Zobacz pełną wersję : co moge wziasc po 3 miechach
siemka wracajac do pytania to co moge sobie kupic bo nie moge brzybrac na wadze myslalem na massxxl+jakies amino i kreatynke czxy to wystarczy
marcinczwa
08-03-07, 07:20
kuba23x, pewnie nie jesz tyle ile potrzeba i dlatego nie możesz przybrać na wadze
no zalezy ale powiem wam ze nie mam zbytnio apetytu a po 2 to pracuje w zakladzie gdzie produkuja wanny i jak tam sie przesiedzi 8 h w smrodzie gdzie jedzie sama zywica to zbytnio nie chce sie jesc
Prezydent_1c
08-03-07, 11:39
Podaj staż pierw. Zestaw na początek (po 5miesiącach ćwiczeń) będzie dobry taki
Dextro Juice , monohydrat jakiś. Na 1 cykl starczy ... I trzymaj diete....
krzychuool
08-03-07, 16:41
Nom jedz ile wlezie :!: Jak na razie możesz sobie kupić jakiegoś gainera, dopiero za jakieś 4 miesiące weź sobie kreatyne, ale pamiętaj że te suple Ci nie pomogą za dużo jak nie będziesz się trzymał diety.
grzesiek k
09-03-07, 17:40
Kurde to nie wygląda to za ciekawie ale tak jak kolega wcześniej wspomniał jec ile wlezie bo tak to ći nic odzywki nie dadzą.Życzę 100kg masy :grin:
Zestaw na początek (po 5miesiącach ćwiczeń) będzie dobry taki
Dextro Juice , monohydrat jakiś.
Jak na razie możesz sobie kupić jakiegoś gainera, dopiero za jakieś 4 miesiące weź sobie kreatyne
Ech...podajecie mu informacje kiedy ma się zabrać na suple, niewiedząc o nim zupełnie nic...
Nie można ustalić granicy, kiedy dana osoba powinna wspomóc się suplami, bo u każdego jest to sprawa indywidualna...
Myślę, że powinieneś dodać do swojej diety trochę więcej kalorii, tzn. w pracy podczas tych 8 godzin zjadać minimalnie dwa solidne posiłki (czyli co 4 godziny) a najlepiej byłoby, gdyby to były trzy solidne posiłki (co 2,5 godziny)...
3 solidne posilki w pracy?? :roll:
To chyba w pracy smakosza...
Kuba nawet jak nie masz apetytu to musisz jesc. Myslisz ze ja jem tylko wtedy kiedy mam ochote? Czasami najchetniej pierdolnalbym talerzem o sciane ale tego nie robie.
Proponuje cos takiego:
5-6 posilkow dziennie
Rano weglowodany, w srodku dnia pelnowartosciowy posilek, wieczorem bialko.
Witaminy (chocby Vitaral).
Bialko
Weglowodanowy gainer.
Omega3.
Monohydrat kreatyny
Aminokwasy
Starac sie unikac stresu... :roll:
A efekt gwarantowany.
Ja ci powiem tak jezeli chcesz przytyć o kup sobie węglowodany z 6kg a bedziesz zadowolony w 100% jezeli chcesz masy!! i tak jak koledzy mówią posiłki muszą bys bardzo obfite najlepej żebyś tak zawsze jadł że juz padasz. Koledze takie jedzene dało 10kg w 1,5 miesąca z węglowodanami. Wiec bardzo polecam ale jeśl niebedziesz jadł wystarczająco to ona ci też zazbytnio niedają więc cos za coś. a i jezeli niemożesz przytyc to tu gainer ci niepomoże sam tak miałem wiec lepiej kup węgle spas sie jak świnka a potem gainerami ładuj a jak bedziesz zadowolony z efektów to białko + kreatyne . ale narazie jak mówiłem weglowodany!!!!!! pozdro nara
Zalezy od gainera. Np. w magnumie jest 77g wegli na 100.
Wszystko trzeba dopasowac do brakow w diecie.
P4l4d7n, nie mam pojęcia jakie są warunki w takiej pracy, ale jeść przecież trzeba...
Zastanawiam się dlaczego dałeś mu taką rozpiskę tych supli ..? wiesz coś o nim wogóle ...?
Wiem ze ma braki w diecie i dalem mu rozpiske ktora moze mu tylko pomoc. No chyba ze od witamin cos mu sie stanie. A jak zapewne zauwazyles nie wypisalem zadnych dawek.
Trudno znalezc prace w ktorej jest czas na to aby zjesc 3 porzadne posilki w przeciagu 8 godzin. Zazwyczaj to sie bierze jakies kanapki i jak jest czas to sie wyskakuje gdzies na miasto no chyba ze sie nosi ze soba garnki pelne jedzenia : P.
W robocie i szkole najlepsze są gainerki lub białko+carbo bądź batoniki białkowe (drogo wychodz).
Kretke narazie odpuśc!!
A dieta hm......chcesz być zdrowy, wielki i silny?? TO TRZYMAJ DIETE!!!
pzdr.
wl;asnie mam lipna prace icaly czas cos musze robic to jest produkscja wiec lipa i jak jem to sniadanie kanapki jogurt batona mam na to 30 min no i w trakcie moge cos przekosic na szybko tylko jest lipa bopTAM ROBIA Z ZYWICY wanny i jest taki smrud ze sie nie chce jesc
Wiesz jak się chce być wielkim diete trzeba trzymać, albo przynajmniej żreć jak świnia!!
Myślisz że ja też zawsze mam ochote na jedzienie....często musze wsiebie wbijać żarcie, nie ma że boli.
pzdr.