Komandos
22-10-10, 21:24
Mierzyłem dzisiaj poziom tkanki tłuszczowej i wyszło mi 10%, więc całkiem niezle. Problem polega na tym, że został mi tzw. ostatni bastion, czyli tłuszczyk na brzuchu i nieco po bokach a także na sutkach. Wydaje mi się, że tylko tu został, a wszędzie go spaliłem. Nie chcę już więcej spalać tylko budować mięśnie, robię FBW 2x w tyg zakonczone intensywnym bieganiem, potem banan + białko. Diety ścisłej nie ma, ale przestrzegam zasad zdrowego żywienia i jem odpowiednią ilość węgli oraz białka i tłuszczów( czyli dieta jest ,ale "na wyczucie").
Jak napnę mieśnie brzucha to je nawet widać, oprócz dolnych partii, ale ten tłuszcz przeszkadza. Znacie jakieś skuteczne sposoby na spalenie opony? Konkretnie w jednym miejscu, żeby móc zbudowac i uwidocznić kaloryfer, ale jednocześnie budować miesnie. No i pozbyć się tego tłuszczy z piersi bo mi psuje klatę( co ciekawe jak jest zimno to fajnie wygląda, bo mieśnie się kurczą i tłuszczyku nie widać :D)
Wiek: 18 lat
Wzrost: 172cm
Waga: 65kg
obwód brzucha: 88cm
I czy 88cm to dużo? Nie wiem ile powinienem mieć.
Jak napnę mieśnie brzucha to je nawet widać, oprócz dolnych partii, ale ten tłuszcz przeszkadza. Znacie jakieś skuteczne sposoby na spalenie opony? Konkretnie w jednym miejscu, żeby móc zbudowac i uwidocznić kaloryfer, ale jednocześnie budować miesnie. No i pozbyć się tego tłuszczy z piersi bo mi psuje klatę( co ciekawe jak jest zimno to fajnie wygląda, bo mieśnie się kurczą i tłuszczyku nie widać :D)
Wiek: 18 lat
Wzrost: 172cm
Waga: 65kg
obwód brzucha: 88cm
I czy 88cm to dużo? Nie wiem ile powinienem mieć.