Akcja jest tego typu że mój ojciec jest po 40-ce i ma jakieś problemy z moczem, ostatni sikał coś z krwią, zaniepokoiło go to i pojechał z tym do urologa, urolog powiedział ze to nic powaznego tylko zapalenie lewej nerki... No właśnie niech tutaj sie wypowiedza którzy moga doradzic jak to leczyc, jak dbac o zdrowie, i czym to mogło być spowodowane aby nie powtarzało się w przyszłośći. Hermann licze tutaj na Ciebie.
Są dwa rodzaje zapalenia nerki; odmiedniczkowe i kłębuszkowe. Jeden i drugi przypadek leczy sie antybiotykiem. Odmiedniczkowe powstaje od zapalenia pęcherza, leczenie antybiotyk , dużo płynów, leki przeciwgorączkowe i przeciwbólowe. Kłębuszkowe dużo grożniejsze spowodowane przeważnie paciorkowcem , zazwyczaj jest powikłaniem po anginie lub chorobie skóry, leczenie antybiotykiem kilka tygodni, unikanie wysiłków, leżenie w łóżku w pierwszej fazie, częste powikłania, konieczne badania moczu przez ok 6 miesięcy . Jeżeli ostatnio nie miał anginy ani infekcji skórnej to będzie ta łagodniejsza forma. Jeżeli diagnoza była stwierdzona na podstawie wywiadu i wyniku badania bakteriologicznego moczu z antybiogramem to nie ma sie co martwić prawdopodobnie lekarz zastosował odpowiedni antybiotyk. Nich Tata nie przemęcza sie, pije dużo płynów, często sika , bierze leki bo pewnie oprócz antybiotyku ma też jakieś Urinale czy Urosepty.Mimo poprawy ciągnąć antybiotyk jak przepisano aby kurestwo nie powróciło.Sprawdzać ciśnienie.Po powrocie do zdrowia koniecznie niech zrobi badanie bakteriologiczne moczu aby wykluczyć powikłania. Niech uważa na leki przeciwbólowe i nie nadużywa bo żle wpływają na nerki. No i dietka, mało soli, mało białka, i dużo pić aby wypłukać układ moczowy.
no raczej ma to kłębuszkowe, wcześniej miał angine, nie doleczył gardła i go chwyciło. Dzięki jeszcze raz wielkie.