Zobacz pełną wersję : Nie wiem czy to ma sens
adrian5810
04-03-07, 21:47
Zaczne od tego ze nie mam kasy na zaden sprzet.. a jedyne co udalo mi sie zalatwic to drazek i hantle 2x2kg i drazek...
Od 2 tygodni cwicze sobie codziennie po 45min i macham tymi hantelkami [biore dwa do jeden reki], podciagam sie na drazki i robie sobie pompki...
I tak codziennie... tylko jakos nie widze zadnych efektow...
Czy takie moje 'cwiczeni' ma w ogole jakis sens ?
pozd. i dzieki za wszystkie odp.
rocky_balboa
04-03-07, 21:49
cwicz co 2 dni, cwicz treningiem domatora http://kulturystyka.pl/atlas i na samym dole
jakis sens ma
jak nie masz kasy zapisz sie na silownie, jak nie masz kasy na silownie, kup karnet na 1 miesiac, po 2 tychodniach zajumach troche obciazenia do plecaka i juz masz wiecej obciazenia na hantelki :P
Sam jestem domatorem i nie wiele więcej mam. Jedyne co to większe ciężary na hantelki.
Co prawda mam mozliwosc wiekszego ciezaru na hantelki, ale bardzo mi brakuej drążka.
Takie jak Ty ćwicysz na dłuższą mete nie ma sensu, ale można to zmienić <Yes>
wystarczy obciazenie do 20 kg na hantlach :wink: ja takie mam i mowie wam efekty coraz lepsze :wink:
ercus, to gratuluje, ale on chyba nie ma takiego obciążenia ;)
Jak już w jakiś sposób sobie załatwisz hantle, ciężar itp itd, przygotuj się na to kondycyjnie będąc rozciągniętym http://e-kulturystyka.info/viewtopic.php?t=3422 ;)
Napewno będzie Ci miło, gdy będziesz robić już pełny szpagat. A oczywiście rozciąganie i rozgrzewka jest ważnym uzupełnieniem treningu siłowego.
Jak juz ktoś napisał nie ćwicz codziennie, daj mięśnią odpocząć, pompki i drążek jest ok, na efekty po 2 tygodniach nie licz ale poćwicz jeszcze troche a zobaczysz że będziesz w stanie zrobić 2x więcej pompek i podciągnieć niż teraz. Też zaczynałem kilka lat temu od drążka i hantli 5 kg.
Takie ćwiczeneia są dobre, ale nie na dłuższą metę. Kup sobie karnet albo pomyśl nad tym jak co zrobić.
pzdr.
adrian5810
05-03-07, 16:18
noo jednak wykupie sobie chyba karnet...
tylko troche glupio mi tak tam isc, bo ja prawie w ogole sily nie mam..
no ale cos...
adrian5810, przecież idziesz tam aby ją mieć. Nikt się nie będzie śmiać, a jak będzie to chyba jest tak, ze ktoś zwraca tej osobie uwagę.
adrian5810
05-03-07, 18:52
Hehe mam nadzieje ze tak jest :PP
I tak narazie nic na klate nie bede duzo bral...
Bo jeszcze rosne :D
A tak serio to narazie ide tam po to zeby bardzie sobie hantelkami pomachac, troche na atlasie itp [takie bardziej lagdne rzeczy...]
I jeszcze wierze w to ze ktos mi tam wytlumaczy na czym polegaja wszystkie cwiczenia ... ;))
na siłowni spotkasz różnych ludzi
jest sporo takich że się śmieją z innych ale to chyba dlatego że i z nich się kiedyś śmiali
nie ma co na takich zwracać uwagi
ale spotkasz też takich co ci chętnie pomogą, wytłumaczą pokażą ci jak robić
niestety takich jest o wiele mniej
pamiętaj ćwiczysz dla siebie
Nikt z dorosłych facetów sie nie bedzie śmiał, a nawet Ci doradzą itd Podstawa to żebyś po 2 tyg nie przestał ćwiczyć bo "nic nie widać" tak jak moi koledzy :mad:
Tam na siłce nikt nie będzie na ciebie patrzał, każdy będzie zajęty swoimi mięśniami :wink:
pzdr.
Polecam zapoznać się z ćwiczeniami na początek w internecie, wprowadzenei w ten sport dla początkujących.
Oraz zacząć ćwiczyć dokładnym planem dla początkujących(pocelam ACT) anie machanie sztangielkami czy atlasik.
odkaldaj kase i dokupuj sprzet tak jest najlepiej full komfort cwiczyc w domu przy muzie kotora lubisz :wink: nie musisz czekac az sie miejsce zwolni tylko cwiczysz sam bez zadnych mysli ,ze ktos sie smieje ja tak cwicze i jest super lepszy komfort psychiczny i lepiej wykonuje cwiczenia niz chodzilem kiedys na silke.Dokupuj sprzet dobrze ci radze wyjdzie taniej i przyjemniej teraz obciazenia sa niedrogie ja np osttanio kupilem 20 kg do hantelek zaplacilem 80 zl tanio jak barszcz :lol: teraz kupuje sztange potem laweczke i silka w domu cacy :lol:
[ Dodano: 05-03-2007, 21:56 ]
jesli chodzi o atlasy i tego typu maszyny to moim zdaniem to dobre dla kobiet dla facetow wystarczy sztanga +sztangielki :wink:
jesli chodzi o atlasy i tego typu maszyny to moim zdaniem to dobre dla kobiet dla facetow wystarczy sztanga +sztangielki
A rzeźbe jak zrobisz??
pzdr.
na rzeźbe obiojętnie czy atlas czy hantle i sztanga byle nie dużym obciążeniem i duzo powtórzeń.
no walsnie maszyny sa zbedne wystarcza hantle i sztanga z malym obciazeniem i wykonywac po 12-15 powtorzen!
ercus, nie da się ćwiczyć pare lat tylko na ławce!!
Maszyny także są potrzebne!! Wiadomo że ławka to podstawa, ale atlasy i maszyny jak najbardziej!!
pzdr.
ercus, pisząc aby dal sobie spokoj z atlasem(zapewne mial tu na mysli wyciskanie na klate na atlasie) zajął się ławeczką, bo to daje o wiele lepsze efekty niż atlas.
dla mnie i moich znajomych co ciwcza pare lat maszyny to strata czasu!!
gdzie ty mieszkasz?? masz jakies wolne pomieszczenie?? myslałes o tym zeby samemu zrobić siłke?? plany sa na forum a nawet nie muszisz z planów korzystac -tak na chłopski rozum -2 stołki i deska i ławeczka jest :wink: ja tez zaczynałem w taki prowizoryczny sposób a teraz juz jest coraz lepiej :grin:
kociolcyk, Teraz jak patrze w stecz to własnie lipnie jest zaczynaćprowizorycznie.
Kumple z innej siłki zaczynali grubo najpierw pomysł potem msli co i jak potem zakupili rurki i rzeczy im potrzebne, apotem spawali i skręcali.
I mają wypas, ławki wyciągi!! Tylko pozazdrościć!!
pzdr.