Zobacz pełną wersję : Siemka mam 12 lat i szukam pomocy
Cześć mam 12 lat i codziennie ćwiczę 35 brzuszków ,10 podciągnięć ,30 pąpek, i 10 razy hantlem 5 kg ... I nie widzę efektu ,mam z 2,0 w łapie siłę nie lada sobie ,ale nie widać tego po mnie ważę 41kg i codziennie dostarczam sobie odpowiednią ilość białka.
Proszę o pomoc...
Z góry Thx
takim treningiem nie bedzie takich jakbyś chciał, ale nie zadręczaj się tym na razie, masz 12lat i nikt w Twoim wieku wielkiej masy nie ma, na razie to wez piłke i idz pograj póki taka piękna pogoda za oknem. W tym wieku uwazam ze tylko cwiczenia z wlasnym ciezarem, wiec mozesz sobie tak cwiczyc, dokladajac powtórzenia wzmacniając sie, odnośnie jedzenia dobrze ze nie idziesz w kierunku chipsów łakoci czy fastfood-ów.
z tą piękną pogodą to przesadziłeś xD oraz kopaniem piłki na taki mróz, chłopie, jedz co matka Ci daje, biegaj, poproś rodziców aby Cie zapisali na jakąś sekcje karate, pływania czy cos w tym stylu abyś był aktywny, a siłownie zostaw na przyszłość ; ] Wróć za 3-4 lata i pogadamy.
toć w 2012 koniec nie zdąży wrócić za te 3-4 lata :)
Dokładnie, za siłownie i ciężary weź się za kilka latek. W Twoim wieku organizm dopiero się rozwija i raczej nie wskazane jest obciążać tego wszystkiego ciężarami, nie wspominając już o jakichkolwiek odżywkach!! Owszem, pompki, brzuszki możesz robić, a jak chcesz tak bardzo ćwiczyć to jak wyżej Panowie wymienili, basen, bieganie czy sztuki walki :)
Tak więc na siłownie przyjdzie czas :D a do tego czasu życze wytrwałości i powodzenia :D