Zobacz pełną wersję : Wyjscia na miasto
Jak sie macie do diety jak wychodzicie na cala noc do pubu/klubu np ? no i nie ma raczej mozliwosci zeby ze soba wziac jakies zarcie. Kebaby chinskie ?
ja jak ide do klubu to biore ze soba plecak z jedzeniem i termos z herbata zieloną.w przerwach jak nie pije to jem posiłek.
ja biore zawsze dwie
http://www.sportowiec.org/wp-content/uploads/image/Zdjeciagrudzien2010/torby%20dla%20kulturystow.jpg
http://www.e-gym.pl/customavatars/avatar11740_5.gif
ALBO NIE WYCHODŹ Z DOMU
http://img405.imageshack.us/img405/2885/bombav.gifhttp://forum.animalpak.pl/images/smiles/12.gif
ahahahaha ale bez zarcikow prosze, chociaz to bylo dobre lol
To juz jest przesadam. Wielcy koksiarze co im sie nie zdarza robić wybrykow:D
żryc trzeba bo kalorie uciekną, tylko co i kiedy
zaraz przed wyjściem jesz , tam jak masz możiwość ( na miejscu) jesz , wracasz jesz . Dziękuje Dobranoc .
Chcę_być_wielki
17-03-11, 21:37
Tak jak przed chlaniem, tłuste trzeba żreć . i dobre posiłki przed
nie przesadzajcie, robimy to bo lubimy a nie popadajmy w paranoje.
noo przed wyjsciem jajecznica z boczkiem, i walic gorzol a potem densy nie, co innego jak na cyklu :O
seras dobrze prawi, najedz się tłustego i można walić gorzał w opór - tylko potem kac większy :/
ale generalnie alkohol jest beee :P:P
no pewnie ze jest bee, ale co zrobisz jak smakuje, to juz jest problem.
jak już smakuje to naprawdę jest problem ;p
nie wspomniałem w ani jednym wyrazie ze bede pił :)
Chcę_być_wielki
19-03-11, 08:17
Lepiej wóde bo na 2 piwach się nigdy nie kończy
Można się fajnie bawić i bez picia bo co to za sens cały tydzień się katować na siłowni a w łykend katana zaraz ktoś napisze że bez wódy niema zabawy trochę racji w tym jest ale jak się chce być wielkim to o chlaniu trzeba zapomnieć niestety mam takiego kumpla co cały tydzień chapie jak wół na siłce a sobota ostry melanż i w poniedziałek od nowa i już dłuższy czas sto iw miejscu i się dziwi czemu a powód prosty WÓDA.
Jak to Arnold mówił , dzień picia = tydzień treningów w plecy . http://www.otofotki.pl/img16/obrazki/ai6734_%282%29.gif
Co innego wypić okazyjnie jedno piwo czy lampke wina , ale nie zachlać i obudzić sie następnego dnia o 17tej(ale tak naj fajniej jest ;p)
największy problem w picu to własnie nastepny dzień,a jedno piwo jeszcze nigdy nikomu nie zaszkodziło tym bardziej na masie
http://1.1.1.4/bmi/a01.cdn.a.pl/zdjecie-509323/heineken-draught-keg-piwo-5l-Full.jpg
prawda?:)
tobie micek starczy tych piwek .
Z tym że piwo to głowie łatwo "odkładalny" cukier maltoza . Koty piją whiskey .
To ile na przyklad wodki mozna wypic raz na tydzien zeby efekty treningu ciagle byly?
fallenursus
20-03-11, 01:37
3l rozlozone c2d.
3l rozlozone c2d.
Ej ty to nie rozgarnięty jesteś zapomniałeś dodać do mięśniowo lub dożylnie:)
http://www.youtube.com/watch?v=DOk6l5iGpIE&feature=related
ja tam sączę piwka w umiarze, czasem wódeczkę, nie popadam w paranoję mimo to napierdalam bardziej niż połowa bukowych głów z tego forum :) a i satysfakcję mam z własnego "wyjebanego" ciała xD
P.S A jak zakładacie rękawiczki jeszcze "przed siłownią", pasy i klapki to się nie dziwcie temu, co mówi Wam lustro :) i nie zadawalibyście takich pytań :)
sączę piwka w umiarze, wódeczkę od czasu do czasu również, nie popadajmy w paranoje... mimo to i tak jestem zadowolony z efektów :)
P.S Jeśli zakładacie rękawice jeszcze dobrze nie wchodząc na siłkę, paski, klapki i inne gówna, przeglądanie w lustrze przez połowę treningu to nie dziwcie się, że w miejscu stoicie :) Mam jedną radę: weźcie się w końcu za żelastwo... bo jeden posiłek czy piwo w tą czy w tamtą nie zbawi Cie... chyba, że startujesz na mistera wioski etc. :)
Proszę nie kasować moich postów. Dziękuję
Z czym ty tu wyjeżdżasz , wpierw że jesteś lepszy niż połowa nas z forum ... tylko gdzie ? bo gacie masz fajne .
Potem zarzucasz "przeglądanie sie w lustrze" i o**erdalanie sie .
TO JEST ŻENUJĄCE , ZAMYKAM TEMAT .. Do rozpatrzenia przez moderatora działu .