Potrzebna pomoc

[Hybrid]

Witam wszystkich. Najpierw opiszę moja obecną sytuacje. Rok temu byłem całkiem zadowolony z mojej sylwetki, mam 166 ważyłem jakieś 66kg i było naprawdę ok(chodziłem na siłownie, basen-może nie jakoś wyczynowo ale jak dla mnie w sam raz). Niestety trafiłem do szpitala na 3 tyg i potem się zaczęło, o ile w samym szpitalu ważyłem jeszcze mniej to potem bardzo przytyłem(nie ważyłem się ale wcale nie zdziwiłbym się jakby to było koło 85). Obecnie ważę coś koło 81kg i bardzo źle się z tym czuje. Od 2 miesięcy znowu chodzę na basen( 2 razy w tygodniu po 1h) ale to stanowczo za mało. Proszę więc o pomoc bardziej doświadczonych kolegów. Co robić dalej? Myślałem nad A6W, bieganiem czy skakanka. Tylko pytanie kiedy to robić? Może mi ktoś poradzić najlepsze pory dnia? Rano czy wieczorem?? Dodam, że basem mam w pon(17:00) i pt(11:00). Co do diety to po prostu staram się nie jeść fast foodów, nie słodzę herbaty, skończyłem ze słodyczami, tylko ciemne pieczywo. Wszystkie wskazówki będą dla mnie na wagę złota(a wiadomo, że ono teraz w cenie);)

Pozdrawiam i dziękuje z góry za odpowiedzi

[szycha77]

Ogranicz węglowodany (ryż, makaron itd.) Biegi, rower itd. A6W nie spali tłuszczyku.

[Voice666]

Przede wszystkim ćwiczenia budują, aeroby spalają. I to sobie zapamiętaj. A6W jest dobre dal fitnessek.
Ty potrzebujesz zrzucić smalec, to przede wszystkim aeroby (siłownia swoją drogą).
Ogranicz węgle proste tylko do posiłku po treningu siłowym, żadnych prostych węgli po aero bo zaleje jeszcze mocniej.
Dieta na minus to znaczy szamiesz mniej kcal niż pochłaniasz, węgle z niskim indeksem glikemicznym, ograniczyłbym owoce ze względu na fruktozę, która musi najpierw przejść przez wątrobę, a gdy ta jest pełna glikogenu fruktoza trafia do magazynu (komórki tłuszczowe).
Znasz swoje zapotrzebowania kaloryczne? Jeśli nie to oblicz, jeśli znasz to zmniejsz o 15-20% i jedziesz z redukcją.