Zobacz pełną wersję : Rzeczywista wartość odżywcza
Właśnie skończyłem przygotowywać mięcho na jutro i z ciekawości zważyłem przed i po obsmażeniu. 500g piersi z kurczaka po obróbce ważyło dokładnie 100g mniej, co oczywiście nie jest niczym nowym. Jak to jednak przekłada się na zawartość białka. Wiadomo, że są straty. Czy nie lepiej zakładać większe porcje, z "górką". Np. jeżeli przyjmuję w posiłku 30g białka z mięsa drobiowego (czyli ok. 150g surowego mięsa), to chcąc uzyskać / zachować 30g białka po obsmażeniu warto przyjąć załóżmy 180g. Jestem ciekawy ile faktycznie, procentowo (w przybliżeniu) traci posiłek po obróbce. Jak postępujecie. Ja osobiście daje mięcha z górką.
Przy smażeniu mięso traci trochę na wartości, dlatego lepiej jest je gotować
RockyBalboa
12-12-10, 20:29
a przy gotowaniu nie traci?
Pamiętaj ,że z 70% mięsa to woda która po prostu częściowo wyparowuję, straty samego białka nie są jakoś rażąco wielkie.
No wszystko to jest jasne od zarania dziejów. Jak sie umiejetnie obsmaza a nie jara na wior, to wydaje mi sie, ze wiekszej roznicy nie ma, czy smazone czy gotowane - nieistotne. Interesuje mnie ile orientacyjnie bialka odchodzi i czy faktycznie jest sobie czym d..pe(*) zawracac.
(*) specjalnie dla Giro ;)
No wszystko to jest jasne od zarania dziejów. Jak sie umiejetnie obsmaza a nie jara na wior, to wydaje mi sie, ze wiekszej roznicy nie ma, czy smazone czy gotowane - nieistotne. Interesuje mnie ile orientacyjnie bialka odchodzi i czy faktycznie jest sobie czym d..pe(*) zawracac.
(*) specjalnie dla Giro ;)
raczej niema czym se dupy zawracać gdzieś czytałem dawno temu.
jak są starty białka to bardzo niewielkie, a po drugie osoby ćwiczące jeśli mają dietę i tak najczęściej spożywają tego białka za dużo, to już nie przesadzajmy i takimi szczegółami sobie nie ma co zawracać głowy