Zobacz pełną wersję : Co robic by byc lepszym?
Czy jest szansa nauczyc sie samemu kilku ciosów? tylko takich zeby cos wnosiły jak sie z kimś lejesz. Bo tak szczeze to sie z nikim nie biłem juz od jakegos roku a wczesniej tez niby nie. Kazdy mysli ze jak chodze na siłownie to i sie chodze bije i nikt se do mnie nie zucał ale ostatnio była taka akcja ze jeden chciał wyjsc, potem spekał. Chciłbym sie jakos podszkolic w tej dziedzinie pomoglibyscie mi? co mam robic?
Iść na sekcje. W sztukach walk nie ma dróg na skróty :O !
wujek.maciek
23-05-10, 23:58
zapisz sie na cos. mozna ogladac filmiki, czytac ksiazki i bog wie jeszcze co robic, ale tylko pod okie mtrenera nauczysz sie wszystkiego jak trzeba. zapasy/judo/jj, boks/karate/kb/tkd - na pewno cos sie w twojej miejscowosci znajdzie. tylko omijaj z daleka wszelkie "sztuki zadawania ciosow plecami" typu aikido, kungfu, capoeira i naciagaczy z kravmagi, combatow i innych systemow (sa chlernie drogie i wymagaja silnych podstaw w sw, zeby ich nauka miala jakikolwiek sens).
pozdro
Samemu możesz bez problemu wytrenować siłę,kondycję co na pewno ma ogromny wpływ na to czy jesteś na górze czy na dole.
jest niby u mnie kick boxing ale na solo to on nic nie daje
Pewnie, że daje. Wszystko zależy od Ciebie, na ile potrafisz opanować daną sztukę walki :)
A tam nie daje, nie samym mma można się obronić
http://www.youtube.com/watch?v=hi9ilgweZU8
wujek.maciek
24-05-10, 00:22
jezus maria - bijatyki (powszechnie zwane "ulica"), to przede wszystkim boks. dobry przyklad u gory. bedziesz sie z kims w blocie turlal??
pozdro
Masz kick boxing to nawet sie nie zastanawiaj tylko dawaj na treningi, w sumie same ręce dużo łatwiej i szybciej jest wypracować niż nogi tak żeby były skuteczne. Już po kilku miesiącach boksowania są duże postepy a z nogami to jednak potrzeba znacznie więcej czasu, szczególnie jeśli ktoś nie jest rozciągnięty. Boks+siłownia i na ulicy już jesteś groźny
Tak jak Mateusz89 myslisz ze na ulicy to BJJ bedziecie uprawiac? jak dla mnie tylko Boks i Kickboxing.
trenuj kondycje pomoże ci ona niezmiernie duzo , kazdy józek z pod sklepu czy z dyskoteki po pół minuty faitu chce juz wypluć płuca wtedy mozna go dojechac a on i tak nie bedzie miał nawet sił aby sie bronic , chyba ze chcesz czegoś więcej to mozesz zapisać się do jakiejs szkółki walk ale tam na samym początku będziesz poznawał podstawy , teorie itp , wiekszosc niecierpliwych juz po roku pęka jak nie wczesniej . Moja rada szlifuj kondycje ^^
A tam nie daje, nie samym mma można się obronić
http://www.youtube.com/watch?v=hi9ilgweZU8
dobry filmik kowalu
capoeira jest fajna ale to pokazowka w polaczeniu z akrobatyka mozna co najwyzej "poszpanowac" sam sie tym bawilem z rok... jednak na ulicy najlepszy boks lub kickboxing
capoeira jest fajna ale to pokazowka w polaczeniu z akrobatyka mozna co najwyzej "poszpanowac" sam sie tym bawilem z rok... jednak na ulicy najlepszy boks lub kickboxing
po co ćwiczyć coś co jest mało zdatne? po za tym co z tego że poszpanujesz a pozniej dostaniesz od byle chłystka i cały ch*j z tego szpanowania jeszcze się wyjdzie na większą ciote. Nie ubniżając nikomu.
po co ćwiczyć coś co jest mało zdatne? po za tym co z tego że poszpanujesz a pozniej dostaniesz od byle chłystka i cały ch*j z tego szpanowania jeszcze się wyjdzie na większą ciote. Nie ubniżając nikomu.
to że ktoś robi flipy nie oznacza, że jest cieniasem... lubie ryzyko i adrenaline
Tak jak Mateusz89 myslisz ze na ulicy to BJJ bedziecie uprawiac? jak dla mnie tylko Boks i Kickboxing.
jezus maria - bijatyki (powszechnie zwane "ulica"), to przede wszystkim boks. dobry przyklad u gory. bedziesz sie z kims w blocie turlal??
pozdro
co wy tak na moje bjj kochane najezdzacie:) oczywiscie ze bede sie tarzal w blocie , w wodzie, na asfalcie :)
wpadasz w nogi i zaden bokser Cie na dystanas nie utrzyma, jak wysoki to jeszcze lepiej bo leci jak kloda, potem lapiesz za dlugie nozki i ciagniesz balachy albo skretowki.wszystko ladnie sie mowi ale tylko tlumacze czemu cwiczac parter robisz sie grozny. zazwyczaj zaden "fajter" na ulicy nie spodziewa sie ze ktos bedzie chcial sie z nim bic na ziemi. leca cepy i hejaaa na wiejska potancowke, tylko dopoki nikt w niego nie wpadnie jak czolg. jak ja kocham sie tarzac i przytulac, na bank mam cos z geyya!!!!!
dziekuje dobranoc
popieram cie kuba , z tym że w przypadku jak na filmiku już parterem byśmy nic nie zdziałali bo było ich 2 i kaplica , a nikt gracie nie jest ,by łokieć wyłamać w ciągu 6 sekund latającym armbarem .
ale jak by co to kuba ja też potarzać sie lubie :*
no jak 2 to robi sie problem, jesli chodzi o walke w pojedynke to juz jest duzo duzo latwiej. przyklad troche nie na miejscu ale niejaki Fedor walczyl z wielkim zoltym gosciem:) w stojce nie mial zadnych szans bo lał by go w leb chinczyk. Fedor przykleil sie, obalil zalozyl najprostrza dziwgnie jaka mozna zalozyc w bjj i po zawodniku.
mtm bede pamietal:))
http://www.youtube.com/watch?v=QsqmsF6RDjw
To jest moze i dobre jak ktos jest w tym bardzo dobry, ale jak jest już dwóch (nawet cieniasów jak na filmiku) to już dźwignią nic nie zrobisz bo drugi cie dorwie. Pozatym bjj żeby było skuteczne potrzeba lata treningu a w boksie dużo szybciej się łapie umiejętności takie żeby na ulice wystarczyły:)
kubakorona myślisz ze statystyczny kowalski może zakładać dzwignie i nokautowac równie dobrze jak najlepszy zawodnik na swiecie oraz w historii MMA ? głupi przykład bo Fedor jeden sie rodzi i to co on robi nikt juz nie zrobi , co do pomocy tak jak pisałem trenuj kondycje i będziesz rządził na osiedlu
Fedor walczyl z wielkim zoltym gosciem:) w stojce nie mial zadnych szans bo lał by go w leb chinczyk. Fedor przykleil sie, obalil zalozyl najprostrza dziwgnie jaka mozna zalozyc w bjj i po zawodniku.
Zauważ jak przed chwytem ładnie mu pociągnął prostego na twarz ,a tak poza tym bjj to nie mma i daleka przestrzeń je dzieli :)
To jest moze i dobre jak ktos jest w tym bardzo dobry, ale jak jest już dwóch (nawet cieniasów jak na filmiku) to już dźwignią nic nie zrobisz bo drugi cie dorwie. Pozatym bjj żeby było skuteczne potrzeba lata treningu a w boksie dużo szybciej się łapie umiejętności takie żeby na ulice wystarczyły:)
ktorys tam jeszcze pisal ze lata treningu zeby byc dobrym w bjj, wiec drogi kolego nimosz racji:( kazdy styl jest trudny, jeden zalapie szybciej drugi nigdy:)
kubakorona myślisz ze statystyczny kowalski może zakładać dzwignie i nokautowac równie dobrze jak najlepszy zawodnik na swiecie oraz w historii MMA ? głupi przykład bo Fedor jeden sie rodzi i to co on robi nikt juz nie zrobi , co do pomocy tak jak pisałem trenuj kondycje i będziesz rządził na osiedlu
nie mowilem o "statystycznym kowalskim" tylko o osobie ktora cwiczy BJJ i ma jakiekolwiek pojecie. przyklad jak pisalem wyzej jest z dupy, ale innego ani ja ani wy nie jestescie w stanie pokazac.on najtrafniej odzwierciedlal o co mi chodzi, zwykla pokazowka. Fedor wcale sie nie nameczyl i nie zrobil chuj wie czego wiec take it easy.
Zauważ jak przed chwytem ładnie mu pociągnął prostego na twarz ,a tak poza tym bjj to nie mma i daleka przestrzeń je dzieli :)
to dziala w dwie strony, BJJ daleko do MMA, Bokser daleko do MMA, MT daleko do MMA i tak mozna do konca. tyle ze sprawa jest jasna ze bez bjj mozna sie w dupe cmoknac.
dziekuje dobranoc, ide na trening!
MMA jak sama nazwa mówi jest sportem w którym mogą się spotkać zawodnicy ćwiczacy wszystkie style i sporty walki , jeden będzie dobry w parterze inny bedzie wszystkich nakautował jeszcze inny będzie doskonale zakładał dzwignie zalerzy od zawodnika i jego stylu , moze byc silny jak kon moze byc najsilniejszym człowiekiem na swiecie (pudzianowski) jesli nie ma kondycji będzie w dupe dostawał od takich typów bez formy jak Silva - dlatego kondycja jest bardzo ważna .
A co do łatwosci z jaką załorzył dzwignie Fedor , zobacz jak łatwo załorzył tez dzwignie Randelmanowi , który jest bardzo gietki i elastyczny w parterze i trudno się go łamie , u niego wszystko wychodzi z łatwoscią bo jest najlepszy
To pytanie jak poprawić tą kondycje?
ćwiczenia typowo wytrzymałosciowe z takich typowo domowych i dla kazdego to bieganie , na początek dziennie 15 minut pózniej zwiększaj czas a pózniej zamien czas na kilometry , rowerek
Hmm bieganie.. Ale teraz robię masę nie przeszkodzi w niczym?
ja tez robie mase no i troche jest to problem ale zawsze mozesz podniesc ilość kalori . Ja osobiscie biegam co drugi dzien 30m i w sobote robie minimum 10 a max 30 km zalerzy od pogody i nastroju , a kiedy biegam zawsze ze sobą biore albo 2l wody albo sok bananowy 1l i wode ;)
wujek.maciek
26-05-10, 19:43
+basen, skakanka i hi-reps ze zlomem;>
kubus, nie przesadzaj... idziesz sobie gdzies i co? uwalisz sie jak swinia, zeby jakiemus patalachowi udowodnic, ze mozesz go polamac? wracac do domu, przebierac sie, moze zniszczyc ubranie (dresik adidasa nie jest tani, a jak pokazuja ostatnie wydarzenia, sa tacy co dadza sie za niego zastrzelic). wiec po kiego sie brudzic, jak czesto pare prostych wyjasnia sprawe :smile:
pozdro
http://www.youtube.com/watch?v=pOWZFQ1SPaI
liczy się technika, psychika i pierwsze pierdolnięcie, jak nie zareagujesz wmiare szybko to leżysz... ; /
Musisz mieć siłe przebicia... fizyczną jak i psychiczną ;) to Ty jesteś królem ringu a nie on.. i to się głównie liczy z tego co się naczytałem z różnych ksiąg bokserów, rozmawiałem tak samo dużo z bokserami i innymi fighterami i każdy jeden powiedział, liczy się pierwsze pierdolnięcie ;) więc wiesz.... Ja polecam na ulice typową samoobronę, różne proste dźwignie na nadgarstek, jak dobrze założysz to nie jednego kolosa głupia techniką powalisz ;)
Musisz tak samo się liczyć z KK ( kodeks karny ) nie liczy się dla sędziego kto pierwszy zaatakował, tylko kto ma bardziej obitą michę, to ten co obił jest winny... Więc postaraj się wykorzystać tą wiadomość i wal po narządach wew.
są najbarsziej unerwione i ukrwione,zajebiesz dobrego low kicka na nery a koleś padnie jak dziecko lub złożysz go do parteru ( choć to wymaga techniki ) i obijesz go po nerach, żebrach, itd... z tego co się przekonałem na samym sobie, lepiej się chwilę wstrzymać i zastanowić niż ponosić się emocjami, bo różne głupie rzeczy możemy narozrabiać. Weź kumpla jakiego, zorganizujcie jakąś salke i poćwiczcie parter, rzuty, dźwignie.
Tutaj masz jaką to fajnie wygląda po latach ćwiczeń:
http://www.youtube.com/watch?v=h__CdPeJoXo
A tutaj tutorial na których sam się uczyłem :
http://www.youtube.com/watch?v=34ka6zcncCM
Ma dużo ciekawych filmików, powoli pokazane co i jak.
POzdro i POćwicz ;)
Wujek dobrze rzekł skakanka, kosi bieganie.
Na początek 10x serii po 3minuty aż będzie 30min bez przerw.
Wtedy kondycja będzie w miarę syta.6 tygodni to dobry czas żeby sporo ją podnieść.
Nie polecam dźwigni ,bo naprawdę trzeba je potrafić.
tylko trzeba uwazac zeby nog nie przeforsowac... z głową !
to dziala w dwie strony, BJJ daleko do MMA, Bokser daleko do MMA, MT daleko do MMA i tak mozna do konca.
Ależ oczywiście o to mi chodzi też.
tyle ze sprawa jest jasna ze bez bjj mozna sie w dupe cmoknac.
Nie prawda. Poza tym wystarczy opanować obronę przed obaleniami i trochę obrony w parterze.
Nie polecam dźwigni ,bo naprawdę trzeba je potrafić.
Najprostszą dźwignie na nadgarstek to i dziecko z podstawówki założy ;) a potem to tylko w kopa w tobre i przed siebie ;D
Ja tam bym się w to nie bawił,jak się napnie zapomnij o dźwigni.Przeważnie jak ktoś coś chce to podchodzi i od razu albo wali z bani ,albo z łapy.
Nie prawda. Poza tym wystarczy opanować obronę przed obaleniami i trochę obrony w parterze.
teoretycznie tak. tylko zeby nauczyc sie owej obrony przed obaleniem, zmianamy pozycji w parterze to nie jest taka latwa sprawa i trzeba wlozyc w to wszystko czasu, wysilku. zawodnicy beda sie dzielic zawsze na tych mocnych w stojce i parterze.kazdy z nich bedzie dazyl do walki w taki sposob ktory im najbardziej odpowiada.
Bolo nadal sie nie rozumiemy. Fedor chinczyka zlal bardzo szybko, walka z randelmanem o ile dobrze pamietam trwala dosyc dlugo. swietne widowisko i ostra walka zarowno w stojce jak w parterze.
Jakiś czas temu mialem niemiłą niespodzianke otóż..
Stanąłem w obronie kobiety ktora się kłuciła z kolesiem i on wymachiwał do niej lapami.. jako że trenowałem 4 lata (technikum) sambo to sprowadzilem do parteru ręka ograniczyłem mu ruch głową i biłem na żebra ( w razie gdyby byl przypał z policja i na obdukcji morda obita zle wygląda) i zostałem dotkliwie ugryziony w palca środkowego.. :S ( musiałem na pogotowie jechać szyć :S ).. oczywiście na koniec zostałem uderzony przez ową kobietę ogromna torebką -.-'
Reasumując..
Walka w parterze jak najbardziej na treningach i zawodach, a na ulicy zdecydowanie nie.
Założycielowi tematu polecałbym przejść się na jakąś salke bokserską (często na siłowniach mają) i potrenować na worku.
teoretycznie tak. tylko zeby nauczyc sie owej obrony przed obaleniem, zmianamy pozycji w parterze to nie jest taka latwa sprawa i trzeba wlozyc w to wszystko czasu, wysilku. zawodnicy beda sie dzielic zawsze na tych mocnych w stojce i parterze.kazdy z nich bedzie dazyl do walki w taki sposob ktory im najbardziej odpowiada.
Bolo nadal sie nie rozumiemy. Fedor chinczyka zlal bardzo szybko, walka z randelmanem o ile dobrze pamietam trwala dosyc dlugo. swietne widowisko i ostra walka zarowno w stojce jak w parterze.
I żaden nich nie trenuje bjj :) no może Kevin znacznie później poznał...
Ja tam stawiam na techniki bokserkie, garda, sierpy itd... do tego ju jitsu ;D kilka lat ciężki treningów i można Tobie tyle zrobić co nic, na ulicy, wątpie aby co drugi przechodzień co kolwiek trenował, oprócz otwierania piwa ;)
Nie można zaś być jakimś oklepanym w techniki takie jak MMA, KB i BJJ, jak koleś mi gnata albo nóż przystawi to co? no dno ;D
A przy ju jitsu, atak na nadgarstek koleś nie wie co się dzieje, 2 szybkie na podbródek i win ;) Albo że Cie pierwszy dźgnie lub zastrzeli xD to inna bajka ;D ale w takich sytuacjach to nie wdawać się w konflikt tylko poprostu uciekać ;D a do tego jest potrzebna kondycja, pamiętaj walka uniknięta, jest walką wygraną.
jak widze noz albo inne zabawki to jedyne co mam w glowie to spierdalac.
Kevin moze nie ale widziales to obalenie:) zawsze mi sie takie marzylo zeby komus zrobic ale na treningach nie rzucamy sie na glowe:)
fedor to sambo wiec zblizone do BJJ
Witam. Nie będę zakładał nowego tematu widzę ze ten podobny ja mam pytanie gdzie najlepiej uderzyć jako pierwszy? Gdzie walnąć ? Jeden koleś mnie strasznie wkur... i chce go uciszyć dodam ze jest starszy ode mnie ale czy mocniejszy wątpię raczej 50 na 50. on nie chce walić pierwszy wiec ja będę musiał. Dodam ze troszkę cwiczyłem na siłce i waliłem w worek.
Broda,nawet specjalnie nie musisz się starać.Jak będzie gość leciał nieprzytomny to łap zanim się rozłoży.
Dzięki. ale kurde nie chce żeby stracił przytomnosci jeszcze potem mnie do sądu poda. Masz morze jakies inne propozycje.?
przywal mu w nocha pięścią z całej siły, napewno go krew zaleje;)
Jak wiesz ze gość pierwszy nie zaatakuje to widocznie czuje respekt, jak go zaatakujesz z dużą agresją to napewno się wystraszy i dostanie
właśnie to najgorsze ze ktoś zacznie Ty uderzysz raz celnie, stanie mu sie coś i masz lipe.
Najlepiej by było żeby dostał i sie mnie wystraszył i ogulnie mi chodzi zeby go upozozyc przy innych tylko musze wygrac. Dam znać jak mi poszło.
heh...a jak w brode jebniesz za mocno to zawiasów mu nie wyrwie? chłopaki zawsze mówią ze sie boją w brode walic
Najlepiej by było żeby dostał i sie mnie wystraszył i ogulnie mi chodzi zeby go upozozyc przy innych tylko musze wygrac. Dam znać jak mi poszło.
Wątroba i go trochę podduś.
Boże jakie tu ludzie mają problemy. Jak na prawdę masz powód lej w pizde bez litości. Bo bić się tak "żeby nic sie nie stało" nie ma sensu. O błahostki nie ma co sie szarpać, bijemy sie jak jest duże ciśnienie na gościa i tyle !
Boże jakie tu ludzie mają problemy. Jak na prawdę masz powód lej w pizde bez litości. Bo bić się tak "żeby nic sie nie stało" nie ma sensu. O błahostki nie ma co sie szarpać, bijemy sie jak jest duże ciśnienie na gościa i tyle !
dokładnie a jak pójdzie na psy to jest konfidentem a tacy w życiu łatwo nie mają. A jak on Cie zaczepia ? złap go za kołnierz i z główki w nos będziesz miał respekt u niego na pewno.