PDA

Zobacz pełną wersję : Drętwienie ciała - powrót choroby po 2 latach



Rokr91
28-05-10, 21:28
Nigdy nie pisałem tego na forum, ale jakiś czas temu miałem problem z bardzo uciążliwą chorbą.


Mając 11 lat dostałem ataku drętwienia całego ciała. Zaczęło się od drętwienia okolic ust i podbródka, po czym rozpowszechniło się ono po całej głowie, obejmując również podniebienie i gardło. Miałem nieco problemów z przełykaniem i oddychaniem.


Po kilkunastu minutach uczucie dosięgło rąk, następnie klatki piersiowej i nóg. Nie byłem w stanie chodzić, wywracałem się.
Okropne osłabienie mięśni i ruchów.
Pojechałem do szpitala, stwierdzili, że to na tle nerwowym, wróciłem do domu, męczyłem się dalej - przeszło samoistnie.


Później aż do wieku 17 lat miałem ciągłe ataki tego syfu. Raz większe, raz mniejsze.
Najbardziej hardkorowe ataki skutkowały nawet zaburzeniami widzenia, krztuszeniem się, opuchlizną na ustach, bólem jaki występuje po specyficznym drętwieniu i szumem w uszach.
Lekarze próbowali mi wmawiać chore zatoki, a najczęściej nerwicę. Dostawałem końskie dawki leków na nerwy, mimo iż tak na prawdę ich nie miałem, oczywiście nic to nie dawało.


Wielokrotnie budziłem się rano, bądź w nocy z tym chamskim uczuciem!!!


Znalazłem się w szpitalu. Stwierdzono silną niedoczynność tarczycy (usprawiedliwiona wiekiem - 14 lat) i lekkie nadciśnienie. Zmian w mózgu i krwi nie stwierdzono. Odrzucono alergię pokarmową oraz inne. (Z resztą rok temu objawów nie było, cały czas jestem też na stałej diecie).


Od 17 roku życia nastąpił całkowity zanik ataków... wróciły kilka dni temu. Powrót do koszmaru?
Dzisiaj siedzę cały zdrętwiały, że aż wykrzywia mi ryj. Objawy występują cały dzień, są umiarkowane. Niegdyś ataki trwały od godziny do kilku godzin, w porywach do kilu dni.


Co o tym sądzicie, spotkaliście się kiedyś z czymś podobnym? Dodam, że nigdy w życiu nie boli mnie głowa, nie znam tego bólu.
Więc chyba migrena, itepe wykluczona.

Nie przejmuję się tym tak, bo nauczyłem się tego bólu, ale przeszkadza mi to w normalnym funkcjonowaniu.

xxmłodyxx
28-05-10, 21:43
i w szpitala Ci nic na to nie poradzili? To po chu są te lekarze? Koezanka cos takiego ostatnio miala i cos jej wyszło na badaniach ze od serca cos tam miała odchylone lekko ale narazie nic takiego znowu nie miala

Hermann
28-05-10, 22:48
Rokr nie wiem jakie miałes badania i na jakiej podstawie stwierdzono jak piszesz że nie ma zmian w mózgu i krwi. Sprawa Twoja jest bardzo poważna i nie możesz podchodzic do tego jako twardziel który nauczył sie z tym żyć. Przyczyny moga byc różne począwszy od zmian neurologicznych poprzez kardiologie az do infekcji toksycznych. Nikt na forum internetowym nie udzieli Ci porady w tak poważnej i mogacej miec setki przyczyn sprawie. Musisz porozmawiac z rodzicami i nie dac sie spławić konowałowi w przychodni. Młodzi ludzie sa czesto lekceważeni dlatego musisz zaangażowac w to kogos starszego. Podstawą do diagnozy jest badanie EEG czyli potocznie mówiąc elektroencefalograf oraz Tomografia komputerowa. Pewne objawy o których wspominasz nasuneły mi na myśl bolerioze, może kiedyś miałes kleszcza może nawet o tym nie wiesz. Jezeli przypominasz sobie kleszcza powiedz lekarzowi żeby skierował Cie na TEST ELISA , TEST WESTERN BLOT, PCR LUB iGM. Nie wiem czy teraz sa refundowane ale musisz wykluczyć ta chorobe. Zacznij jednak od neurologa i kardiologa. To sa tylko sugestie ale nie daj sobie wmówić że to sprawy rozwojowe. Nie wiem czy w młodości miałes jakiś wypadek,? czy miewasz utrate przytomności, ból bioder, jąder, stawów, nudności , podwyższoną temperature? Wszystko dokładnie opisz lekarzow i pamiętaj że dobrze jest byc twardym gościem ale na niektóre sprawy nie ma mocnych.

KowalX
28-05-10, 23:00
Sprawdź również kręgosłup.Reszta j/w.

Rokr91
29-05-10, 09:52
Nie miałem wypadków, kleszczy, ani tym podobnych. Miałem robione EEG i tomografię komputerową (ale bez kontrastu, bo nie dało mi się go wstrzyknąć, ponad 2 godziny próbowali szukać żył i nie znaleźli). Jedynie dosyć często mam bóle serca i przy tym duszności. Jakiś czas temu miałem jeszcze kłopoty z ciągłymi infekcjami gardła i opuchlizną w nim. Mam podobno "diabelsko", jak to lekarz powiedział rozwinięte gardło - migdałki, itepe, bardzo duże. No i najbardziej widoczna - nadmierna (za mało powiedziane) potliwość. Pocę się obficie bez wysiłku nawet w ujemnej temperaturze.
Utrata przytomności to tylko przy dużym wysiłku wchodzi w grę (bieganie bez odpoczynku na dłuższy dystans - 1km, 2 km), po prostu robi mi się słabo i ciemno przed oczami.

Jądra, biodra, temperatura, itepe... nic w tym stylu.

U jakiego lekarza nie byłem, każdy wmawia mi nerwice, albo mało aktywny tryb życia - że niby nie chce mi się ruszać i z tego takie skutki. A gdy próbuję im tłumaczyć dobitnie, że mnie olewają, śmieją się szyderczym uśmiechem.

Polska służba zdrowia...

BYŁBYM ZAPOMINAŁ! Podczas bardzo hardcorowych ataków mam w kończynach dziwne uczucie zimna, moje (i tak małe żyły), robią się już całkowicie niewidoczne (nawet na stopach i dłoniach).
Zauważyłem to ja, wraz z rodzicami. Po prostu jak w normalnym drętwieniu, jak nie dochodzi krew.

Druga sprawa, niesymetryczne dojrzewanie: włosy pod pachami i łonowe w wieku 9-10 lat. Zakończony wzrost w wieku 14 lat, jestem niższy od ojca o 10 cm. Będąc u szpitalnego endokrynologa w wieku 14 lat, powiedział mi, iż według jakieś siatki urosnę do 188-190 (mam 176 od tego czasu). Stwierdził też, że mam niesymetrycznie małe dłonie i jakoś tam dziwną budowę kciuków i brak rozrośnięcia chrząstki krtani.


To wszystkie moje ważniejsze przypadłości z ostatnich lat. Jak widać nie jestem przykładem zdrowia... od dziecka walczę z chorobami i szczerze nie chce mi się znów włóczyć po szpitalu, żeby mi stwierdzili chorobę psychiczną i truli psychotropami.

wojtas fc
29-05-10, 09:59
Rokr91 (http://www.e-gym.pl/member.php?11740-Rokr91) dobrze że nadto się tym nie przejmujesz bardzo dziwny przypadek w Sparcie dawno by cie ze skały zrzucili :-)

Rokr91
29-05-10, 10:06
SOG! :lol: Rozwaliłeś mnie! :lol:

Hermann
29-05-10, 10:27
Prawdopodobnie cierpisz na NIEDOCZYNNOSC PRZYTARCZYC. CZy miałeś robiome MRI czyli rezonans magnetyczny? Jakie badania robił Ci endokrynolog? Czy miałeś TEST Ellswortha - Howarda? Po dodatkowych informacjach jakie udzieliłes sądze że to jest ta choroba. Poczytaj na internecie , jeżeli objawy sie zgadzają idziesz do endokrynologa i nie dajesz sie spławić. Zaznaczam że niektóre objawy moga sie różnic w zalezności od indywidualnych cech chorego, jednak większośc wskazuje na niedoczynność przytarczyc.

Rokr91
29-05-10, 10:45
Dziękuję bardzo, fachowe podejście do tematu. Jestem bardzo wdzięczny.

Nie miałem MRI, ani testu Ellswortha - Howarda.

Nigdzie w internecie nie mogę znaleźć, czy choroba zagraża bezpośrednio życiu?

Hermann
29-05-10, 15:12
Rokr nie martw sie na zapas. Moje sugestie to nie diagnoza lekarska. Objaw który opisujesz nosi nazwe 'tężyczka' i jest on jedynie jak juz wspomniałem objawem a nie przyczyna choroby. Aby uniknąć długiego rozpisywania sie i kłopotliwych i krępujących pytań przygotowałem Ci kilka linków które powinienes przeczytać. Ja jedynie moge Ci powiedzieć że psychotropy nie pomogą w tym schorzeniu nawet jeżeli przyczyną jest nerwica co może być prawdą i szczerze mówiąc wolałbym aby tak było. Bardzo może pomóc Ci odpowiednia suplementacja szczególnie witamina D, magnez jak również dieta co może Ci sie nie spodobać ponieważ będziesz musiał ograniczys produkty mleczne. A tak w ogóle to ciekaw jestem czy nawrót ataków nie ma związku z rozpoczęciem suplementacji białkowej ale to już kompetencje lekarza który powinien Cie prowadzić. Najważniejsze jest ustalenie przyczyny i podjęcie odpowiednich kroków ponieważ nie leczenie tego może wpłynąć negatywnie na Twoje dalsze zdrowie , szczególnie wzrok. Przeczytaj tematy które Ci przesyłam i oceń je a nastepnie zapamiętaj pewne sprawy charakterystyczne pasujące do Twej dolegliwości abyś miał merytoryczną wiedze w rozmowie z konowałem i nie daj sie zbyć ani nigdzie odsyłac. Zadnych psychotropów dopóki czarno na białym choroba będzie zdiagnozowana. Jeżeli masz pytania, chciałbys cos wiedzieć przed wizytą napisz ale pamiętaj że to samo nie przejdzie. Może wejśc w faze uśpioną ale kiedys pod wpływem stresu lub sposobu odrzywiania odezwie sie . Przezcytaj, przeanalizuj przemyśl.http://www.emg-neurolog.pl/tezyczka2.

http://www.cai.pl/tezyczka-89.htm

http://forum.kardiolo.pl/temat3835.htm

http://www.emedica.pl/szczeg_choroby.php3?nr=39&typ=1

Rokr91
29-05-10, 21:00
Dzięki jeszcze raz...

Ale skurczów jako tako nie mam. Samo drętwienie, które ogranicza ruchy i powoduje ból. To tak jakby ścierpła Ci w nocy ręka, na której śpisz. O takie coś mi chodzi... no chyba, że nie rozumiem pojęcia skurcz.

Rokr91
17-12-10, 21:11
Siema koksy.

Właśnie wróciłem ze szpitala po kolejnym ataku - o ile można tak w ogóle mówić, bo objawy utrzymują się cały czas bez przerwy od 5 dni. Od ostatniego postu nie miałem żadnych problemów z opisywaniem w temacie chorobą.

W nowej historii doszły nowe objawy jak notoryczne zawroty głowy, niezwykła senność i zaburzenia świadomości.

W szpitalu podano mi domięśniowo ketonal i hydroksyzynę. Podczas badań ogólnym wszystko wyszło w porządku z wyjątkiem..... (tutaj ogromne zaskoczenie) - CUKRU WE KRWI!
Przekraczał on wartość 240 czegoś tam po 5 posiłkach (w tym 4 z węglami o niskim IG).

Teraz siedzę w domu i znów rozmyślam...

CIASTECZKOWY POTWOR
17-12-10, 22:03
Nie miałem MRI,

to nie miales doczynienia z prawdziwymi lekarzami
wogole to poziom testosteronu u ciebie kuleje jesli chodzi o krtan i owlosienie
sprawdz wielkosc jader czlonka itd czy w normie
Endokrynolog raz jeszcze
Nawet jesli ci mowia ze to nerwowe to napewno rozwoj cech meskich jest zaburzony i idz z tym do endokrynologa i od tego moze sie zacznie

Rokr91
21-12-10, 21:33
Byłem u neurologa!

Facet wyglądał na około 70 lat... z początku gdy go zobaczyłem miałem mieszane uczucia, ale koleś okazał się na prawdę solidny.
Objawy opisywane wyżej zakwalifikował jako objawy somatyczne - nerwica... ale nie wykluczył też, że powodują je zmiany hormonalne, czy też układ krwionośny. Przeprowadził na prawdę szczegółowy wywiad dotyczący całej historii choroby oraz innych moich dolegliwości. Nic nie wskazuje na dosłowne podłoże neurologiczne - nie dostałem żadnych skierowań na badania.....
Gdy dowiedział się jaki jest poziom mojego testosteronu zdziwił się i od razu "ochrzanił" dlaczego jeszcze nic z tym nie zrobiłem. Dostałem więc namiary na dobrego endokrynologa w Rzeszowie. Dzwoniłem już, by ugadać się na wizytę - zostanę przyjęty może jeszcze przed świętami!
Zwrócił też uwagę na niepokojące wyniki hormonalne z przed 5 lat. Mimo, iż ten odstęp czasu to prehistoria z jego punktu widzenia lekarze powinni się wówczas tym bardziej zainteresować.

Ogólnie zostałem w końcu potraktowany i wysłuchany jako dorosły, ale niestety dzisiejsi doktorzy nie kwapią się ze zlecaniem żadnych badań. Dobrze, że jako kolejny nie próbował mi wcisnąć hydroksyzyny w zastrzykach.

polo
22-12-10, 00:08
tak jak bylo muwione wcześniej do endokrynologa ( poziom hormonów) i do NEUROLOGA !!!!!!

polo
22-12-10, 00:09
Zwykły lekarz rodzinny ci nie pomoże , tylko dr