PDA

Zobacz pełną wersję : Pocieszacz



FiF
29-05-10, 21:03
Witam jak jest z wami ? bo mnie krew zalewa piątek , sobota wieczor wszyscy znajomi na imprezy , alkohol , zabawa itd .
a ja w domu siedzę bo jestem na cyklu normalnie załamka...

zenon123
29-05-10, 21:27
Chyba wielu z nas tak ma :) Ale trzeba sie nastawic psychicznie ze prioritetem jest dla nas siłka i wyglad niz picie wódy :) Moze wyjdzie nam To na zdrowie

Mateusz89
29-05-10, 21:39
A kto ci broni iśc na impreze? Przecież nie musisz pic, a nawet jeśli to raz na tydzien te dwa piwka np nic złego nie zrobią. Wszystko jest dla ludzi ale z umiarem;) wątpie zeby litr piwa na cały tydzien miał jakiś negatywny wpływ

KowalX
29-05-10, 21:46
Witam jak jest z wami ? bo mnie krew zalewa piątek , sobota wieczor wszyscy znajomi na imprezy , alkohol , zabawa itd .
a ja w domu siedzę bo jestem na cyklu normalnie załamka...

EE tam ja wychodzę z kumplami i wyrywam laski na wodę z cytryną na 5zł ;)

xxmłodyxx
29-05-10, 21:54
heh mozesz np soczek tylko pic...nie wiem jakich masz kolegów ale jak ja gdzies wyjde to juz musze pic ;)

burn
29-05-10, 22:02
nie wiem jakich masz kolegów ale jak ja gdzies wyjde to juz musze pic ;)
Bądź asertywny, nie taka cipucha co robi, co mu każą :)
Piątek, sobota... W tygodniu też się chleje !

FiF
29-05-10, 22:26
w tygodniu to ja pracuje , a bez alko mi sie trudno bawi . a niechce psuc cyklu na marne jeszcze z winka . trzeba siedziec w domu ehh .

Sosna91
29-05-10, 22:37
no jak juz sie za coś bierzesz to rób to dobrze,wiec dobrze ze siedzisz w domu choć ja tam nie musze dużo pić normalnei żeby sie bawić a moge i nie pić i iśc na impreze i luuz, w czwartek święto jakies i sie fajna imrpeza szykuje, bo dzis to mi sie nie chcialo isc nigdzie tak czy siak.

FiF
29-05-10, 22:43
a to jest ten minus ,ze mi sie zawsze chce :P propozycjy jest duzo a ja glupi w domu siedze.. ;p moze mi sie to jakos zwroci w efektach

Sosna91
29-05-10, 22:46
to sie zajmij robotą na dniu to pozniej jak padniesz na kanape to Ci sie odechce ; ) ja trening nóg skońćzyłem przed chwila bo nie mialem czasu wczesniej to to kuchni mi sie isc teraz nie chce a co dopiero ; ) ale tak to tez mi sie chce i jak zaczna sie wakacje to pewnie bedzie mala przerwa od treningów, jak w zeszłym roku choć postanowilem ze bede sie staral od pn-pt jako tako jesc jak w pracy bede mial takie warunki i na weekendach za duzo nie pic to moze nie bedize zle.

KowalX
29-05-10, 23:24
heh mozesz np soczek tylko pic...nie wiem jakich masz kolegów ale jak ja gdzies wyjde to juz musze pic ;)

W tym wieku i Ty musisz pić jak gdzieś wychodzisz,masakra.

burn
30-05-10, 00:05
Kiedyś, to się piłką o ścianę kopało, a nie chlać szło ;/

xxmłodyxx
30-05-10, 00:19
oj zalezy jeszcze z kim wychodzisz bo jak z takimi jak ja czy młodsi no to nie ale jak starsi to n flache...ale juz nie pije az mi ktos zaproponuje : P chiciaz przyznam sie ze ostatnio odmówiłem : )

KowalX
30-05-10, 01:37
Niestety widać rzeź młody :errf:

Beni
30-05-10, 09:01
Panowie sa tez tego plusy...Wstajesz rano i portfel w takim stanie jak wczoraj wieczorem a nie pusty:)

nbmatt
30-05-10, 09:55
są dwa plusy portfel pełny i nie ma kaca :)

seras666
30-05-10, 10:41
plusy plusami, ale łikend i siedzieć w domu dziwnie trochę, jeszcze wakacje idą no ale odmówić zawsze można chyba ze jak ktoś ci przez pol imprezy nie daje spokoju, to cóż zrobic

wojtas fc
30-05-10, 11:03
seras997 (http://www.e-gym.pl/member.php?14024-seras997) jakby mi ktoś przez pól imprezy marudził żebym się napił to bym mu powiedział że jest jebnięty w łeb po 15 minutach marudzenia to moja sprawa nie pije i koniec ci którzy ulegają takim namową są sezonowcami i nie mają własnego zdania a jak ktoś uważa że siedzenie w domu w sobotę to wyrzeczenie to jest dzieckiem albo ma bardzo lekkie życie ja za 2 godziny jadę do pracy i nie zakładam o tym tematu i przyjdzie czas że będziecie szczęśliwi że możecie w domu posiedzieć z rodziną a nie w jakimś spędzie bydła chlać vódę pozdro

wolnickee
30-05-10, 12:22
Heh, ja mam 16 lat, i jak przychodzi weekend to wole spędzic ten czas w garażu lub na torze, niz iść na impreze ;d.