Mlody933
24-05-10, 22:29
Witam szanowna brać. Na wstępie chciałbym poprosić o nie wypowiadanie się w tym temacie w sposób ironiczny i "pojeżdżający" Interesują mnie tylko konkretne wypowiedzi. Otóż mam okazje dostać od kumpla Anabol lub jak kto woli Indyjską Metę. Kumpel troszkę zjadł tego na cyklu z Omą i stwierdził że nic mu nie daje i odstawił, pozostał przy samej omce. Coś trudno mi uwierzyć że nic mu nie dawało, zresztą moim zdaniem spie****** cały cykl bo co weekend chlał... Mogę dostać tego Mietka za darmo, dlatego jest okazja, a kumplowi ufam więc wiadomo. Sprawa wygląda tak : Jakich efektów mogę się spodziewać po jednym cyklu na tym Anabolu ? Czy jest on dobry ? Mieliście może doświadczenia z tym środkiem ? Odżywek nie mam, lecz będę starał się jak najlepiej odżywiać, utrzymywać dietę zresztą cały czas pracuję nad dietą. I teraz napisze coś za co wiem że posypią się głupie komentarze... Mam 17 lat, ćwiczę od pół roku. Zależy mi żeby zdobyć do sierpnia te 3 cm w łapie, czywiście nie zapominając o innych partiach mięsni które są dla mnie równie ważne i do których z równym zaangażowaniem podchodzę. Obecnie mam krótką przerwę na siłce spowodowaną praktykami i nie mam kiedy ćwiczyć, ale od 14 czerwca biorę się sumiennie. Brać ten Anabol czy tradycyjnie kreatynka heh.... ? Proszę nie pisać że dziecko sie pyta o koksy itp, sam okręcam się w towarzystwie które ładuje w dupsko, starsi jak i moi rówieśnicy wiem co to koks, mam wiedzę na ten temat ... Sam wiem że na wiosnę przyszłego roku na pewno zafunduję sobie cykl Mety+Tescia, a co dalej to zobaczymy.
Czekam na rzetelne i konkretne wypowiedzi.
Czekam na rzetelne i konkretne wypowiedzi.