Wolę wydać kasę która mi zostanie na lepsze jedzenie. Nie mówię tutaj oczywiście o kompleksowych suplach tylko o prostych formach kreatyny.

Chesterxxxxx
16-07-11, 19:33
Ponawiam pytanie do ******** i jednocześnie przyznaję rację luo odnośnie tego, że ciężko uogólnić oddziaływanie poszczególnych suplementów na różnych ludzi np. gdy zjadłem 1kap rano na czczo TSE wymiotło mnie na full, zbladłem, zimny pot, bialo przed oczami, serce się wyrywało i dopiero zimny prysznic na glowę pomógł, nie pije kawy, coli i energetyków więc moja tolerancja na kofeinę słaba a kumpel zjadał 3kap rano na czczo, 3kap przed, popijał tussipectem i dopiero czuł moc.

Zgadzam się też, że nie ma takiej kreatyny która jest od jakiejkolwiek innej mocniejsza choćby 50%, zgadzam się również, że bez diety, regeneracji i rozsądnie ułożonego treningu nic wielkiego nie zdziałamy ALE czy tylko dać jej 10% udziału w końcowym efekcie? Dałbym tak jak wszystkim suplementom 25% bo odżywkom(białko, gainer) chyba nawet więcej bo to one często robią tę różnicę.

Odnośnie lepszych i gorszych to osobiście wychodzę z założenia, że jak już mam wydać pieniądze to na tą najlepszą choć w przypadku kreatyn bardziej pasuje sformułowanie najczystszą, tak samo wolę białko które na 100g ma ~80g białka niż ~65g no chyba, że naprawdę jesteśmy pod kreską to wtedy odrzucić pół-produkty i dorzucić do lepszej szamy.

KowalX
16-07-11, 22:38
a po jabłczanie nic, wodą mniej podlało

Kup sobie ocet jabłkowy do mono :D

g-kick
16-07-11, 23:15
to taka sama roznica jak miedzy propem a enanem - to i to test - podnosi poziom testosteronu (jedynie pierwszy szybciej niz drugi) ale efekty koncowy (podniesienie poziomu testosteronu) jest identyczny. Tyle ze w przypadku saa efekty sa odczuwalne a w przypadku kreatyny to tak średnio na jeża raczej - kosmetyka potreningowa ;)

Chesterxxxxx
16-07-11, 23:50
No to tak jak z urodą kobiecą, jedna będzie smarować zmarszczki kremem a druga wstrzyknie botox. Pytanie na koniec brzmi tylko "Czy było warto?". Temat o kreatynie, o SAA jest oddzielny dział;]

luo
17-07-11, 16:36
To było tylko taka metaforahttp://img831.imageshack.us/img831/4679/morda.gif Ja wolę jeść więcej woła niż dopłacać do jabłczanu czy estru

KowalX
17-07-11, 19:35
Szkoda w ogóle nawet rozkminiać mikro efekty. Lepsze tańsze.

luo
17-07-11, 20:16
Szkoda w ogóle nawet rozkminiać mikro efekty. Lepsze tańsze.
Jestem tego samego zdania