PDA

Zobacz pełną wersję : Porada co do diety/suplementow/odzywiania



mikecboo
09-11-10, 00:56
Witam. Pierwszy raz na forum ;) Nie bede owijal w bawelne, mam 20 lat, 185 wzrostu i waze ledwie w okolicach 65kg. Odzywiam sie normalnie, jem raczej duzo miesa, sera i innych tego typu rzeczy, ogolnie wydaje mi sie ze bialka mi nie brakuje. W wieku 16 lat chodzilem na silke 3 razy w tygodniu i efekty, oprocz miarowego wzrostu sily, byly raczej znikome jezeli chodzi o mase. Potem pare lat raczej aktywnego stylu zycia, niestety na silownie nie moglem sobie juz pozwolic, za to cwiczenia w domu typu pompki na stojakach, przysiady, hantle, brzuchy itp, co tylko moglem wymyslic. W zeszlym roku studia zapewnily mi roczny wstep na silke 1-2 razy w tygodniu w ramach wf-u i znowu to samo, przyrost masy prawie zaden. Nie powiem ze mnie to nie irytuje, tzn. do konca 'sucho' nie wygladam, jest troche rzezby i miesni tam gdzie powinny byc, ale inni wkladajac polowe wysilku nabieraja 2x wiecej masy. W tym roku niestety juz karnet sie skonczyl, kontynuuje cwiczenia w domu, byc moze bedzie opcja na wjazd na silownie 1 w tygodniu z mlodszym rokiem.
Uprzedze pytania o jakies cukrzyce, tasiemce itp. Nic mi nie jest, badalem sie na praktycznie wszystko conajmniej po kilka razy.
Pytanie byc moze nie stricte kulturystyczne, ale : co robic? Probowac z jakimis suplementami, kreatyna? Szczerze mowiac zawsze podchodzilem do tego tematu nieufnie, zreszta ojciec ktory swoj czas na silce tez spedzil osiagnal co osiagnal bez zadnych dodatkow, dobra micha i mocne serie, co mnie troche do owych wspomagaczy zniecheca, ale dosc mam juz tyrania sie jesli to nic nie daje.
Z gory dzieki za odpowiedz, pozdro

Mastershammer
09-11-10, 18:07
Rozpisz jak obecnie wygląda twoja micha lub jak będzie wyglądała?

mikecboo
09-11-10, 18:36
Tak jak mowilem, nie zajmuje sie 'rozpiskami', poprostu duzo (jak na swoja wage) jem (oprocz sniadania, bo zazwyczaj o 7 rano nie mam apetytu, wiec tylko tyle zeby miec cos w zoladku). Drugie sniadanie pare kanapek z jakas szynka czy inna wedlina + jogurt czy serek, kolo 14-15 obiad zazwyczaj kurczak, czasami inne mieso + ryz/ziemniaki/kasza + jakies warzywa. Od obiadu do kolacji wszystko co sie nawinie, czasami jakies slodycze, owoce, jogurt. Potem zazwyczaj jedna kolacja kolo 18 podobna do drugiego sniadania i czesto druga kolo 21. Niczego sobie nie zaluje, jem na co mam ochote, przewaznie w duzych ilosciach. W zeszlym roku do tego dochodzil codziennie conajmniej jeden duzy serek wiejski.

Miluss
09-11-10, 20:47
Weź się w garść i zacznij jeść śniadanie to po pierwsze. Po drugie gdybyś rzeczywiście dużo jadł to nie ważył byś 65kg, ułóż dietę, jedz 6-7 pełnowartościowych posiłków dziennie, wróć za jakiś czas to pogadamy

slim shady
09-11-10, 21:02
Myślę, że to jest standardowy problem co u innych. Większości ludzi wydaje się, że "dużo jedzą", jednak po dokładniejszej analizie ich jadłospisu wychodzi jednak, że nawet nie osiągają nadwyżki kalorycznej, więc z czego te mięśnie mają rosnąć ??

Twój sposób odżywiania, nie jest odpowiedni jeśli zależy Ci na wzroście masy mięśniowej. Kolejna kwestia to regeneracja, musisz się wysypiać i spać przynajmniej 8 h dziennie. Dodatkowo powinieneś dostarczać organizmowi witaminy, minerały, mikro i makro elementów, niestety z tego co wypisałeś możesz mieć niedobory pewnych składników.

Teraz przechodzimy do sprawy suplementacji. Wspomaganie się suplementami w granicach rozsądku jest bardzo pomocną rzeczą dla osoby aktywnej. Tylko niestety suplementacja sama w sobie może okazać się mało efektywna, jeśli będziemy mieli problemy z odpowiednim sposobem odżywiania. Oczywiście można nie stosować suplementów i rozwijać swoja sylwetkę/siłę/kondycję/wytrzymałość. Zresztą sam pisałeś, że Twój ojciec jest tego dowodem.

Radzę, Ci poczytać o odżywianiu w dziale dieta (zapraszam do tematów podwieszonych), następnie obliczyć swoje zapotrzebowanie kaloryczne. Zrobić nadwyżkę kaloryczną, i powoli, stopniowo zmieniać sposób odżywiania.

Jeśli chodzi o trening to według mnie 2 razy w tygodniu to może być za mało. Najlepiej by było 3-4 razy w tygodniu. Opieraj się na ćwiczeniach złożonych i dość dużych ciężarach.

Dodatkowo w tym sporcie trzeba być cierpliwym.

Pozdrawiam

mikecboo
09-11-10, 22:45
Jak juz mowilem, troche czasu spedzilem na silce przy regularnych cwiczeniach i dobrym odzywianiu sie (5 porzadnych posilkow dziennie, treningi 3-4 w tygodniu), czyt. tak dlugo jak moglem, natomiast teraz ile razy bede w stanie pojsc na ta silownie nie zalezy niestety ode mnie. I faktycznie byc moze moje odzywianie sie nie jest tak dobre jakby moglo byc, ale jest bezporownywalnie lepsze niz moich kolegow, ktorym zdarza sie tylko z rana zjesc jakas kanapke czy dwie i przez reszte dnia nic, a i tak sa 'grubsi' ode mnie. I znowu, jak juz mowilem, chce sie rozwijac fizycznie, ale nie do tego stopnia zeby obliczac kazdy gram pokarmu i kazda kalorie. Oczywiscie jezeli ktos chce nabierac perfekcyjnej muskulatury i przy tym nie nabijac sie tluszczem to musi dokladnie przeanalizowac diete, ale mi chodzi jedynie o przybranie na wadze.

slim shady
09-11-10, 22:55
I faktycznie byc moze moje odzywianie sie nie jest tak dobre jakby moglo byc, ale jest bezporownywalnie lepsze niz moich kolegow, ktorym zdarza sie tylko z rana zjesc jakas kanapke czy dwie i przez reszte dnia nic, a i tak sa 'grubsi' ode mnie.
Nie patrz na innych, tylko na siebie, to że ktoś jest grubszy nie znaczy, że ma więcej mięśni. To też jest kwestia genetyki, jednym masa szybko idzie, a innym już nie.

Nie musisz obliczać każdej kalorii, tylko mniej więcej orientować, się, że tego dnia spożyłem około 300-400 kalorii ponad moje zapotrzebowanie czyli jest ok, a innego spożyłem o 100 kalorii za mało czyli nie jest ok. Chcesz efektów to powinieneś się przyłożyć. Nie chcesz się bawić w dietę, proste obliczenia itp, trudno, to już Twoja sprawa, tylko potem nie dziw się, że nie ma przyrostów i koledzy są grubsi.

mikecboo
09-11-10, 23:24
Nie zrozum mnie zle, to nie to ze mi sie nie chce. Juz kiedys probowalem diety i jedzac mocno ponad norme nie odnosilem zadnych 'sukcesow' na silce, namowil mnie do tego kolega ktory sam duzo cwiczy i jadlem praktycznie te same ilosci co on, wazac jakies 20 kilo mniej. Jak wspomnialem wyzej, przez rok cwiczen sila wzrosla ale masy nie nabralem praktycznie zadnej, miesnie staly sie twardsze i wyrazniejsze ale to tyle. Dlatego pytam, czy jest cos o czym nie wiem, co moze mi przeszkadzac w nabywaniu tkanki miesniowej, lub cos, co juz komus pomoglo.

slim shady
09-11-10, 23:34
widocznie potrzebujesz jeszcze więcej kalorii niż wtedy, może miałeś większą aktywność fizyczną inną przemianę materii, inne zapotrzebowanie na poszczególne składniki

mikecboo
10-11-10, 00:06
Bede sie staral, a przy diecie o jakiej mowisz, jest cos co mogloby definitywnie pomoc? W ten sposob od razu sprobowalbym najlepszego wyjscia, zamiast probowac roznych metod z osobna i jedna po drugiej dowiadywac sie ze nie dzialaja. Poki co wiaze mnie dosc niski studencki budzet, ale juz sie sa plany i byc moze w ten sposob wypali i silka i micha. Gdyby doszla do tego jeszcze odzywka czy inny suplement, moglbym powiedzmy po dwoch miesiacach stwierdzic czy pomaga czy nie i wtedy kontynuowac dalej.

slim shady
10-11-10, 00:11
przeczytaj te tematy to będziesz wszystko wiedział ;)
http://www.e-gym.pl/showthread.php?24351-Masa-Chcesz-mie%E6-wielkie-mi%EA%B6nie-Chcesz-by%E6-wielki-Wchod%BC-masujemy-!!!