Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Slub waszego kolegi



grochos
22-09-10, 00:48
Jesli pamietacie, to kiedys zalozylem temat "zareczyny waszego kolegi" :)
jak widac panna zakochana;) ja szczesliwy ,... macie jakies fajne pomysly na przeprowadzanie wesela ?
odbedzie sie ono 8 pazdziernika 2011 ... pozatym do tego czasu musze zbudowac forme;)
- jaki garnika
- jaka fura
- jaki alko
- dj czy orkiestra
- efekty specjalne? barmani, klauni?\
- specjalna furke |? ferrari??
- moze zaprosic adminow:) ?

mtm
22-09-10, 00:51
gości z Kanady, Wielkiej Brytanii i Świnoujścia .

jak dla mnie to :
orkiestra dęta

kubaCK
22-09-10, 12:27
jak mnie nie zaprosisz to juz nigdy mnie nie zobaczysz!!!!
Kielce sie bawia :D

ja Ci powiem jak to widze;)
-garniak MĘSKA KOLEKCJA WILVORST pierwsza lepsza ktora wpadla mi w oko.
pierwszy rzad ostatni garnitur
drugi rzad pierwszy garnitur
mniej wiecej takie "kreacje" :D
- fura co kto lubi. moze byc nowy AMG, albo stara warszawa, Konie z wozem:)
-ostatnio mi krupnik bardzo smakowal http://www.kmdelikatesy.pl/node/49150
-tylko i wylacznie orkiestra. dobrze szukaj i posluchaj jak graja na ZYWO kilka kawalkow. nie z zadnej plyty bo tuninguja sobie glos pedaly:)
- na swoim napewno bede mial zajebiste fajerwerki o 12, kelnerki pewnie sa zatrudnione na sali na ktorej robisz. mozesz wziasc jakiegos wodzireja ktory poprowadzi cale wesele. zabawa moze byc konkretna

Beni
22-09-10, 13:17
No orkiestre ale musi byc dobra zeby grali a nie patrzeli morde zamoczyc...bo bylem na weselu gdzie grali 5 piosenek i dziekujemy jak cala sala ludzi...zdazyles sie odlac najesc napic a oni jeszcze nie garli...wiec lipa jak nie wiem...poszukaj jakis ciekawych filmikow na yt tam sa pokazane zabawy..
Samochod...hmm stara fura zglebowana na ladnym alu:):D:D:
Wodka Biala DeLux
Jak robisz w lokalu to kelnerki beda:) co cchesz to masz... i zalatw sobie zeby otwierali szampana katana super efekt jak odcina koncowke butelki:)

grochos
22-09-10, 16:28
chcialem z weselichem sie zmiesci w 35 max 40 kawalkach, bo furke jeszcze teraz chce wymienic tez hajs pojdzie itd. itp. weselicho 100 os. Tesc sie uparl na to ze ma byc taki jakby kiosk z wedlinami (taka budka pod strzecha). Mama moja chce fontanne z czekolady. ale zajebisty pomysl z tym szampanem :) Podoba mi sie.

Moze ktos robil wesele w waszych bliskich i wiec cos czy te koszta sa realne? bo jak policzylem na szybko to sa ale caly czas cos dochodzi, bo a to zapomnialem doliczyc obraczki, a to kwiaty na woz itd.

acha sale wybralem cos takiego...

http://www.domweselny-anna.pl/galeria.html

sala numer 1.

kubaCK
22-09-10, 16:40
wiejski stol sie na to grochos mowi a nie "budka pod strzecha":D

grochos
22-09-10, 16:44
czlowiek uczy sie cale zycie ;)

Sosna91
22-09-10, 17:33
ja za tydzien mam brata wesele ; 0

burn
22-09-10, 18:19
Grochos, łączę się z Tobą w żałobie. Nie tylko Ciebie, to czeka :)
- Garnitur grafitowy, krój klasyczy. Z klasą i bardzo fajnie wygląda.
- Zapytaj kobity, czy chce jechać w dorożce, czymś sportowym, czy inną limuzyną.
- Standardowo wódka + stół szwedzki z innymi alkoholami, najlepiej moim zdaniem postawić butelki z wódką i winem na stoły, reszta na szwedzkim (więcej wina, koniaki, whisky etc. bez piwa)
- Tylko i wyłącznie sprawdzona orkiestra, starsi niechętnie bawią się przy Dj'u. Sprawdzona orkiestra = dobra zabawa. W przerwach dla zespołu możesz zawsze puszczać swoje - wcześniej przygotowane wałki.
- Efekty specjalne ? Nie wiem, wysadź auto weselne w powietrze, czy coś ? Tak serio, to zależnie, gdzie będziesz wesele wyprawiał, barman i kelnerzy mogą (i powinni) być w opcji standard.
- Adminów zaprosić można, koperty powinni przynieść zacne.

grochos
22-09-10, 18:27
garniak tak jak mowisz, zeby nie byl tylko na jedna okazje, bo zal wywalic 1000papierow i ubrac sie raz. chociaz moja kobieta chciala ze mnie klauna zrobic i ubrac mnie we frak iiiiiiiiiii...... CYLINDER :D wtedy bym pasowal do dorozki - jako woznica:) Fura mowila ze bez roznicy i zostawia to mi... ja zawsze chcialem zebysmy smigali na motorkach, no ale ona lba w kask nie wlozy, a sala jest kilkanascie klockow od kosciola.
Vodke zalatwilem dosc tanio, 26 zl za 0,5.
Dokupie tak jak mowisz, jakies brandy, whiskey, martini itd. i tam jest miejsce zeby cos takiego postawic wiec gitara.
Z tymi efektami, fajnie jak cos jest ale z drugiej strony one tak strasznie ciagna po kieszeni ze masakra.

Na oczepinach oczywiscie konkurs martwego ciagu i wyciskanie WL :DDDD do wygrania pucha gaspariego :)

burn
22-09-10, 18:53
To oczepiny będą git :) Jaką wódkę kupujesz ? I gdzie ?
Czaj promocje w Eurocash'u. za 12zł można było kupic 0,5l Żołądkowej Czystej Deluxe. (pozdrawiam Pana Palikota)

D3
22-09-10, 19:20
To oczepiny będą git :) Jaką wódkę kupujesz ? I gdzie ?
Czaj promocje w Eurocash'u. za 12zł można było kupic 0,5l Żołądkowej Czystej Deluxe. (pozdrawiam Pana Palikota)

Palikot nie jest właścicielem już od dawien dawna :)

P.S. grochos gratuluję!

burn
22-09-10, 19:41
Wybacz, ja nie w temacie już od dawien dawna :)
Dla mnie też gratulację proszę ! D-day w przyszłe wakacje.

wujek.maciek
22-09-10, 19:46
gratulacje dla was :)

cos w stylu hardkor-retro: cyganie, konie, druza szermierzy (ten tunel ze szpad czy cos), kolo gospodyn wiejskich... te rzeczy ;)

alder
22-09-10, 19:46
Średnio 30-40 kawałków starcza. Weź jakaś stara furą jedz. Zespół. Dj na poprawiny ale nie wesele. Zaoszczędzisz na wiejskim stole jak rzeźnik ci go zrobi. Załatw koniecznie bimber ale słaby max 65%

D3
22-09-10, 19:59
Wybacz, ja nie w temacie już od dawien dawna :)
Dla mnie też gratulację proszę ! D-day w przyszłe wakacje.

Dla Ciebie burniku też gratulację, ale osobiście uważam, że w tym wieku to za wcześnie... :]

grochos
22-09-10, 20:10
dzieki dzieki panowie:) ja kupuje od kolegi (jest przedstawicielem hurtowni alkoholi) finke 0,5. najtaniej jak widzialem 29.99 ale czesto gesto okolo 35zl trzeba dac.
ja taki stary tez jeszcze nie jestem bede mial niecale 25 lat:) no ale skoro to ma nadejsc i tak i tak to wole szybciej i miec z glowy:)
alder ten stol trzeb wziasc niestety od nich, wyglada mnie wiecej tak (zdjecia na samym dole) http://www.domweselny-anna.pl/galeria.html ale w tym jest tez i bimber i ogorki i chlebek i smalec :)
teraz trzeba tylko forme zrobic do wesela, zebym wygral oczepiny:)

no i z furka nie wiem co zrobic. wydac kolejnego klocka :( ?
ojciec ma mercedesa 2005 E klasa AMG, moze lepiej bylo by przystroic go troche i pojechac nim, a klocka wydac na cokolwiek innego ...

Micek185
22-09-10, 20:41
two stary jezdzi mercem AMG a ty się martwisz o wesele za 40kawałków?eeeee

burn
22-09-10, 20:52
Nargusiu kochany, nie Ty jeden tak uważasz.
22 lat to nie tak mało, z klasy byłej już 3 osoby po zabiegu :)

grochos
22-09-10, 21:16
two stary jezdzi mercem AMG a ty się martwisz o wesele za 40kawałków?eeeee

troszke nie kumam:) moj sasiad ma jagauarka takiego dosc zajebistego wiec czy to znaczy ze ja bede mial zaco poslac dzieciaki na studia?:)

Rodzice wspomagali mnie jak mogli przez prawie cale zycie, ale ile mozna micek:) weselicho robie ja a nie "moj stary" :) Pozatym ten merc nie jest wart wiecej niz 60 klockow:) a ojciec zbieral na niego prawie do 60:)

dokladnie tak to wyglada (nawet kolor ten sam) http://moto.allegro.pl/mercedes-e211-amg-avatgarde-tv-dvd-tel-full-opcja-i1228364444.html

wiec zastanawiam sie czy jest sens wynajmowac cos innego

burn
22-09-10, 21:26
Fajne auto na weselicho, srebrny się komponuje dobrze z czerwonymi różami.
Ja bym się nie zastanawiał :)

grochos
22-09-10, 21:32
teraz garniak musze jakis kupic ale poczekam prznajmniej do wrzesnia bo mam zamiar urosnac o 3 rozmiary, o! :D

D3
22-09-10, 21:35
Nargusiu kochany, nie Ty jeden tak uważasz.
22 lat to nie tak mało, z klasy byłej już 3 osoby po zabiegu :)

:)
Po prostu uważam, że ślub w całym związku jest na końcu, a nie na początku. Wcześniej wypadałoby razem zamieszkać, jeśli jeszcze nie mieszkacie razem. Przynajmniej ja tak to widzę, ale dzieckiem nie jesteś i swój rozum masz burniq :)

burn
23-09-10, 00:01
No różnie to w życiu bywa, wypadki (i wpadki) chodzą po ludziach ale osobiście nie zamierzam żałować :)
Co do ślubu "na końcu", chyba trochę przesadziłeś.

alder
23-09-10, 01:23
ok man, ogólnie to masz ostatni rok życia. ;) jeżeli należycie do mniejszości szczęściarzy to pewnie, że lepiej ślub już. ale jeśli do większości, to hmmm....... no cóż. przykro mi stary ;]

co do fury . klocka ??? hehe chyba ze 4 klocki na stare auto, man. więc przemyśl

lipa że organizator nie pozwala włąsnego stołu. kuzynka się hajtała w czerwcu (drugi raz) i chcieli 1500 za stół. wujas rzeźnik jej ojciec jak to zrobił to wyniosło 300 albo 500. już nie pamiętam. ja byłem głównym operatorem bimbru. schlałem wszystkich. wypiłem tylko jeden kielich wódki, reszta sam bimber. zero kaca, w niedzielę jak nowo narodzony achhh.

a skoro już przy temacie to lukaj wstawę jakiego mieli pecha. orkiestranty się podłączają i jeb 3 keyboardy poszły !!!!! spaliły się. jeden chyba z 15 kawałków. i muzy nie było kilka godzin. to jest pech co ? chopaki popodjeżdzali furami z subwooferami pod sale i tańce były. weź teraz w sobote skołuj muzykantów. lipaaa. ale znalazł się band i odjebali kawał dobrej roboty.

Beni
23-09-10, 09:20
Bierz merca:D wiejski stol polecam:) bimberek i szynka poprostu cudoo:) sala ladna duzy parkiet;p nie wiem tylko czy nie ebdziecie sie zlizgac bo to jednak plytki..

kubaCK
23-09-10, 09:50
Co do ślubu "na końcu", chyba trochę przesadziłeś.
w zyciu bym sie nie ozenil z dziewczyna z ktora przynajmniej rok nie mieszkalem sam. no ostatnio moj ziomek 23 lata ozenil sie i dla mnie tez stanowczo za wczesnie. btw (dobre wesele bylo):D

D3
23-09-10, 09:57
No różnie to w życiu bywa, wypadki (i wpadki) chodzą po ludziach ale osobiście nie zamierzam żałować :)
Co do ślubu "na końcu", chyba trochę przesadziłeś.

Napisałem, że jest to moje zdanie burnuś :). Można być zaręczonym i mieszkać ze sobą parę lat, poznać siebie lepiej NA CODZIEŃ i potem uzbierać na spokojnie kasę, kiedy obydwoje się ustatkujecie, będziecie mieli w miarę pewną pracę, jakieś doświadczenie zawodowe i karierę przed sobą, i następnie zrobić huczne wesele.

Naprawdę tutaj presji nie ma, jeśli siebie naprawdę kochacie to w moim przekonaniu powinniście to zrobić w takiej kolejności, ale tak jak napisałem szczeniakiem nie jesteś, swój rozum masz i jeśli chcesz już teraz wziąć ze swoją ukochaną ślub to pozostaje mi nic innego tylko życzyć Tobie i Twojej kobiecie POWODZENIA :)

burn
23-09-10, 10:53
ok man, ogólnie to masz ostatni rok życia. ;)
No, dzięki, dzięki... :) Z ustatkowaniem się w moim wieku jest lipa, takie czasy, że bez znajomości nie ma pewnej pracy, bez solidnego wykształcenia.
2 lata doświadczenia w mieszkaniu razem chyba pokazało mi jak to mniej-więcej będzie, tak uważam się za szczęściarza :)

wujek.maciek
23-09-10, 11:29
burn, to, ze nie zamierzasz, nie znaczy, ze nie bedziesz... narg ma racje. z "pierwszym razem" tez czekacie do nocy poslubnej? -zarcik, chodzi mi o to, ze nie zyjemy w sredniowieczu (chociaz z moich obserwacji sytuacji w warszawie i poczynan partii fanatykow pewnego kurdupla-paranoika w ost. paru miesiacach wynika, ze nie jest to do konca takie pewne), mozna przeciez poznac sie lepiej, pomieszkac ze soba, poznac sie wlasnie "na co dzien" - bez grania jak np: na spotkaniach oazy czy randkach :) znam w sumie tylko 2 pary, ludzi szczesliwych, ktorzy zeniac sie mieli maks. 22lata (mowimy o sytuacji obecnej, nie kilka pokolen w stecz) niestety duzo wiecej znajomych nie podziela ich "entuzjazmu co do sytuacji zwiazku", a zawierali malzenstwa duzo dojrzalsi...

grochos
23-09-10, 11:35
z tym wiekiem to jest naprawde roznie, dziewczyna z rodziny wpadla (19 lat, on 21), weselicho na szybkiego, nikt zbyt duzych szans nie dawal, a tu dzieciak praktycznie do szkoly juz sie szykuje, a oni zyja jak stare dobre malzenstwo:) osobiscie 3 tygodnie temu bylem na weselu gdzie panna mloda miala 47 lat (i naprawde byla panienka) a on 65 (wdowiec) :)

Ja tam nie narzekam, znam sie ze swoja prawie 6 lat. od dwoch lat mieszkamy razem, co sie mialo wydarzyc to sie wydarzylo (nie mowie bo tez juz ja wyprowadzalem za drzwi) :P ... ja osobiscie chcialem poczekac do 2012 roku. ale ona (to dosc durny powod) boi sie ze jej dziadkowie po umieraja, a bardzo chciala zeby wszyscy byli.
Mi to generalnie nie robi wiec moze byc i za rok:)

Parkiet rzeczywiscie dosc sliski jest, a nie daj boze jak jakis najebana ciocia rozleje sok:) bedzie "Gwiazdy tancza na lodzie"

Skoro mowicie ze stara fura ze 4 klocki, to pierdole to, poprosze ojca o merca, w chuj fufu zaoszczedzone.

Ten stol dzwonilem do babki to mowila ze na 100 osob to 600-700 zl wyjdzie i ze bedzie juz wszystkiego w pip. Alder, jak to byl jej ojciec to zrobil jej po kosztach na bank. a jak ja bym sie zglosil do jakiegos rzeznika to na jedno by wyszlo pewnie, tym bardziej jak jeszcze dowoz mial by policzyc i robocizne..

Sosna czekam na relacje z tego slubu brata:)

I troche martwic mnie wszyscy zaczynacie z ta kapela, mam 3 osobowa puki co zamowiona, dwaj kolesie i babeczka ale nigdy ich na zywo nie widzialem... :( cale reszta w okolicy albo bierze 5 kawalkow albo totalne dno... troche dygam :(

wujek.maciek
23-09-10, 11:39
gochos, a moze zagadaj z pudzianem :) podobno na weselach tez spiewa (i moze cos zatanczy gratis)

grochos
23-09-10, 11:45
hahahaha:) ludzie by wpadli w zachwyt:)

alder
23-09-10, 13:07
więc popełniłeś błąd. znaczy się mogłem przed wynajmem kapeli wbić się na wesele gdzie on grają. tak się teraz robi. pytasz pary młodej czy możesz zerknąć bo jesteś zainteresowany. albo po prostu w weekendy ubrać się jak człowiek i pojeździć z narzeczoną po lokalach weselnych. ale mam nadzieję, że będziesz happy ;]


ja z moją mieszkam 4 lata, mamy dziecko (planowane) ale się nie hajtamy jak na razie. proste jak świński ogon.

burn
23-09-10, 13:51
burn, to, ze nie zamierzasz, nie znaczy, ze nie bedziesz... narg ma racje. z "pierwszym razem" tez czekacie do nocy poslubnej?
Ad. 1 - wiem.
Ad. 2 - oczywiście, tak :D
@grochos : co do kapeli, skoro ślub w październiku, oblataj sobie studniówki/półmetki i wyczaj dobrą kapelę. Ostatnio będąc na weselu, gdzie grała kapela 4-osobowa (za 3tys. zł) Wszyscy się dobrze bawili, no i wokalista, o dziwo bardzo przyjemnie dla ucha śpiewał.

fallenursus
23-09-10, 14:10
Tez sie nie mam zamiaru hajtac drugi raz:)

Ostatnio znajomywe wrocku sie hajtal jechali chryslerem 300c srebrnym,jak dla mnie to wiocha ale widocznie w PL popularne?
pare lat temukolega mial wesele w Lodzi wynajeli fajnakarczme i papu bylo sama dziczyzna i staropolska kuchnia. bardzoladnie sie wszystko prezentowalo.

wujek.maciek
23-09-10, 21:44
3677
pozdro

Beni
24-09-10, 15:32
no ale orkiestra to podstawa...nie wierz w to co ci ktos mowi:) jedz sam i posluchaj...oni musza rozkrecic wesele ...jakies pociagi itp zeby sie wszyscy bawili anwet ci co nie umia tanczyc:)

Lukaszr0
08-10-10, 16:44
Również jak kolega wcześnie polecam wódkę Krupnik - 18 września miałem wesele brata, gdzie właśnie była ta wódka i nikt nie narzekał, mi osobiście dobrze podchodziła :) Poszukaj sobie też 1 tańców na youtube, tam można znaleźć wiele ciekawych pomysłów.

grochos
09-10-10, 13:30
panowi odswieze troche... panna wpadla na pomysl zeby do slubu (przynajmniej z domu do kosciola) podjechac tramwajem ;) co wy na to? mam troszke znajomosci i wiem ze moglbym ten konkretny tramwaj jakos w srodku i na zewnatrz przystroic:) zachwyt ludzi? bez cenne:D (ja + moja i swiadkowie+fotograf) :) orginalnie?:)

alder
09-10-10, 13:40
w mojej opinii nie za bardzo. już bym wolał dorożką ;)

kubaCK
09-10-10, 14:20
pomysl bardzo fajny. cos nowego i oryginalnego:)

grochos
10-06-11, 10:36
Ślub tuż tuż :) pytanko mam: policzylem 1L soku 1Litr coli/spirta i 1L wody gaz/niegaz na glowe na wesele i poprawiny ... czy to starczy? wiadomo ze to cala noc ale np takie dziecko 4 letnie nie wpompuje w siebie 3 Litrow napojow.. acha i herbata i kawa do bolu...

slim shady
10-06-11, 14:35
zależy od osób, wiadomo że raczej kobieta tyle nie wpompuje i dziecko małe też nie, ale chłop duży na popite :D normalny gość tyle tez raczej nie powinien wydoić

alder
11-06-11, 00:24
stary jest lato a niktórzy lubią pić tylko jedno

weź więcej albo układ w hurcie że możesz oddać zgrzekami w razie W. lepiej mieć niż nie mieć. joł

chyba że blisko sali masz nocnik i ktoś skoczy tirem :P

joł


PS, nie żeń się, szkurwa mać. po co Ci GPS na palcu ?

grochos
11-06-11, 11:18
kurde nie glupi pomysł ta hurtownia... zobacze co da sie zrobic... 8 pazdziernik to juz nie lato:)




PS, nie żeń się, szkurwa mać. po co Ci GPS na palcu ?

działka za 800 tyś ;)

alder
11-06-11, 22:40
w razie lipy 4 stówy patyków dla Ciebie ?

chuj, jest dobrze. za to postawisz chatę do kuńca

flutebox
12-06-11, 18:03
kurde nie glupi pomysł ta hurtownia... zobacze co da sie zrobic... 8 pazdziernik to juz nie lato:)



działka za 800 tyś ;)

mam nadzieje, że to tak z przymrużeniem oka napisałeś bo jeśli to jest powód do ślubu do szczerze współczuje przyszłej małżonce... Tobie również

Patriot
12-06-11, 22:33
PS, nie żeń się, szkurwa mać. po co Ci GPS na palcu ?

póki się jest młodym to tak się myśli, ale na starość co się samemu będzie robić :p

grochos
14-06-11, 19:16
mam nadzieje, że to tak z przymrużeniem oka napisałeś bo jeśli to jest powód do ślubu do szczerze współczuje przyszłej małżonce... Tobie również

chill ;)

mtm
29-06-11, 23:52
Kiedy ta impreza ? Rozumiem że mogę czuć się zaproszony ?